Oszukani przez PZW

/ 71 odpowiedzi
pawelz


Dlatego ja go nie wybielam.
Ale jest tez tak, ze dla wielu wedkarzy, zwlaszcza starszych, pewne lowisko , odcinek rzeki czy jezioro jest ich calym wedkarskim swiatem. Nie lowia i nie chca lowic nigdzie indziej.
Ja wiem ze to nie jest do konca uzasadznione wytlumaczenie, ale po prostu staram sie goscia zrozumiec.
Dla mnie jego sposob wyslawiania sie i argumentacja sa delikatnie mowiac nie na miejscu. Ale byc moze jest takim wlasnie wedkarzem "jednej wody" i wtedy jego zale moga byc po czesci uzasadnione. (2011/04/26 12:23)

u?ytkownik57785


Założę się, że "otworzyłem mu oczy", że istnieją inne łowiska w jego zasięgu i może na nich wędkować. Cały rok w dodatku. (2011/04/26 12:31)

pawelz


Założę się, że "otworzyłem mu oczy", że istnieją inne łowiska w jego zasięgu i może na nich wędkować. Cały rok w dodatku.


Przynajmniej bedzie mial jakis wymierny pozytek z tego watku :) (2011/04/26 12:38)

celkowski


Jedno jest pewne,na naszych krajowych łowiskach można bawić się w spina,a prawdzie łowienie zaczyna się Szwecji,Norwegi.Tam na szczęście, nie ma naszego PZW ,spółek rybackich,mięsiaży i tak dużej ilości kłusoli co u nas.Ale tam ludzie zupełnie innaczej myślą o przyrodzie,ekologi..
Daleko jeszcze nam do nich... (2011/04/26 13:00)

bodzinski


Jedno jest pewne,na naszych krajowych łowiskach można bawić się w spina,a prawdzie łowienie zaczyna się Szwecji,Norwegi.Tam na szczęście, nie ma naszego PZW ,spółek rybackich,mięsiaży i tak dużej ilości kłusoli co u nas.Ale tam ludzie zupełnie innaczej myślą o przyrodzie,ekologi..
Daleko jeszcze nam do nich...

bo tam np szczupak to szkodnik, jest pełno obfitych w ryby stawów. Jest tam bardzo mało ludzi i niema tam takiej głupoty jak PZW. zapewne tym narybkiem co hodują w PZW zarybiają swoje  prywatne stawy, ale nie będe sie rozpisywał bo chyba każdy wie jak jest w Polsce. Żeby to wszystko sie zregenerowało potrzeba by było z 10 lat zakazu połowów Takie jest moje zdanie (2011/04/26 14:15)

Jędrula


Jedno jest pewne,na naszych krajowych łowiskach można bawić się w spina,a prawdzie łowienie zaczyna się Szwecji,Norwegi.Tam na szczęście, nie ma naszego PZW ,spółek rybackich,mięsiaży i tak dużej ilości kłusoli co u nas.Ale tam ludzie zupełnie innaczej myślą o przyrodzie,ekologi..
Daleko jeszcze nam do nich...

bo tam np szczupak to szkodnik, jest pełno obfitych w ryby stawów. Jest tam bardzo mało ludzi i niema tam takiej głupoty jak PZW. zapewne tym narybkiem co hodują w PZW zarybiają swoje  prywatne stawy, ale nie będe sie rozpisywał bo chyba każdy wie jak jest w Polsce. Żeby to wszystko sie zregenerowało potrzeba by było z 10 lat zakazu połowów Takie jest moje zdanie


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Coś Ci się Kolego z tym szkodnikiem pomyliło chyba ?

(2011/04/26 14:29)

bodzinski


szkodnik ponieważ wyjada dużą część białej ryby tak jest w Norwegi na paru forach wędkarskich jest tak napisane pewności Ci nie dam że to prawda (2011/04/26 15:06)

Jędrula


szkodnik ponieważ wyjada dużą część białej ryby tak jest w Norwegi na paru forach wędkarskich jest tak napisane pewności Ci nie dam że to prawda


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Masz jednak rację Kolego . Wyczytałem przed chwilą , że wędkarze np. w Szwecji uważają szczupłego za szkodnika ( info od jednego z portalowiczów ) gdyż żre co mu pod pysk podejdzie i faktycznie w niektórych zbiornikach jest krucho z białą rybka . Choć z drugiej strony szczupak jest fundamentem biznesu wędkarskiego w Szwecji więc szkodnik to za wiele powiedziane .

Chociaż jakbym na moich żwirowniach miał łowić tylko szczupaki to też bym się wściekał :)

(2011/04/26 15:32)

u?ytkownik57785


Mam kolegę, który pracuje w Norwegii i tam też wędkuje. Mówił, że takich ilości wyschniętego już truchła szczupaków wywalonych przez wędkarzy na brzeg i w trzcinach, jeszcze nigdy, nigdzie nie widział. Od małych pistolecików do ponad metrowych torped. Biała ryba to rarytas. (2011/04/26 15:38)

rusikus


to podeslijmy im nasze krąpie u nas tego pod dostatkiem :P
(2011/04/26 16:29)

celkowski


Kolego Bodzinski nie mów ogólnikami. Tak nie jest jak mówisz.
Szczupak w łańcuchu pokarmowym,jest drapieżnikiem ostatecznym i to dzięki niemu jest jezioro oczyszczane z chorych ryb,śniętych.,które krótko mówiąc wyżera.Powiem ci że w Szwecji nie brakuje również takich ryb jak leszcz,płoć i lin.

Nie można ogólnikami się kierować.A jak jest za dużo szczupaka,to tylko może wędkarz się cieszyć i zrobić pożytek dla przyrody i zmniejszyć liczebność do odpowiedniej.

Żeby na naszych krajowych wodach były takie problemy,że za dużo szczupaka,
hehe.. Marzenia ;) (2011/04/26 22:53)

kimi


mastiff daj mu juz spokoj niech swoje wie a my swoje nie ma co zawracac sobie glowe bzdurami pozdo (2011/04/26 23:58)

Gieron68


Popiera m Kolegę.Ja też myślę że, opłaty są skandalicznie wysokie.Tym bardziej że,ryby biorą w miarę  dobrze tylko jesienią.Jestem osobą niepełnosprawną ruchowo a, mimo to płacę 100% za wątpliwą przyjemność łowienia.Ponieważ mogę łowić tylko tam gdzie dojadę wózkiem.  (2011/05/11 10:33)

laskaa1990


Oświadczenie Zarządu Głównego PZW w sprawie kontroli osób wędkujących na wodach PZW

W związku z licznymi informacjami napływającymi z okręgów PZW, od społecznych strażników rybackich oraz wędkarzy o skutkach wprowadzenia w życie znowelizowanej Ustawy o rybactwie śródlądowym, szczególnie przepisów art. 27, 27a i 27b w Ustawie z 24 września 2010 r. o zmianie ustawy o rybactwie śródlądowym, Zarząd Główny PZW oświadcza co następuje:

 

1. Polski Związek Wędkarski uznaje za swoje zadanie statutowe przestrzeganie przepisów prawa rybackiego oraz upowszechnienie zasad etyki wędkarskiej i dlatego dostrzega potrzebę zapoznania się przez wszystkich wędkujących na wodach PZW z zapisami znowelizowanej Ustawy o rybactwie śródlądowym, tak by nie spotkały ich konsekwencje prawne wynikające z naruszenia przepisów rybackich. Jest to tym bardziej niezbędne, iż, zdaniem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ustawa z 24.09.2010 r., która weszła w życie z dniem 27. 11. 2010 r. w przypadku ukarania za wykroczenia wymienione w art. 27 ust. 1, 27a ust. 2 i 27b ust.1 wprowadziła obligatoryjnie orzekanie przez Sąd kar dodatkowych, m.in. podania orzeczenia o ukaraniu do publicznej wiadomości na koszt ukaranego (art.. 27 ust.2, art. 27a ust.3, 27b ust. 3) co, zgodnie z niektórymi interpretacjami prawnymi, wyklucza stosowanie postępowania mandatowego przez uprawnione podmioty, w tym Policję.

2. Zarząd Główny PZW przypomina, że członek Związku ma prawo uprawiać wędkarstwo w wodach PZW zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i obowiązującym w PZW Regulaminem amatorskiego połowu ryb, a wszelkie konsekwencje wynikające z naruszenia przepisów rybackich, w tym także narażenie się na wyrok sądowy za stwierdzone wykroczenia opisane w art. 27, 27a, 27b Ustawy o rybactwie śródlądowym, będą skutkować odpowiedzialnością statutową wynikająca z art. 16 Statutu PZW;

3. Zarząd Główny PZW zwraca się tym samym do kół i okręgów PZW o podjęcie powszechnej akcji upowszechnienia przepisów prawa rybackiego oraz wskazania na możliwe skutki lekceważenia zwartych w nim regulacji prawnych, w tym zwłaszcza obowiązku posiadania karty wędkarskiej, zezwolenia na amatorski połów ryb i związanego z nim obligatoryjnie rejestru połowów wędkarskich, a także przestrzegania przepisów RAPR oraz regulaminów łowisk.

4. Zarząd Główny PZW podejmie wszelkie możliwe kroki zmierzające do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, związanej z różną interpretacją zapisów Ustawy o rybactwie śródlądowym w części dotyczącej karania mandatami za wykroczenia i możliwie szybkiego uzyskania ich jednolitej wykładni lub nowelizacji.

 

Koledzy wędkarze

Przed rozpoczynającym się sezonem wędkarskim, który będzie przebiegać w nowych uwarunkowaniach prawnych określonych znowelizowaną Ustawą o rybactwie śródlądowym, warto zapoznać się z tymi przepisami i przestrzegać je, tak by nie narazić się na dotkliwe skutki prawne, z wyrokiem sądowym włącznie. Tylko przestrzeganie zasad etyki wędkarskiej, przepisów RAPR oraz prawa rybackiego daje pewność, że wędkowanie stanie się okazją do wypoczynku i bliskiego, relaksującego kontaktu z przyrodą.

(2011/05/16 19:40)

Romuald55


Na początku Roku przestrzegałem Kolegów wędkarzy przed nieprzestrzeganiem nowych przepisów Ustawy o rybactwie śródlądowym,które to zafundowali nam nasi posłowie.Były buńczuczne i złośliwe wypowiedzi niektórych Kolegów.Niejeden został już ukarany choć można było tego uniknąć.Dopiero teraz wielkie zdziwienie,że choć jedna dziedzina życia została uregulowana i trzeba przestrzegać prawa.Skończył się wymysł komuny o małej szkodliwości społecznej.I niech nikt nie twierdzi,że PZW go oszukał.To prawo mamy wreszcie normalne. (2011/05/16 20:38)

perwer


Na początku Roku przestrzegałem Kolegów wędkarzy przed nieprzestrzeganiem nowych przepisów Ustawy o rybactwie śródlądowym,które to zafundowali nam nasi posłowie.Były buńczuczne i złośliwe wypowiedzi niektórych Kolegów.Niejeden został już ukarany choć można było tego uniknąć.Dopiero teraz wielkie zdziwienie,że choć jedna dziedzina życia została uregulowana i trzeba przestrzegać prawa.Skończył się wymysł komuny o małej szkodliwości społecznej.I niech nikt nie twierdzi,że PZW go oszukał.To prawo mamy wreszcie normalne.

Prawo kolego jest normalne,jesli przepisy sa jasne ,czytelne,bez absurdów,kontrowersji oraz możliwości interpretacji na kilka sposobów.Wtedy możesz mówić o normalności w prawie,chyba że opierasz sie na kilku przykładach i przymykasz oko na reszte,ale to wtedy normalne nie jest podejście do sprawy. Co do komuny to były rzeczy dobre i złe i wiesz mi że  z pieprzyliśmy w dzisiejszych czasach wiele dobrego co pozostawili nam ojcowie i dziadkowie.
Nie zwalnia nikogo nieznajomość prawa od konsekwencji jakie dane bedzie mu ponieść.Jednak dzięki portalu ja wiele sie nauczyłem ,dowiedziałem i nie raz byłem zaskoczony.Wiem i mam świadomość że wielu ludzi łowiących wekendowo ,nie zna ,lub nie ma pojęcia o przepisach,lub bynajmniej o ważnych szczegółach.W związku z tym w rozporządzeniu zarządu głównego wynikła prośba:cyt...3. Zarząd Główny PZW zwraca się tym samym do kół i okręgów PZW o podjęcie powszechnej akcji upowszechnienia przepisów prawa rybackiego oraz wskazania na możliwe skutki lekceważenia zwartych w nim regulacji prawnych, w tym zwłaszcza obowiązku posiadania karty wędkarskiej, zezwolenia na amatorski połów ryb.
cała upowszechnianie kończy się na stronie internetowej ,gdzie w wielu miejscowościach,szczególnie wiejskich może być problem.Nie jest to usprawiedliwienie dla nikogo ,lecz mały wysiłek ze strony kół okregowych nikomu by nie zaszkodził.Przepisy ostrzejsze to tak że okazja  do podreperowania budżetu ,jak w przypadki fotoradarów na drogach.Nie jeden zaciera ręce i nie jeden przepis był zrobiony z myślą o wpływach finansowych..
(2011/05/16 21:21)

Romuald55


Kolego perwer,masz rację.Na portalu wiele dobrych rzeczy można się dowiedzieć,jeśli się chce.Co prawda ,niektórzy robią "wodę z mózgu" ale można wyłapać istotne informacje.Z racji pełnionej funkcji jestem z przepisami dotyczącymi wędkowania na bieżąco.I wierz mi Kolego,że na przestrzeni 4 i pół miesiąca żaden wędkarz nie zapytał o nowe prawo,o nowy regulamin ani podczas kontroli ani w trakcie spotkań towarzyskich czy przypadkowych.Ani jeden nie przyszedł na zebranie zarządu gdzie można uzyskać wszelkie informacje.Wniosek jest taki,że brać wędkarska dopiero w obliczu kary zaczyna interesować się regulaminem i wieszać psy na PZW.Ten post jest tego dowodem."OSZUKANI PRZEZ PZW" (2011/05/16 22:10)

u?ytkownik29933


PZW ---> Polski Związek Wyzysku :) jestem i będę w nim do końca  ;) nie ma co szaleć płacimy łowimy sportowo a jak raz na jakiś czas coś się chwyci można wziąć na kolacje :) połamania. (2011/05/16 22:12)

celkowski


Koledzy sprawa jest prosta jak drut,"jeśli nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o pieniądze".
Moim skromnym zdaniem powinni już dawno zlikwidować PZW i tych prezesów i cała klikę "pasibrzuchów" łapówkarzy i kombinatorów i pijaków.Szkoda że TVN Suprwizjer  nie może się tym zająć,bo tyle nadużyć finasowych co oni robią to prokurator murowany.

A co do PSR,to bez obrazy ,są to dala mnie śmieszni ludzie ,rodem z Don Kichota,walka z wiatrakami.W samym PSR jest sporo ludzi którzy nie powini pełnić tej funkcji,ale to już historia na inny post.

Powiem wam koledzy że wędkarze sami by sobie poradzili rybako-kłusolami.
Sam widziałem jak chłopi wyskoczyli z widłami i pałami na kłusolo-rybaków i do PSR.
hehehe... Nawet Policja nie wtrącała się do tego.Pewnie też wędkarze i znali gospodarzy,rolników. (2011/05/17 02:08)

laskaa1990


ciekawi mnie fakt dla czego ci starzy emeryci madnatow nie dostaja za brak wpisu a nam dawalaja.ostatnio bylem swiadkiem jak byla kontrola i kontrolowali dziadka a dziadek w siatce 5 szczuplych niewymiarowych 4 sandalki przysszli spr siatke i poszli.... (2011/05/17 11:22)

baloonstyle


Też widziałem nie raz że dziadki jeżdżą taryfą ulgowa , a młody popełni jakiś błąd i nikt się nad nim nie rozczula.Nie wiem skąd to się bierze , ale jakoś prosperuje... (2011/05/17 11:47)

Romuald55


Kolego laska1990,baloonstyle....kiedyś też będziecie mieć,jeśli dożyjecie,70,80 i więcej lat i jeżeli wnuki wam nie przeczytają co pisze w rejestrze połowów czy w regulaminie nie będziecie wiedzieli.Jak ukarać 80cio latka z sześćdziesięcioletnim stażem wędkarskim który niewiele rozumie co pisze w dokumentach i rejestrze połowu.Jak można traktować na równi steranych życiem nestorów wędkarstwa z młodymi "byczkami".Los bywa okrutny i uważajcie żebyście nie byli traktowani jak tego sobie życzycie gdy osiągniecie wiek dojrzały. (2011/05/17 15:25)

u?ytkownik57785


@laska, @baloon, Wasi dziadkowie jeszcze żyją? Nie odpowiadajcie......... Ja już nie mam dziadków. Jeden mój dziadek bardzo lubił łowić ze mną ryby, potem już mógł tylko sobie patrzeć jak ja lub inni łowią ryby.... Nigdy nie ukarałem i nie ukaram żadnego starego człowieka-wędkarza za przewinienia na łowiskach. Młodych jeśli zasłużą -ZAWSZE.   (2011/05/17 15:44)

u?ytkownik32263


Hola, Hola, Panowie Romuald55 i Mastiff. Skoro prawo ma być prawem to WSZYSCY muszą go przestrzegać a nie tylko młodzi. Ja doskonale rozumiem, iż Wam pewnie chodzi o taki pierdół jak np. wpis do zezwolenia ale już zabieranie niewymiarowych ryb czy nieprzestrzeganie limitów jest w wypadku starszej osoby takim samym przewinieniem jak w przypadku "młodego byczka". I tak samo wtedy powinno się karać, no może powiedzmy nie 2 stówy ale stówka ale mandat MUSI BYĆ. Inaczej nie zmienimy podejścia wedkarzy do ryby. Bo za kilkanaście-dziesiąt lat taki obecny "byczek" powie strażnikowi: mój dziadek nie przestrzegał limitów, itp., mój ojciec też to dlaczego ja niby mam je przestrzegać. Przecież jestem starszym człowiekiem. Mi wszystko nad wodą wolno. Nie sądzicie, że to trochę chore? Tym bardziej iż to właśnie te "dziadki" walą wszystko do siaty co wpadnie im na haczyk, dodatkowo mniej płacą-tu akurat nie mam obiekcji ale na Boga niech też przestrzegają przepisów. A Wy Drodzy Strażnicy też ich karajcie. Bo wybiórcze stosowanie prawa w demokratycznym kraju może być uznane za przestępstwo, poza tym jest delikatnie mówiąc niewychowawcze. (2011/05/17 17:03)

u?ytkownik57785


Następny wyrozumiały i pełen szacunku dla wieku, siwej głowy, nieporadności i ułomności starców na łowiskach. NIE CHODZI O KŁUSOWANIE, LIMITY, CZY 5 WĘDEK W WODZIE! To chyba logiczne! Nie porównuj sprawności umysłowej, poziomu pamięci starego niedołężnego człowieka, do młodzieńca, który ZAPOMNIAŁ, NIE WIEDZIAŁ, NIE ZROZUMIAŁ, i RÓWNIEŻ PAKUJE KAŻDĄ ZŁOWIONĄ RYBĘ DO SIATY I TO NIE DZIADKI SIATY ZASTAWIAJĄ! Bez przesady z tą równością! Współczuję starym ludziom w Twoim otoczeniu.  (2011/05/17 17:29)