Łowiska w woj.Lubelskim

/ 6 odpowiedzi
siema , chodzi mi o łowiska w woj.Lubelskim a dokładnie o jezioro. rotcze,płotycze,syczyn,święte,lipieniec,słone. Zbiornik zahajki,tuligłowy,niwa1,niwa2,okopiec. prosze o informacje na temat tych łowisk.
gtsphinx


A tak ciężko wejśc w wyszukiwarkę łowisk lub na google ? Nawet nie napisałeś o jakie informacje Ci chodzi... :) (2012/02/03 15:32)

bodzii1478


A tak ciężko wejśc w wyszukiwarkę łowisk lub na google ? Nawet nie napisałeś o jakie informacje Ci chodzi... :)

   kolego ja nie pytam sie co mam zrobic zeby znaleść informacje tylko sie pytam na forum , i jak nic nie wiesz na temat tych łowisk to nic nie pisz ;) (2012/02/03 18:53)

u?ytkownik60174


Na płotyczu tamtej zimy była przydcha więc raczej się jeszcze eko system nie odbudował.
Rotcze (grabniak :)) podobno jest ładna ryba tylko trzeba znaleźć miejsce bo roślinność i dużo ludzi.
A jeśli kolego dysponujesz środkiem pływającym to Uściwierz.
Pozdrawiam Damian :) (2012/02/03 19:44)

bodzii1478


dzieki wiecie cos jeszcze
(2012/02/04 13:53)

jawbart


proponuje nielisz (2012/03/19 10:01)

mazur76


Witam ja mogę coś podpowiedzieć z tamtego roku:- jez. rotcze (grabniak) najlepiej będzie się wybrać sprzętem pływającym (wiadomo można pływać gdzie się chce) chociaż na linii brzegowej jest spora liczba pomostów no i jedno stanowisko do którego trzeba dopłynąć, w najgłębszym miejscu będzie w okolicach 4 metrów ale jest to mały dołek, jezioro ma charakter roślinny więc aby połowić trzeba się zmierzyć z wodorostami, którymi od wiosny jezioro strasznie zarasta, warto się wybrać szczególnie wiosną, wtedy to można spotkać ładne karasie (pow. 1 kg), koluchy (przed tarłem brały naprawdę przyzwoite) trafia się tez linek, jaź, leszczyk i płotka, jest też oczywiście karp taki do dwóch kg bo większych nie udało mi się przytrzymać (a było ich sporo), co do drapieżników to sporo jest drobnego szczupaka i okonia,, złapałem też malutkiego suma, ogólnie woda nie należy do najczystszych ale za to ma dobry dostęp i dojazd, ja wędkowałem tam do czerwca i przeniosłem się na uściwierz,- z ciekawości odwiedziłem też kilkakrotnie jez. płotycze, które teraz strasznie się zazieliło, na środku jest nieduży kawałek otwartej przestrzeni do której trzeba się przedrzeć przez roślinność, wśród roślinności króluje karaś srebrzysty który bierze na wszystko bez użycia zanęty, największy miał 15 cm a w ciągu 2 godz. zabawy złapałem ich około 200, na otwartej przestrzeni udało mi się złapać kilka przyzwoitych okoni, dojazd do jez. jest niezaciekawy a po deszczu bardzo trudny, wędkowanie praktycznie możliwe tylko ze środków pływających, jezioro jest bardzo urokliwe ze względu na położenie w lesie, doszły mnie słuchy że w tym roku była tam przyducha,,jakoś sporo mi tego wyszło (2012/03/21 16:23)