Witam ja ostatnio do kupnej zanenty (sklepowej)na leszcza dodałem zmielonej karmy dla psa oraz melassy i na efekt nie mogłem nażekać bo w siatce wylądowało aż 24 leszcze od 28-34 centymetry oraz jeden karp 41centymetrów więc moge polecić karme. Powodzenia i połamania kija.
(2010/08/22 22:28)Z soboty na niedziele byłem na Wisle.
Zanęte miałęm prosto z młyna mialowicie: mielona kokurydza,mieszanka śrutu i otręb.
Efakt to ciągłe brania leszczy.
Od teraz koniec z zanętami ze sklepu teraz tylko z młyna będę brał.
a najlepsze że za 4kg takiej mieszanki zapłaciłem 3,90zł :)) Nic tylko łapać rybki :))
(2010/08/23 08:08)Z soboty na niedziele byłem na Wisle.
Zanęte miałęm prosto z młyna mialowicie: mielona kokurydza,mieszanka śrutu i otręb.
Efakt to ciągłe brania leszczy.
Od teraz koniec z zanętami ze sklepu teraz tylko z młyna będę brał.
a najlepsze że za 4kg takiej mieszanki zapłaciłem 3,90zł :)) Nic tylko łapać rybki :))
Też stosowałem różne gotowe zanęty ...
Wyniki były ale to co było na nocce i wczoraj to była jazda bez trzymanki.
Branie za braniem i za małe pieniadze.
Dzis z tymi samymi składnikami kumpel siedzi na jeziorku zeby zobaczyc czy na jeziorku tez sie sprawdzi z cego pisze do mnie to ma piękna zabawe z leszczami.
Po za tym taka mała anegdota....
zanęta w sklepie pewnej firmy, nazwy nie podam, kosztuje 13,99
Ta sama zanęta w tym samyn opakuwaniu i tej samej firmy w młynie kosztuje 6,99.
Wniosek prosty przepłacamy a różnie jest z wynikami.
Od zawsze nasi dziadkowie łapali na to co w szopie mieli i robili wyniki i z moich obserwacji wynika że nic się nie zmieniło nadal jest to najskuteczniejsze :))
więc nie opłaca sie płacic za ładne opakowanie i swieci z niewiadomo czego w wędkarskim :))
(2010/08/25 12:23)