Czyli rozumiem że cygańskie tabory ze śląska już są? na Dzibicach już pogrodzone.
Czyli rozumiem że cygańskie tabory ze śląska już są? na Dzibicach już pogrodzone.
Oni tam siedzą 24h a i te tarło przez nich zginie :(
W tamtym roku widziałem jak Ślązak wyciąga Szczupaka nawet nie miał 35cm i chowie za pazuchę widziałem to i jak zakrzyczałem że ślązak ma nie wymiarowego szczupaka to ten powiedział że nie moja sprawa i zgarnoł się na inną miejscówkę
NIC TYLKO ZAKAZAĆ IM TAM ŁOWIĆ!!
Czyli rozumiem że cygańskie tabory ze śląska już są? na Dzibicach już pogrodzone.
Oni tam siedzą 24h a i te tarło przez nich zginie :(
W tamtym roku widziałem jak Ślązak wyciąga Szczupaka nawet nie miał 35cm i chowie za pazuchę widziałem to i jak zakrzyczałem że ślązak ma nie wymiarowego szczupaka to ten powiedział że nie moja sprawa i zgarnoł się na inną miejscówkę
NIC TYLKO ZAKAZAĆ IM TAM ŁOWIĆ!!
(2012/05/01 09:08)
Wypraszam sobie wsadzanie wszystkich do jednego worka , jeżeli w twojej rodzinie jest pijak to wszyscy też są alkoholikami ? To że śląsk jest na poraju to tylko wina częstochowian. U nas w Katowicach są zakazy a tam gdzie pola namiotowe to płacisz 1500 za stawianie kampingu cały sezon i tyle. U nas większość łowisk to pustynie jak np.paprocany . A jeżeli coś chcecie zdziałać to przegłosujcie aby narzucić limit 35 szt. tak jak to u nas w tym roku powstało.
Mówimy tu o podejściu pewnych ludzi to wędkarstwa. Jeżeli "ktoś" koczuje na zbiorniku od marca do grudnia, wynajmuje od miejscowych lodówki bo zabiera wszystko co złapie. Jakiekolwiek przepisy ma w dupie to jest to objaw poważnej choroby. Jeżeli kolega Woa-VooDoo nie zalicza do tego typu osobników to nie ma co się obrażac. Problemem powinni się zainteresowac władze PZW Częstochowa, może trzeba pobrac wzorce z okręgu Kraków, tam owych "koczowników' juz nie ma.
Co do ryb i zabierania , wy możecie to nazwać kłusownictwem , mięsiarstwem a ja powiem na to prawo... (2012/05/01 17:31)Nie można z tym nic zrobić, jeśli osoby mają pozwolenia nadleśnictwa na wjazd to robią wszystko zgodnie z prawem.
Wypraszam sobie wsadzanie wszystkich do jednego worka , jeżeli w twojej rodzinie jest pijak to wszyscy też są alkoholikami ? To że śląsk jest na poraju to tylko wina częstochowian. U nas w Katowicach są zakazy a tam gdzie pola namiotowe to płacisz 1500 za stawianie kampingu cały sezon i tyle. U nas większość łowisk to pustynie jak np.paprocany . A jeżeli coś chcecie zdziałać to przegłosujcie aby narzucić limit 35 szt. tak jak to u nas w tym roku powstało.
Mówimy tu o podejściu pewnych ludzi to wędkarstwa. Jeżeli "ktoś" koczuje na zbiorniku od marca do grudnia, wynajmuje od miejscowych lodówki bo zabiera wszystko co złapie. Jakiekolwiek przepisy ma w dupie to jest to objaw poważnej choroby. Jeżeli kolega Woa-VooDoo nie zalicza do tego typu osobników to nie ma co się obrażac. Problemem powinni się zainteresowac władze PZW Częstochowa, może trzeba pobrac wzorce z okręgu Kraków, tam owych "koczowników' juz nie ma.
Żadnych pozwoleń nikt nie ma , na Poraju od strony lasu możesz dostać mandat za wjazd samochodem, na Dzibicach robisz co chcesz. Proponuję koledze wyjazd na taki zbiornik w listopadzie, góry śmieci zalegające wszędzie, powycinane drzewa, jałowce, syf totalny. W temacie ryb kolego zerknij na hit ostatniej jesieni http://www.youtube.com/watch?v=HVBxX4AVQMc . Nic nie mam do zabierania ryb, jeżeli jest to zgodnie z przepisami.
Jak się dobrze przyjrzysz, to zauważysz, że wiele z tych wędek nie ma nawet żyłek :/, ale spróbuj się tam rozłożyć :)
Sytuacja demograficzna spowodowała, że mieszkańcy aglomeracji śląskiej są skupieni na małym kawałku przestrzeni, ale mają kilka akwenów do wyboru. Częstochowianie mają tylko Poraj, obwarowany zakazami połowów z betonowych umocnień i najazdem przybyszów. Mogą się czuć pokrzywdzeni ?