Multiplikator Jaxon Procaster XL 201.

/ 14 odpowiedzi
Multiplikator Jaxon Procaster XL 201 KJ-PRC201XL

Chciałbym zacząć przygodę z multiplikatorem i mam kilka pytań do obeznanych w temacie. A konkretnie czy multiplikator z tytułu jest wart zakupu czy polecicie coś lepszego do 200zł? następnie jaki kij polecicie pod multiplikator na rzekę z 200cw też do 200zł?
pawlik-grabos


Witam wszystkich. w przyszłym roku hciałbym zacząć przygodę z multiplikatorem i mam kilka pytań do obeznanych w temacie. konkretnie czy Jaxon Procaster XL KJ-PRC201XL nada się lub zaproponujecie coś lepszego? będę łowić z gruntu na rzece i szukam kija do multiplikator o cw do 200gr. (2018/12/14 13:34)

Sith


Przy wędzisku <200 g ten multiplikator zdechnie szybciej niż go przykręcisz. Zresztą do tak ciężkich przynęt żaden multiplikator  w cenie 200 PLN nie wytrzyma.
Albo zmniejsz cw wędziska, albo wysupłaj na multiplikator blisko 1000 PLN.
Jeśli zaczynasz z castingiem, proponuję Ci ograniczyć wędzisko do 10-35 g (realnie 15-40g) na przykład DRAGON/OKUMA Black Rock 213 i wówczas jest szansa na kołowrotek około 500 PLN na przykład DAIWA Tatula CT 100 HSL.
Od takiego zestawu zaczynałem moją przygodę z castingiem i nie żałuję. (2018/12/14 14:35)

pawlik-grabos


Nie zamierzam ściągać przynęt <200g. Chodzi tylko o wyrzut przynęty (filet)+ zanęta (koszyk)+ ciężarek ok60-80g to cw musi być do 200g. Więc do ściągania zostaje tylko waga ciężarka (2018/12/14 14:45)

Sith


Kolego, casting to przede wszystkim odmiana spinningu. Wątpię żeby ktoś łowił odległościówką z wędziskiem castingowym i multiplikatorem... Chyba że jestem w błędzie. (2018/12/14 15:03)

grisza-78


To jest dobry temat. Aż się uśmiałem. Jeśli się upierasz na multiplikator do swojego zestau, to ze swoim budżetem, poszukaj używanego okrąglaka, a nie jakiegoś Jaxona, który ( jak napisał Olek) rozleci się, zanim zmontujesz zestaw. (2018/12/17 22:41)

terni


Każdy się rozleci jak go położysz na kowadle i przy.....sz pięciokilowym młotem. To jest bardzo dobry kołowrotek za rozsądne pieniądze. Ma trzy hamulce antysplątaniowe ( mechaniczny, magnetyczny i odśrodkowy ) i 7 łożysk czego nawet w dużo droższych multikach nie ma. Ma dobre przełożenie. To wschodząca gwiazda, przez to jeszcze mało znana i dlatego tania. Starzy wyjadacze są tradycjonalistami, boją się innowacyjności i ryzyka. Nie wszystko tanie jest złe i nie wszystko drogie jest dobre. Ja mam multika za 100 zł kupionego w hurtowni wędkarskiej w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i się nie rozleciał. Jest nie do zdarcia. Mimo ciężkich warunków i pracy z różnymi przynętami i holowanymi różnej wielkości rybami nic się w nim nie zepsuło. Bardzo płynnie pracuje. Wymaga tylko przynajmniej raz na rok generalnego czyszczenia i przesmarowania. Nie bierz pod uwagę głupich wpisów tylko go kup. Przekonasz sie że nie będziesz tego żałował. Mój kosztował 175 zł. Nie byłem go pewny ale powiedziałem, zaryzykuję. W końcu to nie duże pieniądze. I tego nie żałuję. Gdyby kosztował 1800 zł to bym nie zaryzykowal bo kwota duża a firma mało znana. (2019/02/05 11:56)

SlawekNikt


Ło panie, wschodząca gwiazda ... Mocno powiedziane ... Osobiście wolałbym chyba zakupić kastking royale legend, ten przynajmniej znają ludzie w innych krajach, aczkolwiek nie przekreślam go z góry bo okres gwarancji wytrzymać powinien o ile będziesz go używać zgodnie z przeznaczeniem :-) (2019/02/05 23:04)

ryukon1975


Każdy się rozleci jak go położysz na kowadle i przy.....sz pięciokilowym młotem. To jest bardzo dobry kołowrotek za rozsądne pieniądze. Ma trzy hamulce antysplątaniowe ( mechaniczny, magnetyczny i odśrodkowy ) i 7 łożysk czego nawet w dużo droższych multikach nie ma. Ma dobre przełożenie. To wschodząca gwiazda, przez to jeszcze mało znana i dlatego tania. Starzy wyjadacze są tradycjonalistami, boją się innowacyjności i ryzyka. Nie wszystko tanie jest złe i nie wszystko drogie jest dobre. Ja mam multika za 100 zł kupionego w hurtowni wędkarskiej w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku i się nie rozleciał. Jest nie do zdarcia. Mimo ciężkich warunków i pracy z różnymi przynętami i holowanymi różnej wielkości rybami nic się w nim nie zepsuło. Bardzo płynnie pracuje. Wymaga tylko przynajmniej raz na rok generalnego czyszczenia i przesmarowania. Nie bierz pod uwagę głupich wpisów tylko go kup. Przekonasz sie że nie będziesz tego żałował. Mój kosztował 175 zł. Nie byłem go pewny ale powiedziałem, zaryzykuję. W końcu to nie duże pieniądze. I tego nie żałuję. Gdyby kosztował 1800 zł to bym nie zaryzykowal bo kwota duża a firma mało znana.

Fakt że oceniasz jakość po ilości łożysk mówi jasno i wyraźnie że nie masz pojęcia o sprzęcie. Nie masz też pojęcia o cenach łożysk. Gdybyś porównał ich ceny z ceną tego sprzęciku i ilością łożysk to byś się domyślił co to za "łożyska" i jaką mają jakość. :) (2019/02/06 06:44)

Sith


Każdy się rozleci jak go położysz na kowadle i przy.....sz pięciokilowym młotem. To jest bardzo dobry kołowrotek za rozsądne pieniądze. (...)Nie bierz pod uwagę głupich wpisów tylko go kup.(...) firma mało znana.
Głupoty, to Ty Kolego piszesz. Młotkiem to walnij się w głowę zanim napiszesz cokolwiek następnego.
Ten "bardzo dobry kołowrotek" na pewno jest za rozsądne pieniądze adekwatne do jego jakości, tyle że jakość mizerna...
JAXON - "firma mało znana"??? Curiosum!!! Od razu widać "ZNAFFFCĘ"...
(2019/02/06 07:03)

ryukon1975


Dokładnie jak napisał Aleksander. Nie ma się co oszukiwać. Cena jest wyznacznikiem jakości. Dlatego nie mają sensu płacze że komuś rozleciał się kołowrotek za stówę po roku czasu lub nawet szybciej jeśli był mocno eksploatowany. Oczywiście działa to też w drugą stronę. Więc pisanie że coś jest niezniszczalne i wieczne też wymaga drobnego zastanowienia się nad sobą.:) Nawet jeśli to kosztuje naprawdę dużo cudów nie ma co oczekiwać.
Ceny zaś mamy takie jakie są i trzeba się z tym pogodzić. (2019/02/06 07:22)

terni


A płać sobie ile tam chcesz. Mi ten kołowrotek odpowiada a nie jest to pierwszy multik jaki posiadam. Natomiast pierwszy w którym mam hamulec magnetyczny i hamulec odśrodkowy. 2 w 1. Pozostałe mają albo jeden albo drugi. Mam też kołowrotek całkiem bez łożysk ( na tzw. kamieniach ) i działa nie gorzej jak te na łożyskach. Nie po ilości łożysk oceniam. Mam też ruską katuszkę kupioną za psie pieniądze na bazarze na łożysku ślizgowym która kręci się lepiej od centerpina na łożyskach. Więc wydane pieniądze to niekoniecznie wyznacznik jakości. (2019/02/06 08:36)

Sith


(...)Więc wydane pieniądze to niekoniecznie wyznacznik jakości.
To jedyna prawda wśród Twoich wypowiedzi... ;))
(2019/02/06 09:18)