Prezes rządzi ....

/ 26 odpowiedzi
Witam wszystkich opisze sytuacje w kilku zdaniach podsuńcie jakieś pomysły jak to najlepiej załatwić .jestem członkiem klubu wędkarskiego przy ochotniczej straży pożarnej od 1.5 roku na walnym zebraniu ustalamy limity wymiary ochronne wszystko jest głosowane i przyjmowane większością głosów w połowie sezonu prezes i zarząd wpada na pomysł zmiany limitu połowu karpia z jednej sztuki dziennie na 3 sztuki tygodniowo ogłasza to prezes na sprzątaniu ja mówię mu ze powinno być głosowanie na zebraniu które powinien zwołać on mi na to że jest zarząd i on rządzi to po co to głosowanie na walnym zebraniu ja się pytam w tym momencie stałem się nielubianym i się zaczęło próby wmówienia mi że złapałem 4 karpie co skutkuje wyrzuceniem mnie z klubu bo nie przestrzegam regulaminu nikt w tym tygodniu nie był u mnie na kontroli ja się go pytam skąd ma takie wiadomości a on ze ma świadków ja się pytam kogo a on ze to nie moja sprawa wylatuje i już ostatnio próbowałem opłacić składkę na zarybienie na kolejny rok i otrzymałem odpowiedz ze nie bo wylatuje ja się pytam na jakiej podstawie odpowiedź pada że utrudniam prace prezesowi czyli ze się odzywam i że złapałem 4 karpie, zalew nie należy do PZW jest to woda gminna ale na rzece ogólnie PZW twierdzi Ze nie chce tego zabierać bo jak na razie jest to miejsce zadbane i szkoda im tych ludzi bo sami sobie zarybiają i dbają taką wiadomość otrzymałem w naszym okręgu  Napiszcie jak to ugryź czy można tak o wywalić mnie z klubu bo nie pasuje
grisza-78


Przykra sprawa.Prezes mysli,ze ma monopol na wszystko. (2012/10/29 00:03)

ryukon1975


Witam wszystkich opisze sytuacje w kilku zdaniach podsuńcie jakieś pomysły jak to najlepiej załatwić .jestem członkiem klubu wędkarskiego przy ochotniczej straży pożarnej od 1.5 roku na walnym zebraniu ustalamy limity wymiary ochronne wszystko jest głosowane i przyjmowane większością głosów w połowie sezonu prezes i zarząd wpada na pomysł zmiany limitu połowu karpia z jednej sztuki dziennie na 3 sztuki tygodniowo ogłasza to prezes na sprzątaniu ja mówię mu ze powinno być głosowanie na zebraniu które powinien zwołać on mi na to że jest zarząd i on rządzi to po co to głosowanie na walnym zebraniu ja się pytam w tym momencie stałem się nielubianym i się zaczęło próby wmówienia mi że złapałem 4 karpie co skutkuje wyrzuceniem mnie z klubu bo nie przestrzegam regulaminu nikt w tym tygodniu nie był u mnie na kontroli ja się go pytam skąd ma takie wiadomości a on ze ma świadków ja się pytam kogo a on ze to nie moja sprawa wylatuje i już ostatnio próbowałem opłacić składkę na zarybienie na kolejny rok i otrzymałem odpowiedz ze nie bo wylatuje ja się pytam na jakiej podstawie odpowiedź pada że utrudniam prace prezesowi czyli ze się odzywam i że złapałem 4 karpie, zalew nie należy do PZW jest to woda gminna ale na rzece ogólnie PZW twierdzi Ze nie chce tego zabierać bo jak na razie jest to miejsce zadbane i szkoda im tych ludzi bo sami sobie zarybiają i dbają taką wiadomość otrzymałem w naszym okręgu  Napiszcie jak to ugryź czy można tak o wywalić mnie z klubu bo nie pasuje






Niestety można.
Jednak Ty masz prawo się bronić.Z Twojego opisu wynika że rzucono przeciwko Tobie bezpodstawne oskarżenie,znajdź świadków ,zbierz dowody (poproś prezesa o uzasadnienie na piśmie wyrzucenia Cię z klubu) i idź na Policję tam będą wiedzieć co z tym zrobić i coś podpowiedzą. (2012/10/29 06:23)

89krzysztof


To jest klub towarzyski, czy w świetle prawa istnieje jakaś organizacja ?  (2012/10/29 06:24)

Zibi60


To moje spojrzenie na tą sprawę.
Wasz specyficzny Klub powstał i istnieje, ponieważ dogadała się grupka ludzi mających pomysł na kawałek niezagospodarowanej wody. Na zebraniu założycielskim ustaliliście Regulamin łowiska, wybraliście Zarząd i to on podejmuje decyzje między walnymi zebraniami. W regulaminie powinna być określona wysokość składki, warunki członkostwa, kadencja zarządu... Jeśli Zarząd stwierdzi, że zbyt dużo ryb zostało odłowionych w pierwszej połowie roku, może wprowadzić ograniczenia na drugą połowę - są powołani m.inn. do tego, aby dbać o rybostan. Oczywiście Walne jest najwyższą władzą, ale przypuszczam, że będą się umieli z tego posunięcia wytłumaczyć. Ty jesteś na straconej pozycji, będziesz "czarną owcą" w tym klubie - chyba, że znajdziesz kolegów, którzy poprą Twoje zdanie i na Walnym zgłosicie wotum nieufności dla Zarządu. Jeśli to będzie zebranie wyborcze trzeba odpowiednio zagłosować przy dawaniu absolutorium - ale musisz mieć poparcie sali.  (2012/10/29 06:54)

ryukon1975


Z tą "czarną owcą" kolega Zbigniew ma całkowicie rację.Trzeba się zastanowić czy ta woda jest warta tego co z takiej walki z zarządem wyniknie.Prezes waszego klubu tak postępując najwyraźniej ma poparcie innych bo nie sądzę by nikt o tym nie wiedział.
Jedni lubią czarne inni czerwone,ja też nie łowię na zbiornikach zaporowych mojego Koła bo mi się tam nie podoba,w istnieniu jest jednak zaleta bo wielu wędkarzy z Koła tam siedzi i łowi nie pojawia się tam gdzie ja "siedzę".":) (2012/10/29 07:13)

Jack14


Po prostu Pan Prezes z sitwą nie ma za dużo wolnego czasu i chodzi na ryby tylko raz w tygodniu dlatego lepiej zabrać np. w niedzielę 3 szt. zamiast jednej. (2012/10/29 14:48)

truskawa111


kolega interpretuje ten nasz regulamin tak samo jak jeszcze paru innych którzy u nas łowią zapis w regulaminie jest następujący  karp-3 szt. tygodniowo wprowadzając te ograniczenie zapomnieli o tym że  powinno być Karp 1 szt dziennie nie więcej jak 3 tygodniowo interpretacja jasna jak słońce no i rejestr złowionych powinien każdy prowadzić to miało by sens a nie tak że można wmówić komuś coś czego nie zrobił jak to ma miejsce w moim przypadku (2012/10/29 19:44)

u?ytkownik137197


A w jaki sposób przestrzegany jest przepis o złowieniu 3 szt. karpia tygodniowo ? - ktoś tego całodobowo dopilnowuje i wydaje zaświadczenie łowcy / fotografuje go , bierze odciski palca ? /  (2012/10/29 19:59)

Jack14


Być może (zanaczaczam bardzo to być może)

Ale jak będzie można złowić tylko 3 na tydzień to będzie dobrze czy źle?

(2012/10/29 20:06)

truskawa111


Powiem tylko że robią co chcą kolejna zmiana na walnym wymiar szczupaka podniesiony do 65 cm przegłosowane na TAK  od wczoraj wywieszka szczupaka łowimy od 50 cm podpisane PREZES (2012/10/29 20:28)

Zibi60


Czyli Pan Prezes zachowuje się jak dyktator. Na najbliższym zebraniu należy kolegę Prezesa "postawić do pionu", przecież On ma Was reprezentować. (2012/10/30 07:11)

Roxola



W moim mieście na takich zasadach działają sekcje wędkarskie, jest ich cztery.Członkowie takiej sekcji wędkarskiej muszą być również członkami PZW, co nie jest konieczne w stowarzyszeniach, a mamy ich tutaj dwa.Sekcje liczą (w Bytomiu) 50-100 członków, a chętnych jest dużo więcej.Zarząd decyduje o tym ilu członków będzie, kto będzie, a regulaminy są bardzo rygorystyczne.Są limity tygodniowe złowionych i zabranych ryb, a składka roczna wynosi od 200-300zł.Członkowie i zarząd spotykają się przynajmniej raz w miesiącu i podejmują różne decyzje.W zbiorniku jednej z sekcji wędkarskich jest np. zakaz łowienia na grunt, tylko spławik lub spinning,a członków tylko pięćdziesięciu. Nie dlatego, że nikt nie chce tam należeć, ale dlatego, że tak było uchwalone.Prezes wie o każdym wyłowionym np. karpiu, szczupaku...  może oszacować w sztukach ile jeszcze pływa.Stawy są bardzo zadbane, mają pomosty, mają ścieżki wkoło, a to dlatego, że każdy członek ma obowiązekraz w miesiącu poświęcić dwie godziny na sprzątanie, koszenie trawy lub inne prace na zbiorniku.Tam nie zapisują się ludzie dla samej ryby, bo wiedzą, że mimo tego, że będą musieli zapłacić duże pieniądze,to będzie wymagane również od nich dbanie o zbiornik i stawianie się na zebraniach.Uwierzcie mi, że chętnych jest więcej niż sekcja przyjmuje. (2012/10/30 08:56)

Zibi60


Oczywiście Olu, takie są zasady działania Sekcji, współtworzyłem jedną, więc temat znam. Kolega @truskawa111 za mało napisał o "klubie przy straży" aby wyciągać konkretne wnioski. Najważniejszego nie znamy: jakie ustalenia są zapisane w regulaminie działania i na ile subiektywna ocena naszego kolegi o dyktatorskich zapędach prezesa jest słuszna ? Członkowie stowarzyszeń powołują Swego zarządzającego - w tym wypadku prezesa - i oni go mogą odwołać, jeśli działa sprzecznie z zapisami w regulaminie (2012/10/30 09:37)

Zander51


Fajne, elitarne sekcje Ola. Pewnie mają dobry sprzęt, ładne ubiory, tylko łowią niewiele. Trudno, nie każdy "umi". Ważne, że się należy do "elyty". Może to dla nich sposób na życie... (2012/10/30 13:34)

Roxola


Widzę Mirku, że zupełnie nie zrozumiałeś tego co napisałam...Otóż, aby do takiej sekcji należeć trzeba być wędkarzem etycznym, chętnym do pracy dla wspólnego dobra i nie mięsiarzem. Nie napisałam nic o sprzęcie, czy ubiorze... tam decydują inne wartości.I są to skuteczni wędkarze, bo są wśród Nich członkowie Wędkarskiego Klubu Sportowego, jak również emeryci, renciści i osoby w bardzo podeszłym wieku. Często łowię na sekcyjnych stawach, mimo tego, ze nie jestem żadnej z nich członkiem, a ryb zawsze jest pod dostatkiem.Na zbiornikach sekcji w moim mieście przeważnie ćwiczy młodzież ze szkółki wędkarskiej i większośćzawodów z cyklu "Lato z wędką" jest organizowane właśnie na tych zbiornikach. Pozyskują również sponsorów.Ale co ja będę tłumaczyć, jeżeli się nie chce zrozumieć, to się nie zrozumie. (2012/10/30 13:52)

pawelz



W moim mieście na takich zasadach działają sekcje wędkarskie, jest ich cztery.Członkowie takiej sekcji wędkarskiej muszą być również członkami PZW, co nie jest konieczne w stowarzyszeniach, a mamy ich tutaj dwa.Sekcje liczą (w Bytomiu) 50-100 członków, a chętnych jest dużo więcej.Zarząd decyduje o tym ilu członków będzie, kto będzie, a regulaminy są bardzo rygorystyczne.Są limity tygodniowe złowionych i zabranych ryb, a składka roczna wynosi od 200-300zł.Członkowie i zarząd spotykają się przynajmniej raz w miesiącu i podejmują różne decyzje.W zbiorniku jednej z sekcji wędkarskich jest np. zakaz łowienia na grunt, tylko spławik lub spinning,a członków tylko pięćdziesięciu. Nie dlatego, że nikt nie chce tam należeć, ale dlatego, że tak było uchwalone.Prezes wie o każdym wyłowionym np. karpiu, szczupaku...  może oszacować w sztukach ile jeszcze pływa.Stawy są bardzo zadbane, mają pomosty, mają ścieżki wkoło, a to dlatego, że każdy członek ma obowiązekraz w miesiącu poświęcić dwie godziny na sprzątanie, koszenie trawy lub inne prace na zbiorniku.Tam nie zapisują się ludzie dla samej ryby, bo wiedzą, że mimo tego, że będą musieli zapłacić duże pieniądze,to będzie wymagane również od nich dbanie o zbiornik i stawianie się na zebraniach.Uwierzcie mi, że chętnych jest więcej niż sekcja przyjmuje.

Odpowiedz mi na jedno pytanie.
Piszesz ze skladka roczna wynosi 200-300 zl plus prace. Za jeden jak zrozumialem zbiornik.
Czemu az tyle, skoro ci sami ludzie (to przeciez czlonkowie PZW) uwazaja ze 200 zl / caly okreg bez koniecznosci prac to duzo ?.
Pisze to oczywiscie z pewna ironia, bo doskonale rozumiem, ze 300 zl / rok to wcale nie duzo aby miec rybne lowisko. Ale nie rozumiem ludzi, ktorzy chetnie angazuja sie w takie przedsiewziecie jednoczesnie narzekajac ze PZW zdziera i kazde duzo placic. A znam takie przypadki rowniez z wlasnego podworka.

Zeby bylo jasne. W pelni popieram takie lowiska i oby w Polsce bylo ich jak najwiecej. Moglyby byc tez nieco bardziej otwarte na ludzi spoza klubu, za odpowiednia oczywiscie oplata.
(2012/10/30 14:25)

Roxola


Dokładnie Paweł, składka wysoka, regulamin zaostrzony, a ludzie płacą i do tego pracują na rzecz...Członkostwo nie jest obowiązkowe, pracują wszyscy, więc nikt się nie naśmiewa, że zbierasz śmieci, czy kosisz trawę, ...albo się obija, bo ma od tego ludzi.Powiem Ci tak, że zostać członkiem jest łatwiej z polecenia osoby, która jest już w danej sekcji.To zadziwiające, że ci ludzie robią mimo tego, że zapłacili....   prawda ?Oni wszyscy czują się właścicielami, czują się za tą wodę odpowiedzialni, na własny koszt robią badania wody...  to jest niesamowite.Może jeszcze dodam, że ludzie z zarządu sekcji przychodzą na zebrania w Kole, doskonale się z nimiwspółpracuje, jeżeli jest potrzeba np. zrobienia dodatkowego sektora na zawodach na takim zbiorniku,...to nigdy nie było odmowy. Zostałam też zaproszona w tym roku na nocne zawody na takiej sekcjii byłam traktowana jak prawdziwy gość, łącznie z podaniem kawy na stanowisko, jak też gorącego posiłku.Rzeczywiście ci ludzie troszczyli się o mnie...   i bardzo miło to wspominam.PSNie potrafię się odnieść do Twojego pytania na końcu postu, ponieważ najwięksi narzekacze, których znam osobiście i spotykam nad wodą, zwykle nie należą do żadnej sekcji, są tylko członkami PZW. (2012/10/30 14:52)

Zibi60


W podsumowaniu powinnaś Olu napisać:
DZIAŁALNOŚĆ SEKCJI POWINNA BYĆ WZOREM DO NAŚLADOWANIA DLA CAŁEGO PZW
(2012/10/30 18:18)

zebaty-100


zwołać zebranie i zmienić prezesa (2012/10/30 20:01)

Artur z Ketrzyna


Owszem prezes wraz zarządem maja władze, ale wyżej od nich stoi walne zebrania. I to na walnym zebrani są ustalane wszystkie uchwały. O zebraniu powinni być poinformowani wszyscy członkowie...
Ten klub jest zarejestrowany? Ma statut? Kto jest organem nadzorującym jego działalność? Jako członek masz prawo do wglądu do dokumentacji klubu...
Jeśli nie opłacisz członkowskiego, sam się wypisujesz z tej organizacji. Dowiedz się czy możesz opłaty uiścić na poczcie (gdzieś u zaprzyjaźnionego członka tego klubu). Lub na piśmie zapytaj się jak jest przyczyna odmowy przyjęcia opłat...
Od decyzji wypowiadającej Ci członkostwo, czy odmowy wniesienia opłaty, możesz się odwołać do sądu koleżeńskiego klubu. Jeśli to nie pomoże zostanie ci sąd.
Pamiętaj nic na gębę, wszystko na piśmie i z potwierdzeniem odbioru? (2012/10/30 22:38)

Okonek 49


Witam wszystkich opisze sytuacje w kilku zdaniach podsuńcie jakieś pomysły jak to najlepiej załatwić .jestem członkiem klubu wędkarskiego przy ochotniczej straży pożarnej od 1.5 roku na walnym zebraniu ustalamy limity wymiary ochronne wszystko jest głosowane i przyjmowane większością głosów w połowie sezonu prezes i zarząd wpada na pomysł zmiany limitu połowu karpia z jednej sztuki dziennie na 3 sztuki tygodniowo ogłasza to prezes na sprzątaniu ja mówię mu ze powinno być głosowanie na zebraniu które powinien zwołać on mi na to że jest zarząd i on rządzi to po co to głosowanie na walnym zebraniu ja się pytam w tym momencie stałem się nielubianym i się zaczęło próby wmówienia mi że złapałem 4 karpie co skutkuje wyrzuceniem mnie z klubu bo nie przestrzegam regulaminu nikt w tym tygodniu nie był u mnie na kontroli ja się go pytam skąd ma takie wiadomości a on ze ma świadków ja się pytam kogo a on ze to nie moja sprawa wylatuje i już ostatnio próbowałem opłacić składkę na zarybienie na kolejny rok i otrzymałem odpowiedz ze nie bo wylatuje ja się pytam na jakiej podstawie odpowiedź pada że utrudniam prace prezesowi czyli ze się odzywam i że złapałem 4 karpie, zalew nie należy do PZW jest to woda gminna ale na rzece ogólnie PZW twierdzi Ze nie chce tego zabierać bo jak na razie jest to miejsce zadbane i szkoda im tych ludzi bo sami sobie zarybiają i dbają taką wiadomość otrzymałem w naszym okręgu  Napiszcie jak to ugryź czy można tak o wywalić mnie z klubu bo nie pasuje

Tekst ten jest dla mnie niezrozumiały.  Mam pytania?J "jestem członkiem klubu wędkarskiego przy ochotniczej straży pożarnej" czy klub ten działa w ramach PZW ? Czy klub ma w władaniu tą wodę zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym .Czy klub ma osobowość prawną.
Czy klub jest uprawniony do rybactwa. (według ustawodawcy wędkarz to też rybak )Zacznij od ustalania tych faktów. Kto jest uprawniony do rybactwa powiedzą Ci w Regionalnym Zarządzie Regionalnym Gospodarki Wodnej. Jeśli jest to woda płynąca to możesz odszukać nr. obwodu rybackiego na stronach ZRGW .
Jak ustalisz ,ze uprawnionym do rybactwa jest inny podmiot niż "klubu wędkarskiego przy ochotniczej straży pożarnej to zarybianie tego akwenu przez ten klub jest przestępstwem w świetle ustawy o rybactwie śródlądowym.Uprawnienia do zarybiania ma tylko uprawniony do rybactwa i zgodnie z operatem rybackim. (2012/10/31 17:45)

Jack14


Bliższy jestem temu co napisał @Artur.

Będzie "zebranie" będziesz miał prawo zabarć głos.

Musisz to wykorzystać, zebrać większość lub przekonać innych do "własnej racji" jak nie to "poległeś".

ps

Nie ma co zadawać sobie pytań z matematyki ale:

1 wędkarz łowi i zabiera zgodnie z poprzednim zapisem 1 karpia (na tydzień będzie 7)

1 prezes łowi np. 2 razy w tygodniu to może zabrać tylko 2

zmiana umożliwia obejście "uchwały" bo jak będzie wędkował nawet jeden dzień to może zabrać 3.

A ci co dodej pory mieli w tygodniu "komplet" już nie bo do środy będzię komplet.

Jak lepiej waszym zdaniem?

Oczywiście zaraz będzie "jazda" typu nie zawsze i nie wszędzie ale obiecuję nie odpisuję na "bzdety".

(2012/10/31 19:08)

lenel


Kolego (truskawa 111) bez urazy. Znamy relację tylko jednej strony. Może być subiektywna. Nie wiemy do końca jakie motywy kierowały prezesem. Stowarzyszenie liczy kilkadziesiąt osób. Jeżeli większości członków prezes i zarząd odpowiada to znaczy że akceptują tą sytuację. Są dwa wyjścia albo zrezygnować z członkostwa albo się dostosować do zasad. Jest akurat okres wyborczy można zebrać większość i spróbować zmienić zarząd. Ale trzeba mieć pomysł na to jak stowarzyszenie ma działać. Popsuć jest zawsze łatwo. Naprawić trudno. A na marginesie chyba  ilość zabranych karpi nie najważniejsza. Trzy karpie tygodniowo to i tak sporo. Może nie warto robić zadymy. (2012/11/02 18:16)

truskawa111


zgadzam sie o ilość tych karpi mi nie chodzi ale chyba nie może być tak że stałem się ofiarą pomówień bo jak można wprowadzić takie limity bez jakiejś ewidencji ja złapałem 3 w tygodniu a tu po 4 dniach prezes ze skarbnikiem do mnie że wylatuję do złapałem 4 i na nowy sezon nie przyjmą kasy ja powiem tylko że prezes mści się za sytuacje z lata kiedy to powiedziałem mu żeby w ciula nie leciał i łapał na 2 anie 3 wędki nad wodą byli wtedy kumple prezesa i ja brak świadków bo kumple nic nie widzieli bo pewnie robią tak samo Dla mnie to jedna wielka klika "legalnych kłusoli" NA początku istnienia tego klubu mówili ze uchwalą statut a tu raptem regulamin w którym mowa
1 każdy wędkarz musi posiadać kartę wędkarską wydaną przez starostwo Powiatowe z opłaconą składką na zarybianie i uregulowane sprzątanie zalewu w Klubie Wędkarskim OSP xxxxxxxxx
2 wymiary ochronne ryb i limit ilości łowienia szt./dobę
-karp 40 cm 1 szt.
-szczupak 65 cm 1 szt.
-amur 50 cm 1 szt.
-lin 30 cm 1 szt.
-sandacz 50 cm 1szt.
-sum 70 cm 2 szt
 pozostałe gatunki zgodnie z regulaminem PZW
3 Młodzież do lat 16 łowi na jedną wędkę w porze dziennej z opiekunem
4 W czasie spinningowania nie wolno łowić na żadną inną wędkę
5 Nie wolno łowić na trzy wędki jednocześnie
6 Ryby wolno przechowywać tylko w siatce nie mniejszej niż 1,5 m ( nie może być metalowa)
7 Zabrania się przekazywania złowionych ryb innym wędkarzom,osobom znajdującym się nad zalewem oraz zabijania ryb
8 należy przestrzegać godzin łowienia ryb
9 Nie przestrzeganie okresu ochronnego, wymiaru i ilości sztuk łowionych ryb oraz łowienia na niedozwoloną ilość wędek GROZI WYDALENIEM Z KLUBU WĘDKARSKIEGO OSP XXXXX
Taki regulamin otrzymał każdy razem z pokwitowaniem wpłaty
na tablicy nad wodą regulamin ze zmianami
karp 3 szt tygodniowo
szczupak 50 cm
wodę dzierżawi klub od gminy władzą gminy to pasuje bo jak mówią ktoś się tym opiekuje i mają problem z głowy chcąc to wydzierżawić prywatnie to nie ma takiej opcji ma to być ogólnie dostępne miejsce dla wszystkich (2012/11/03 18:21)

MASTINO


Ale zaraz zaraz. Ktoś tego pana wybrał na tego prezesa, ktoś głosował, ktos poparł, ktoś zaakceptował wybór WIĘKSZOŚCI i jego warunki i regulaminy, tak?  (2012/11/04 14:13)