Na ... i z łowiska

/ 33 odpowiedzi
Panowie. W jaki sposób transportujecie swoje wędziska nad wodę. Mam tu na myśli Wasze trzyskładowe feedery, gruntówki, matchówki itp. Czy gotowe zestawy uzbrojone zabieracie już z domu, czy wszystko montujecie nad wodą.
toffik


ja kolego cały zestaw montuje dopiero na łowisku bo jak tu transportowac feederka gotowego do łowienia. (2011/02/18 11:12)

u?ytkownik57785


Szykowanie wędek w domu, pojemny pokrowiec na gotowe kije i na łowisku przygotowuję sobie stanowisko, zanęty i łowię, a nie dopiero szykuję sprzęt. Zabieram gotowe do łowienia wędziska. Na stanowisku najwyżej dokonuję małych zmian "kosmetycznych" na kijach, dostosowując je do zastanych warunków na miejscówce. (2011/02/18 11:17)

u?ytkownik57785


ja kolego cały zestaw montuje dopiero na łowisku bo jak tu transportowac feederka gotowego do łowienia.




Żaden problem. 

(2011/02/18 11:18)

kazik-kz2


Ja na gruntowe zasiadki wybieram się zazwyczaj na minimum dwa dni.

A więc wszystko szykuję nad wodą.

Pewnie jesli bym jeździł np. na kilka godzin, to szykowal bym w domu - wtedy szkoda czasu nad wodą. Ale przy dłuższych zasiadkach mam czas:)

(2011/02/18 11:30)

karlik


Ja również zawsze jadę na łowisko z przygotowanymi zestawami jak kol.Mastiff powiedział obszerny pokrowiec reszta delikatnie w bagażniku i odjazd bo woda czeka a tam szkoda czasu na
węzły widząc jak rybka się pluska (2011/02/18 11:31)

mienta


jeśli jadę na kilka godzin to szykuję w domu a jeśli na dłużej to też szykuje w domu bo po co tracić czas na wiązanie skoro można poszykować wszystko w domku z zanętami jest to samo mieszam je w domu przecieram przez sito kilka razy dowilżam jak potrzeba ogólnie lepiej wszystko sobie w domu przygotować  (2011/02/18 12:06)

baldhead


Feedera, a nawet trzy częściowe karpiówki przygotowuję w domu i transportuję w "bagażówce" marki Tico. Jak piszą koledzy wyżej, szkoda czasu na łowisku. (2011/02/18 12:43)

baldhead


Mój kolega Andrzej ma fantazję i przyjeżdża na rybki jak widać na zdjęciu! (2011/02/18 12:45)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

jacenty75


Witam,

Z racji tego, że łapię przewaznie spinning zawsze transortuje wędkę i kołowrotek w pokrowcach i montuje zestaw nad wodą a po łapaniu szybki demontaż.

Jeżeli zdarza mi się powędkować na spławik to zmontowany na gotowo zestaw na teleskopie wożę w bagażniku.

P.S. Podlodówki mam zmontowane przez cały rok.

(2011/02/18 12:46)

witiakwicol1


Więc i ja nikogo nie zaskoczę gdy powiem że szykuję przeważnie w domu i nawet wpis do rejestru bo nad wodą szkoda czasu a pokrowiec mamy z kolegą taki na 150 cm i bez problemu wszystkie kije wchodzą nawet trzy częściowe feederki.Pozdrawiam. (2011/02/18 12:46)

bluehornet


Kolega Balhead dobrze prawi , a co najciekawsze , w tej pięęęknej " bagażówce " koloru jagodowego wszystko się ( o dziwo ) mieści !!! (2011/02/18 12:47)

bluehornet


Kolega Balhead dobrze prawi , a co najciekawsze , w tej pięęęknej " bagażówce " koloru jagodowego wszystko się ( o dziwo ) mieści !!! (2011/02/18 12:47)

gruby0113


Wole montować nad wodą bo mam pewność że wszystko jest ok a w transporcie to różnie bywa nawet w pokrowcu ale ja to ja inni robią tak drudzy tak żaden problem co komu wygodniej. aha tylko jak jadę po ciemku np. po pracy na nockę i na drapieżnika to wtedy mam gotowe zestawy ale to jest jedyny wyjątek nie wiem czemu ale tak robię.Pozdrawiam (2011/02/18 12:49)

gruby0113


używasz kranówki do zanęty a nie wody z łowiska? jak ci się to sprawdza ? Wiem że w upalne dni jest lepsza mineralna niż woda z łowiska bo zanęta dłużej wytrzymuje zanim skiśnie (2011/02/18 12:52)

mlotek2222


Witam moje wedziska sa zawsze uzbrojone w zestawy i ładnie zapakowane w pokrowce poniewaz mam blisko do rzeki Narwi i jestem kilka razy w tygodniu na rybach.Pozdrawiam (2011/02/18 14:00)

konik777


witam kolegów
ja wszystkie wędki nieważne o której  i na ile jadę montuję nad wodą tak jak któryś z kolegów napisał mam pewność że jest wszystko tak jak powinno być i tak jak mam złapać to zdążę pozdrawiam (2011/02/18 15:55)

u?ytkownik57785


witam kolegów

ja wszystkie wędki nieważne o której  i na ile jadę montuję nad wodą tak jak któryś z kolegów napisał mam pewność że jest wszystko tak jak powinno być i tak jak mam złapać to zdążę pozdrawiam



To jak jedziesz o 2 w nocy, żeby po 3 zacząć zanęcać i łowić, to współczuję przygotowywania zestawów po ciemku albo w szarówkę nad wodą. A jak przygotujesz w domu, to pewności nie masz? Śrut w trawę/piach wypada z palców, stoperek, krętlik, agrafka, haczyk też, żyłka zaczepia o krzaczki, trzcinę , gałęzie, zaczęło padać, komary tną niemiłosiernie, wędkarz obok już łowi trzeciego leszcza, a ja dopiero szykuję pierwszą wędkę i przez zaciśnięte zęby mięsem rzucam na te "urozmaicenia"........ Odpada. Szykuję w domu. I sprzęt i dokumenty i prowiant.

(2011/02/18 16:17)

bluehornet


Wszystko montuję w domu , łącznie z batami , jedyne odstępstwo to tyczka , bo nijak nie zmieści się do tuby z zestawem i złożyć trudno - ale zestaw gotowy do założenia w skrzynce posiadam ( nie jeden !!! ) !!! (2011/02/18 16:30)

adamoski


Mój kolega Andrzej ma fantazję i przyjeżdża na rybki jak widać na zdjęciu!





To się nazywa mocny wjazd na łowisko!! :) 

(2011/02/18 16:32)

przemx


Głupie pytanie może zadam, jednak nigdy nie maiłem wędziska składowego. Jeśli zdemontuje spławik, to jeszcze zostają przecież obciążenia oraz przypon z haczykiem. W związku z tym, jak to przetransportować, bo kija 4.20 nie zmieszczę do auta, mimo że kombi :) (2011/02/18 16:45)

przemx


Głupie pytanie może zadam, jednak nigdy nie maiłem wędziska składowego. Jeśli zdemontuje spławik, to jeszcze zostają przecież obciążenia oraz przypon z haczykiem. W związku z tym, jak to przetransportować, bo kija 4.20 nie zmieszczę do auta, mimo że kombi :) (2011/02/18 16:45)

u?ytkownik57785


W sklepie tez ten kij był 4,20 ? To jak z nim na ryby chodzisz od zawsze? (2011/02/18 17:35)

przemx


Nie źle się może wyraziłem. Otóż w teleskopie było tak że odpinałem spławik montowany na agrafkę, składałem teleskop i ściągałem żyłkę. Natomiast tu mamy kij trzy składowy, w związku z tym muszę zdejmować wszystkie elementy tj. krętlik, ciężarki, haczyk? Dzięki z góry za odpowiedź. (2011/02/18 17:40)

bluehornet


Mój kolega Andrzej ma fantazję i przyjeżdża na rybki jak widać na zdjęciu!





To się nazywa mocny wjazd na łowisko!! :) 


A model wędki  to Cormoran Corsar C 3,60 m WG 10-40g . Mam taką samą !!! (2011/02/18 17:43)

u?ytkownik57785


Nie źle się może wyraziłem. Otóż w teleskopie było tak że odpinałem spławik montowany na agrafkę, składałem teleskop i ściągałem żyłkę. Natomiast tu mamy kij trzy składowy, w związku z tym muszę zdejmować wszystkie elementy tj. krętlik, ciężarki, haczyk? Dzięki z góry za odpowiedź.



A po co? Nie musisz niczego demontować.

(2011/02/18 17:46)