tomku to kosztuje tylko 20zł??? jak tak to fajnie bo mam na oku za rok sobie kupić ponton ale taki za ponad 2 tysiące z twardą podłogą na wypady na jeziorka
Problemem rzeczywiście nie jest własny ponton, czy łódź. Tę można za grosze oznakowac i ma się spokój do kasacji sprzętu.
Problem, czy mozna poprosić plazowicza jadącego rowerkierm wodnym: " Proszę mi wywieźć żywca" .
tomku to kosztuje tylko 20zł??? jak tak to fajnie bo mam na oku za rok sobie kupić ponton ale taki za ponad 2 tysiące z twardą podłogą na wypady na jeziorka
Ja w Toronto płaciłem w Starostwie dokładnie 17 zeta, papiór od ręki.
Czyli do kogo konktretnie sie zglosic w sprawie rejestracji pontonu? Do starosty? Ile to trwa mniej wiecej?