Witajcie jestem nowym adeptem SZTUKI wędkowania gruntowego. Niestety z braków dużej gotówki jestem zmuszony korzystać z wędki rumpol spining 2.4m cw10-30... i czasami ojca Kongera carbo spirado 3.6m cw coś ok 120
Wędkuje na stawach starorzeczach i bardzo nieprzewidywalnej rzece Bug w odcinku od dorzecza nurca po miejscowość Małkinia górna.
Kijek rumpola sprawuje się wyśmienicie. Może nie wyciągnął żadnego gada ale daje rade :)
Wraz z plecionką 0.20 i ciężarkiem przelotowym (trumienka) o gramaturze 50g lata wyśmienicie... Rzut na 50-60m to żaden problem....
No i właśnie mam problem bo chciał bym zakupić sobie dwa kijki 3.60 tak jak ten konger ale nie wiem dlaczego ale tym kongerem nie potrafię rzucić tak daleko jak tym rumpolkiem, a chciał bym uzyskać właśnie dłuższe i to sporo rzuty... próbowałem różnej gramatury od 25g do nawet 130 i rzuty co najwyżej były zbliżone do tych z rumpolka i 50 gramowego ciężarka...
I teraz właśnie zastanawiam się dlaczego tak się dzieje? Jak mam znaleźć kij którym będę mógł oddawać bardzo dalekie rzuty. A ze względu na bardzo wartki nurt Buga warto by było rzucać daleko i ciężkim ołowiem... Nawet 130 gram to za mało jak na taki nurt...
(Najlepiej sprawował mi się klocek hamulcowy od mercedesa :D bo nawet na środku Buga w wąskim miejscu nie ściągało go za bardzo ale używałem akurat innego spinningu 2.4 wtedy akurat :) i dawał rade heheh)
Wiem ze najlepiej założyć grunt na kij i sobie rzucić ale żaden sprzedawca przeciez na to nie pozwoli... Więc wy moze cos doradzicie? na co patrzeć możne cw? albo jaka akcja?
Stosuję sygnalizator jak i dzwoneczki.