@ryukon1975: mój okręg kielecki też nie ma porozumień i - na co się zanosi - miał nie będzie. Czyli od nowego roku: po cichu odszedł POLSKI Związek Wędkarski (nie do końca, bo ZG swój odpis ze składek pobiera), a narodziło się 48 (chyba) związków okręgowych. Wchodzimy więc w okres rozbicia dzielnicowego. A wędkarskiego Łokietka nie widać.Tego bym nie przesądzał;) Niektóre okręgi podały już listę porozumień, inne pewnie podadzą na początku przyszłego roku. Np. mój okręg, Sieradz, ostatnie tegoroczne porozumienia zawierał bodajże w kwietniu. Dwa najbardziej mnie interesujące okręgi, czyli wspomniany Sieradz i Piotrków chyba nigdy się z tym nie śpieszyły. Na razie wiem tylko, że za dopłatą ulgową można będzie łowić na wodach skierniewickich (informacja na stronie Skierniewic). (2019/12/22 13:42)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Powyższy tekst rozumiem tak:Jestem zdania, że łowić WOLNO, NIE WOLNO zabijać, zabierać i posiadać. Nik Ci nie zarzuci wykroczenia jeśli złowisz i niezwłocznie wypuścisz. Nikt nie ma wpływu na potencjalne przyłowy...
1. Można łowić i zabierać lipienia.
2. Wyjątkiem są trzy podane rzeki (Bóbr, Kwisa, Kaczawa) w określonych odcinkach - TAM NIE MOŻNA.(...)
(...) Starsi wędkarze doskonale pamiętają, że kiedyś była JEDNA OGÓLNOPOLSKA opłata na wody PZW i była to wspaniała sprawa, szczególnie dla wędkarzy, którzy wtedy dużo podróżowali. (...)Należę do tych co PAMIĘTAJĄ i korzystałem z tego podczas licznych wyjazdów służbowych. Niestety "to se ne wrati" i nie ma co liczyć na rozsądek władz PZW, a tym bardziej na poparcie naczelnych władz Kraju, przecież to tylko WĘDKARSTWO, a nie HODOWLA KOTÓW... ;>
Odważna decyzja.Mnie byłoby mimo wszystko żal gdybym nie mógł łowić nad wodami gdzie się niemal wychowałem...Decyzja dycyzją, nie palę za sobą mostów, jak to powiadają "tylko krowa nie zmienia zdania". Karta wędkarska jest i będzie. Zawsze można wrócić do PZW, opłacić wpisowe, składki i dalej wędkować. Na dzień dzisiejszy nie widzę sensu.
Barrakuda - Widzialeś któregoś z ZG z wędką nad wodą? Bo ja ich tylko w garniturze jako "goście honorowi" ;) Wracając do Władz Kraju - wystarczy wpisać w google gdzie Prezes spędzał majówkę i co złowił, o Głowie Pańswa nie wspomnę - nawet ryby do rekordów WŚ byly przez Niego zgłaszane (taka ciekawostka). Więc z wędkarstwem też mieli albo mają doczynienia.
Nie wiem, jak to wygląda ze strony Piotrkowa (nic jeszcze nie napisali o porozumieniach), ale Sieradz daje możliwość łowienia na wodach piotrkowskich i częstochowskich (bez górskich) za dopłatą 10 zł, czyli w sumie symboliczną, w drugą stronę pewnie będzie to samo. Nie jest tak źle:) Czasów dopłaty krajowej nie pamiętam, ale zapewne rodziła ona problem w postaci rozdzielenia płynących z niej środków i nierównomiernej presji na wody poszczególnych okręgów.(...) Starsi wędkarze doskonale pamiętają, że kiedyś była JEDNA OGÓLNOPOLSKA opłata na wody PZW i była to wspaniała sprawa, szczególnie dla wędkarzy, którzy wtedy dużo podróżowali. (...)Należę do tych co PAMIĘTAJĄ i korzystałem z tego podczas licznych wyjazdów służbowych. Niestety "to se ne wrati" i nie ma co liczyć na rozsądek władz PZW, a tym bardziej na poparcie naczelnych władz Kraju, przecież to tylko WĘDKARSTWO, a nie HODOWLA KOTÓW... ;>
Na szczęście (w nieszczęściu) jestem już leciwy i nie uprawiam wyjazdów po całej Polsce, ale chciałbym móc wędkować choćby w granicach województwa, niestety i to mi się odbiera. W ubiegłych latach O/Piotrków miał "0" porozumienia z O/Sieradz i O/Częstochowa, na dobrą sprawę wystarczało mi to. W tym roku zanosi się, że takich porozumień nie będzie i to jest dla mnie bardzo bolesne.
Niestety, "wojna na górze" niczego dobrego nie wróży... ;((
Â