Witam. Moje pytanie brzmi jak się łapie na tą całą podrywkę? Czy jest ro skuteczne pozyskiwanie żywców. Jaką siatkę wybrać zabudowaną czy nie?
Jest takie coś jak zabudowana siatka?(2012/05/15 19:15)
Jest tylko chyba niezbyt legalne.
http://193.23.48.133/podrywka-wyprzedaz-na-zywca-1mx1m-poleca-tanio-i2234898357.html
podrywaka od jakichs 3 miesiecy jest legalna w polsce podczas połowow na zywcaposiada wymiary 1x1metr i służy do pozyskiwania żywca. (2012/05/15 20:48)
podrywka w polsce jest legalna od końca 2010 roku lub 2012 niepamientam dokładnie
to jest żak... i jest nie legalny.. podrywka to tylko dno z tego żaka... Podrywka jest legalna ale można jej używać tylko w odległości bodajże 10m od zarzuconej wędki
Przeglądałem temat i chciałbym zapytać, z czego to owe 10m wynika?
A wynika z przepisów kolego... żeby nie było że z samą podrywka hasasz tylko jako uzupełnienie by nałapać żywca... zamiast drugiej wędki...(2012/05/15 23:05)
Nie rozumiem czy to jest legal czy nie wymiar 1x1m i nie jest zastrzezone zabudowa lub nie wymiar oczka nie mniej jak 0,5cm taka jest podrywka dopuszczona przez RAPR świeto!!
Typowe, polskie podejście. Popdrywka t narzędzie rybackie, a do połowu amatorskiego dopuszcza się tylko podrywkę o bokach siatki 100 X 100 cm. W definicji nie ma ani słowa na temat budowy podrywki, nie jest określone czy może mieć boczki, czy nie, nie jest napisane, że nie może mieć zakrytej góry czy wszywanych "rękawków".
Ważna jest podstawa podrywki. to, co nazywamy "siatką" nie może przekraczać pola kwadratu o boku 1 metra i tyle.
Podsumowując: jeśli wezmę i naszyje na oryginalna siatkę 10 warstw innej siatki ( np. w celu wzmocnienia) to powierzchnia siatki dalej będzie miała 1 m kwadratowy a nie dziesięć metrów.
Wiem, że zaraz się pojawią eksperci od prawa zrzeszeni w służbach i będą oponować oraz mnie wyzywać, ale zanim to nastąpi, niech mi pokażą gdzie jest definicja podrywki mówiąca że musi ona być zbudowana w taki, a nie inny sposób.
Mogę użyć trójkątnej podrywki? A może nie mogę użyć podrywki okrągłej?
Chodzi panowie o metr kwadratowy poza który nie może wystawać siatka. Elementy inne niż siatka, czyli zaczepy i pręty mogą wystawać poza ten 1 metr, ale nie siatka. A czy będzie ona okrągła, czy trójkątna, czy będzie miała pionowe "burty" czy będzie miała wszyte rękawki, to już jest sprawa poza normami określonymi prawem i jeśli nie jest to zabronione, to jest dozwolone.
Temat wałkowany od początków wprowadzenia pozyskiwania przynęty na podrywkę i jak zawsze dojdzie tu do sprzeczek.
Ale jak co, to w sądzie każdy inteligentny człek wygra z tym nie do końca sprecyzowanym przepisem.
Kiedyś wysłałem do władców Allegro zawiadomienie, że ktoś rozprowadza sprzęt niezgodny z prawem ( rzekomo). Serwis nawet nie raczył mi odpowiedzieć na tę wiadomość.
Zatem panowie - z głową, z rozmysłem, a nie na pałę.
A kto twierdzi inaczej, niech mi pokaże przepis stwierdzający, że podrywka nie może mieć boczków.
:) Myślenie ma kolosalną przyszłość.
(2012/05/16 13:37)Tak jak wyżej ktoś napisał 1x1m i oczka nie mniejsze niż 5mm.
Mnie też ciekawi te 10m od wędki?:) Chyba, że ktoś ma 10 sznurka i przywiązuje się do wędki.:))) Też bym dalej nie odchodził, żeby kija po ziemi nie targać.:)))
(2012/05/18 08:13)Generalnie to jest tak /wyłącznie moje zdanie/.
Każdy chce mieć szybko żywca i w dowolnej ilości ale nie chce stać z wędka nad bajorkiem. Przez wiele lat napatrzyłem się jak się traktuje żywce i muszę powiedzieć, że wielu kolegów ma wbudowane pojemniki w ziemię obłożone styropianem itp. Kiedys tez tak modziłem.
Widziałem rownież jak wygladają żywce trzymane w wiaderku przez całą zimę albo w starej nieczynnej zamrażarce. Jaki to wszystko ma sens? Żeby złowic drapieznika? Tu już nie mówię o tych biednych żywcach ale pomyślmy o sobie. Nie jestem specjalnie drażliwy ale tak na zdrowy chłopski rozum, dla złowienia jakiejs ryby robimy z siebie wyrachowanych sadystów.
Łowienie żywca na miejscu jest lepsze tylko należy go traktować jako wędkowanie Ktoś powie,że będzie miał zmarnowany dzień. To pokaż, że jesteś dobry i złów tego żywca na miejscu. Jak jadę na dłużej to wcześniej jadę na bajorko i połów żywca traktuję jak wędkowanie.
Wystarczy pomysleć, że obok ciebie ktoś tłucze podrywką i zabiera wiadro narybku. Tak widziałem to. I co zużyje to wiadro? wyrzuci.
Życia nie da się unormować przepisami lecz trzeba to czuć.
Miejcie litość, to nie hańba.
Pozdrawiam.
"To nie kłusownicy to tzw. "mięsiarze" czyli wędkarze którzy nie potrafią nic złowić.:)
Ja też długo łowie i widziałem kłusowników z podrywkami,oczko ich podrywek to ma z 5x5 cm bo kłusownik po narybek się nie schyli.Jego interesują ryby od 0,5 kg w górę.
Chyba że tylko u minie kłusownicy tacy ambitni.:)"
Podobno ci co polują na duże ryby mają jakieś kompleksy.;)
Może kłusole z podrywkami też?:)))
"To nie kłusownicy to tzw. "mięsiarze" czyli wędkarze którzy nie potrafią nic złowić.:)
Ja też długo łowie i widziałem kłusowników z podrywkami,oczko ich podrywek to ma z 5x5 cm bo kłusownik po narybek się nie schyli.Jego interesują ryby od 0,5 kg w górę.
Chyba że tylko u minie kłusownicy tacy ambitni.:)"Podobno ci co polują na duże ryby mają jakieś kompleksy.;)
Może kłusole z podrywkami też?:)))