Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
ok.ale zestaw który pokazałeś nie jest zgodny z obowiązującym w polsce regulaminem (o jeden hak za dużo)mimo wszystko dzięki za odpowiedz
brania były w dzień czy w nocy?
(2011/09/04 07:01)
Panowie , czy w ogóle miętus mieszka w Odrze ? Ja nie słyszałem , żeby ktoś w moim otoczeniu złowił miętowego w Oderce ?
(2011/09/04 16:15)
spróbuj ze sznurem powalczyc napewno cos zlapiesz!
A Tobie Kolego o jaki sznur chodzi ?????????????????????????????
(2011/09/04 16:31)witaj kolego miętus mieszka w odrze :) jak masz chęci połapać to zapraszam do mnie koło elektrowni nie są wielkie ale bierze wystarczy założyć fileta i poczekać czasem od 21 do 24 można trafić 8 szt pozdrawiam ;) (2011/09/04 19:52)
Panowie , czy w ogóle miętus mieszka w Odrze ? Ja nie słyszałem , żeby ktoś w moim otoczeniu złowił miętowego w Oderce ?
witaj kolego miętus mieszka w odrze :) jak masz chęci połapać to zapraszam do mnie koło elektrowni nie są wielkie ale bierze wystarczy założyć fileta i poczekać czasem od 21 do 24 można trafić 8 szt pozdrawiam ;)
Panowie , czy w ogóle miętus mieszka w Odrze ? Ja nie słyszałem , żeby ktoś w moim otoczeniu złowił miętowego w Oderce ?
Jasny gwint !? Nie przypuszczałbym , że miętusek może pływać tuż obok mnie ? Wiele zimnych nocek spędziłem nad rzeką szukając mętnookiego , łowiłem na filety , na martwą i żywa rybkę i nigdy ta miętowa zjawa nie weszła . Chyba muszę wnikliwiej poszukać ? :)
(2011/09/04 20:33)(2011/09/04 20:49)
Panowie , czy w ogóle miętus mieszka w Odrze ? Ja nie słyszałem , żeby ktoś w moim otoczeniu złowił miętowego w Oderce ?
witaj kolego miętus mieszka w odrze :) jak masz chęci połapać to zapraszam do mnie koło elektrowni nie są wielkie ale bierze wystarczy założyć fileta i poczekać czasem od 21 do 24 można trafić 8 szt pozdrawiam ;)
kto szuka to znajdzie :))))))) przepraszam złowi :))))))
Jasny gwint !? Nie przypuszczałbym , że miętusek może pływać tuż obok mnie ? Wiele zimnych nocek spędziłem nad rzeką szukając mętnookiego , łowiłem na filety , na martwą i żywa rybkę i nigdy ta miętowa zjawa nie weszła . Chyba muszę wnikliwiej poszukać ? :)
spróbuj ze sznurem powalczyc napewno cos zlapiesz!
A Tobie Kolego o jaki sznur chodzi ?????????????????????????????
ponawiam pytanie!!!
(2011/09/05 14:45)
sznurek i kilka haczyków!
Jeszcze raz powtórz bo oczom swoim nie wierzę ?
(2011/09/05 18:47)
sznurek i kilka haczyków!
kolego chyba sobie jaja robisz?
(2011/09/05 19:24)@Abuanna.
Jak mówią znawcy przedmiotu, diabeł tkwi w szczegółach.
Miętusa jest masa w naszych wodach (dziwne, że ten szkodnik ma okres ochronny). Ale: miejsca szukasz dzień wcześniej. Najlepsze będą główki takie, które dwie połączone są kamienną opaską, czyli brzeg wyłożony kamieniami.
Drugim miejscem będą zalane krzaki, trawy, czyli 1-2 m od brzegu. Dopływy też są dobre, ale ryba dłużej wyszukuje przynętę.
Teraz: łowisz z brzegu na naprądowej.
Przykładowy zestaw: Wędka max. 2,1 m długości, sztywna z wklejoną szczytówką z włókna węglowego 120 gram, długości około 35 cm. Szczytówka jak w Fedderze będzie sygnalizatorem brań. Żyłka główna 0,35-0,40 (łowisz w zaczepach), przypon 0,18-0,22 około 20 cm długości, a nawet krótszy. Hak okrągły, ciemny, najtańszy, 1 do 3/0. Ołów przelotowy 30-40 gram, czyli taki, by prąd wody go przesuwał z pomocą żyłki głównej (wykorzystujesz napór wody na żyłkę). Żadnych krętlików, żadnych oliwek z krętlikami. Najprościej jak możliwe. Tylko jeden stoper z wentyla roweru.
Bierzesz takie wędki dwie. Jedną zarzucasz, drugiej montujesz przypon, lub zestaw (będziesz ciąć przypon, lub rwać zestawy).
Nad wodę przychodzisz godzinę przed zmrokiem. Na hak zakładasz fileta (ogon) uklei złowionej już teraz i zamrożonej), łeb wrzucasz do wody. Możesz założyć sam ogon (mniejsze miętusy), lub całą ukleję 13 cm bez łba.
Nigdy nie łów, kiedy szczytówkę oświetla księżyc. Pogoda jest obojętna.
Zarzucasz jedną wędkę w nurt na naprądową główki. Woda „wbije” zestaw w główkę i tak ma być. Stojąc, patrzysz na szczytówkę (możesz dać świetlik). Brania w postaci drań szczytówki. Szybko zacinaj, to nie będziesz musiał ciąć przyponu.
Łowisz maksymalnie do 20:00. Później miętusy żerują przy kamiennym brzegu (zatopionych krzakach), czyli dokładnie tam, gdzie stoisz. Nie warto łowić dalej nawet jeśli masz herbatę z prądem.
Ot i cała wiedza o miętusie. Teraz przejdź do praktyki.
(2011/09/07 11:56)MIRGAG wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedz właśnie takiego wyczerpującego info potrzebowałem,teraz tylko poczekać aż sie dobrze ochłodzi i do boju.
pozdrawiam i jeszcze raz dzięki
(2011/09/07 13:55)Nie musisz długo Kolego czekać. Tylko kilka, kilkanaście dni. Jest tak: w połowie września będą trzy dni silnych wiatrów. Po tych wiatrach wszystko w wodzie się zmieni. Między główkami nie będzie uklei (popłynęła na zimowisko), szczupaki zmieniły czatownie, zaczyna dobrze brać sandacz itd. Itd.
Sprzęt jak podałem wyżej, ale z pewnymi modyfikacjami. Zaopatrz się w przelotowe ołowie (typowe trumienki) 30, 60, 90 i 120 gram, oraz rosówki.
Znajdź główkę z rynną. Prawdopodobnie będzie taką główką ta na której stoisz kiedy poprzednia (patrząc pod prąd) jest dłuższa.
Na łowisku jesteś trzy godziny wcześniej i badasz przez ten czas zestaw. Robisz to za każdym razem, bo wystarczy spadek, lub podwyższony stan wody a wszystko się zmienia w ciągu doby (ba, w ciągu liku godzin).
Zakładasz ołów 30 g. Rzut z prądem w nurt i czekasz. I tak sprawdzasz do wagi 120 g.
Właściwie jest wówczas, kiedy szczytówka lekko robi pokłon wodzie (nie za mocno) co oznacza, że zestaw nie zniosło na łachę gdzie nie ma ryb. Jeśli dobrze dobrałeś obciążenie, na hak zakładasz 2 rosówki przecięte na pół na żyłkę (zapach) i 2-3 rosówki na hak (ruch).
Łowisz również nie dłużej jak do 19:00-20:00.
Możesz się czasami zdziwić… Powodzenia.
(2011/09/07 22:37)