Moja koszyczkowa zanęta na leszcza.

/ 9 odpowiedzi
Koledzy!

Co powiecie o takim miksie...

Kaszka kukurydziana 400g, 1kg przynęta na leszcza, płatki owsiane, cukier waniliowy, przyprawa do piernika.

Kaszkę zaparzam i pozostawiam do wystygnięcia, później przesiewam przez sito po trochu na przemian kaszkę i gotową zanętę. Następnie dodaje pozostałe składniki. Cukier cały. Płatki i przyprawę do piernika na "na oko".

Jak na razie Co wypad nad warte to leszczyk jest. Szkoda tylko ze same maluchy tak do 40 cm.

Esox53


Ja używam tylko kupnych zanęt.Jeżeli chcesz mieć lepsze efekty to do zanęty dodaj pocięte czerwone robaki,bardzo dobrze działają na większe leszcze. (2010/08/21 20:49)

zaku81


ja zawsze kupuję zanętę piernikową i dodaje  białych, no i nie narzekam. zawsze coś wejdzie często większe okazy. (2010/08/21 21:44)

kasalka


Mi na Wiśle znakomicie sprawdza się karmel. Atraktor daję do zaparzanego zboża -pszenicy lub pszenżyta i dodaję do zwykłej zanęty na karpiowate. NIE MA cukru waniliowego jest wanilinowy :) (2010/08/21 23:42)

lukaszmisiek2


Witam ja ostatnio do kupnej zanenty (sklepowej)na leszcza dodałem zmielonej karmy dla psa oraz melassy i na efekt nie mogłem nażekać bo w siatce wylądowało aż 24 leszcze od 28-34 centymetry oraz jeden karp 41centymetrów więc moge polecić karme.                      Powodzenia i połamania kija.

(2010/08/22 22:28)

baloonstyle


Z soboty na niedziele byłem na Wisle.

Zanęte miałęm prosto z młyna mialowicie: mielona kokurydza,mieszanka śrutu i otręb.

Efakt to ciągłe brania leszczy.

Od teraz koniec z zanętami ze sklepu teraz tylko z młyna będę brał.

a najlepsze że za 4kg takiej mieszanki zapłaciłem 3,90zł :)) Nic tylko łapać rybki :))

(2010/08/23 08:08)

kasalka


Z soboty na niedziele byłem na Wisle.

Zanęte miałęm prosto z młyna mialowicie: mielona kokurydza,mieszanka śrutu i otręb.

Efakt to ciągłe brania leszczy.

Od teraz koniec z zanętami ze sklepu teraz tylko z młyna będę brał.

a najlepsze że za 4kg takiej mieszanki zapłaciłem 3,90zł :)) Nic tylko łapać rybki :))



No to przepłaciłeś normalnie takie składniki zamiatają z podłogi i muszą usunąć a tu proszę kupiec się znalazł. Bez urazy mam to na co dzień w gospodarstwie i stosuję lecz w niewielkich ilościach bo by się jeszcze okazało, że muszą mi dopłacić za sprzątanie. pozdrawiam (2010/08/25 01:43)

kasalka


Kurcze za szybko wysłałem. baloonstyle masz dobre podejście najlepiej znależć np młyn czy rolnika gdzie można kupić suchą/surową zanętę za grosze i niewielkim kosztem własnej pracy i finezji dopasować do swoich potrzeb. Niestety zboże podrożało, wczoraj na targu pszenica 80zł/q. (2010/08/25 01:51)

wedkarzradom


ja stosuje gotowe zanety najczęsiej z serii xxl Dragona i sprawdzaja sie super (2010/08/25 10:05)

baloonstyle


Też stosowałem różne gotowe zanęty ...

Wyniki były ale to co było na nocce i wczoraj to była jazda bez trzymanki.

Branie za braniem i za małe pieniadze.

Dzis z tymi samymi składnikami kumpel siedzi na jeziorku zeby zobaczyc czy na jeziorku tez sie sprawdzi z cego pisze do mnie to ma piękna zabawe z leszczami.

Po za tym taka mała anegdota....

zanęta w sklepie pewnej firmy, nazwy nie podam, kosztuje 13,99

Ta sama zanęta w tym samyn opakuwaniu i tej samej firmy w młynie kosztuje 6,99.

Wniosek prosty przepłacamy a różnie jest z wynikami.

Od zawsze nasi dziadkowie łapali na to co w szopie mieli i robili wyniki i z moich obserwacji wynika że nic się nie zmieniło nadal jest to najskuteczniejsze :))

więc nie opłaca sie płacic za ładne opakowanie i swieci z niewiadomo czego w wędkarskim :))

(2010/08/25 12:23)