Łowienie z żoną na dwie wędki

/ 18 odpowiedzi
Czy mogę wraz z żoną oczywiście nie ma ona karty wędkarskiej łowić rybki ja jedna wędka a ona druga zaznaczam że ja mam zezwolenie na wody PZW
CZzesio


Cześć :) Oficjalnie i legalnie , to małżonka musi mieć KARTĘ WĘDKARSKĄ ("białą") .

Wtedy legalnie łowi na jedną z dwóch przysługujących Ci wędek w ramach Twojego łowiska i Twoich limitów ....
(2012/07/08 10:25)

scorpion1629


radze CZzesio dokładnie poczytać przepisy PZW bo nie masz racji :

Regulamin Amatorskiego Połowu ryb, zwany dalej Regulaminem, stanowi zbiór przepisów dotyczących zasad uprawniania wędkarstwa i ochrony zasobów ichtiofauny. Postanowienia Regulaminu obowiązują wszystkich wędkujących w wodach będących w użytkowaniu Polskiego Związku Wędkarskiego /PZW/ zarówno zrzeszonych w Związku, jak i nie zrzeszonych obywateli polskich oraz cudzoziemców. Na łowiskach specjalnych PZW mogą obowiązywać odrębne lub dodatkowe regulaminy.

W wodach PZW dopuszcza się amatorski połów ryb kuszą za zgodą uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim. Amatorski połów ryb kuszą może uprawiać osoba posiadająca kartę łowiectwa podwodnego.

[- przejście do spisu treści -]

2. PRAWA WĘDKUJĄCEGO W WODACH PZW

§ 1

1. Prawo do wędkowania w wodach użytkowanych przez Polski Związek Wędkarski mają członkowie PZW i osoby nie zrzeszone w PZW, posiadający kartę wędkarską, przestrzegający zasad ujętych w niniejszym Regulaminie, po opłaceniu stosownych składek.
2. Zasady wydawania kart wędkarskich regulują przepisy ustawy z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym, z późniejszymi zmianami.
3. Z obowiązku posiadania karty wędkarskiej są zwolnione osoby do 14 lat oraz cudzoziemcy czasowo przebywający w Polsce.
4. Prawo do samodzielnego wędkowania ma wędkarz, który ukończył 14 lat, z tym że młodzież do 16 lat nie ma prawa do wędkowania w porze nocnej bez opieki osoby pełnoletniej.
5. Członek PZW do 14 lat ma prawo wędkować z następującymi ograniczeniami: w ramach własnego łowiska, zgodnie z limitem ilościowym i wagowym, wyłącznie pod nadzorem osoby uprawnionej do opieki.
6. Młodzież niezrzeszona w wieku do lat 14 ma prawo wędkować:

a) w ramach uprawnień i dziennego limitu połowu ryb swego opiekuna metodą spinningową lub muchową.Przekazanie uprawnień nie wyklucza wędkowania opiekuna na jedną wędkę.
b) w ramach uprawnień stanowiska i dziennego limitu połowu ryb swego opiekuna, mają prawo wędkować dwie osoby, każda na jedną wędkę. Udostępnienie stanowiska i limitu dwóm osobom nie wyklucza wędkowania opiekuna na jedną wędkę.

7. Dopuszcza się wędkowanie kilkuosobowych grup młodzieży nie posiadających kart wędkarskich, pod nadzorem opiekuna posiadającego stosowne uprawnienia oraz zezwolenie wydane przez zarząd okręgu lub koła. Każda osoba z grupy ma prawo łowić wyłącznie na jedną wędkę, z zachowaniem uprawnień do limitu połowu przysługującego członkowi PZW.
8. Posiadaczowi odznaki "Wzorowy Młody Wędkarz", który nie ukończył 14 lat, przysługują uprawnienia do wędkowania na równi z członkiem PZW, z zastrzeżeniem pkt. 4.
9. Wędkarz ma prawo do swobodnego dostępu do wody, a także do przybijania i cumowania do brzegu sprzętu pływającego, jeśli lokalne przepisy wydane przez uprawniony organ nie stanowią inaczej.
10. Członek PZW ma prawo udostępnić współmałżonkowi jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującego mu stanowiska i limitu połowu, bez konieczności uiszczenia przez współmałżonka składki członkowskiej oraz składki na ochronę i zagospodarowanie wód. Powyższe ma wyłącznie zastosowanie przy wędkowaniu dopuszczającym łowienie na dwie wędki.

(2012/07/08 10:52)

jogi


Co powiesz na to: 8. Członek PZW ma prawo udostępnić współmałżonkowi, posiadającemu kartę

wędkarską, jedną ze swoich wędek do wędkowania, w granicach przysługującegomu stanowiska i limitu połowu,

0
Serek67


Ale tu nic nie pisze że musi mieć żona kartę wędkarską jak to odbierać ? (2012/07/08 11:04)

Serek67


Każdy pisze inaczej można w głupi sposób podpaść nad wodą (2012/07/08 11:07)

jogi


Żona musi posiadać Kartę Wędkarską (tą białą) . (2012/07/08 11:12)

Serek67


Dzięki za informację (2012/07/08 11:14)

89krzysztof


scorpion - teraz leć do Czasia przeprosić. Tak jak wyżej, karta musi być. Ale wyrobienie jej nie wiąże się z dużymi kosztami, więc może warto ? :)  (2012/07/08 11:25)

scorpion1629


Taki macie racje małżonka musi mieć KARTĘ WĘDKARSKĄ ("białą") . (2012/07/08 11:50)

wedkarzszczecin88


Zgadzam się z poprzednikami Karta wędkarska jest obowiązkowa....możesz liczyć na cud nie raz się nie przyczepią i puszczą płazem,ale jak źle trafisz to dostaniesz mandat od 50zł nawet do 300Pozdrawiam i nie licz na cud;) (2012/07/08 13:06)

QBS


... i dlatego coraz więcej z nas pier**** PZW głęboko w d**ę. Bo małżonka OCZYWIŚCIE wytrzepie większość ryb z wody,,, a przyjęta przez inne kraje europejskie praktyka wykupienia zezwolenia (bez egzaminów itd. etc.) jest zła dla naszego rybostanu i kieszeni. Zawsze kilka zł za egzamin wpadnie, potem kilka dni na załatwienie karty etc... Oj, jak ciężko do pustych łbów leśnych dziadów wchodzi podstawowa zasada prawa "ignorantia iuris nocet". No, ale jak ktoś ma ochotę połowić na urlopie to połowi. Kontroli brak, "rybacy" walą na dzierżawach co popadnie, kłusownicy mają się dobrze, a "sieroty" bez karty od biedy złapiemy. Bo łatwo - z namiotem nie spier****, żony i dziecka na plecach nie wyniesie, a i po ryju nie da bo "klient w krawacie mniej awanturujący jest".


I tym optymistycznym akcentem życzę zimnego browarka w to piękne popołudnie.





(2012/07/08 16:14)

okonek1235


Witaj okręg koszaliński koło PZW KOSZALIN, moja żona zdała w naszym kole stosowny egzamin pozytywnie i już może łowić, pierwsza kontrol PSR wtym roku obyło się bez mandatu dokumęnty nasze wędkarskie były OK.ŻONA MUSI MIEĆ KARTĘ WĘDKARSKĄ NIE MUSI OPŁACAĆ ANI CZŁONKOWSKIEGO ANI WNOSIĆ OPŁAT NA WODY OKRĘGU KOSZALIN, łowi razem z tobą w obrębie twojego stanowiska, ty na jedną wędkę żona na drugą wędke.Pozdrawiam i wyrób żonie szybko kartę. (2012/07/08 17:20)

u?ytkownik16322


Najlepiej jak pojedziesz z panem Biedrzyckim do Wenezueli albo Australii wtedy małżonka nie będzie musiała mieć karty. I oczywiście puśćcie rybkę.
Pełen sarkazmu Julian.
Ps. Bo przecież chodzi o to żeby bulić ale broń Boże nie łapać (2012/07/08 19:08)

JOPEK1971


Taki macie racje małżonka musi mieć KARTĘ WĘDKARSKĄ ("białą") .



Czy to jest mądre? Moim zdaniem głupie,bo jeśli ja mam kartę,a żona łowi przy mnie nie znając regulaminu,to ja odpowiadam za nią.Po co ta głupota? (2012/07/08 19:30)

danon1973


Taki macie racje małżonka musi mieć KARTĘ WĘDKARSKĄ ("białą") .



Czy to jest mądre? Moim zdaniem głupie,bo jeśli ja mam kartę,a żona łowi przy mnie nie znając regulaminu,to ja odpowiadam za nią.Po co ta głupota?

No dokładnie. Głupota do potęgi n-tej ;)... ale już Polska mnie przyzwyczaiła do podobnych głupot ;)
Może tu chodzi o to, żeby było nad wodą z kim się sprzeczać czy dana ryba to krąp czy leszcz ;) (2012/07/08 19:42)

Pitbul


PZW jako organizacja corocznie tracąca członków głowami swego zarządu wykoncypowała, że jak się utrudni i uniemożliwi, to "Ci nadal jeszcze chcący" pójdą na każdy układ. Tym sposobem wywalono znad wody współmałżonków (w ramach jednego limitu i kompletu wędek) oraz młodzież w wieku do 16 lat. Co się będą jakieś baby i bachory nad wodą włóczyć bez płacenia solidnych składek !!!! Jego luminescencja sam najwyższejszy Prezes wraz z nieprzerwanie Mu czapkującą świtą od lat nie byli na rybach a temat dzieci lub chętnych do wędkowania małżonków jest im tak bliski jak krajowej kopalni piaskowca - krzemowa dolina. Jeśli kogoś obowiązujące prawo wkurkowuje to na wiosnę będzie miał niepowtarzalną okazję złożyć na walnym swoje uwagi i propozycje.W przyszłym roku nie będą to zwykłe walne ale "walne sprawozdawczo-wyborcze".Jak Koledzy zaakceptują dotychczasowy stan rzeczy to przez kolejne 4 lata będą mieć jak mieli !:)Lato, rybki ,wyjazdy i wędkarze zderzeni z "wędkarskimi ograniczeniami".Może warto wieczorkiem jak chłodek nadejdzie pomyśleć, że naprawdę niewielkim nakładem sił i pracy (ale przede wszystkim WOLI) można coś pozmieniać.Nie obudźmy się z ręką w nocniku jak działkowcy :))))Obiecuję rozwinięcie tematu na bloguT. (2012/07/08 19:49)

u?ytkownik116256


PZW jako organizacja corocznie tracąca członków głowami swego zarządu wykoncypowała, że jak się utrudni i uniemożliwi, to "Ci nadal jeszcze chcący" pójdą na każdy układ. Tym sposobem wywalono znad wody współmałżonków (w ramach jednego limitu i kompletu wędek) oraz młodzież w wieku do 16 lat. Co się będą jakieś baby i bachory nad wodą włóczyć bez płacenia solidnych składek !!!! Jego luminescencja sam najwyższejszy Prezes wraz z nieprzerwanie Mu czapkującą świtą od lat nie byli na rybach a temat dzieci lub chętnych do wędkowania małżonków jest im tak bliski jak krajowej kopalni piaskowca - krzemowa dolina. Jeśli kogoś obowiązujące prawo wkurkowuje to na wiosnę będzie miał niepowtarzalną okazję złożyć na walnym swoje uwagi i propozycje.W przyszłym roku nie będą to zwykłe walne ale "walne sprawozdawczo-wyborcze".Jak Koledzy zaakceptują dotychczasowy stan rzeczy to przez kolejne 4 lata będą mieć jak mieli !:)Lato, rybki ,wyjazdy i wędkarze zderzeni z "wędkarskimi ograniczeniami".Może warto wieczorkiem jak chłodek nadejdzie pomyśleć, że naprawdę niewielkim nakładem sił i pracy (ale przede wszystkim WOLI) można coś pozmieniać.Nie obudźmy się z ręką w nocniku jak działkowcy :))))Obiecuję rozwinięcie tematu na bloguT.

Z reguły prawie się z tobą nie zgadzam jednak w tym temacie cię popieramM. (2012/07/08 20:00)

Pitbul


No to w Pana kategoriach uznać to można za podwójny remis:http://forum.wedkuje.pl/post/polska-dziki-kraj/500066/25
Wielu tutejszych dyskutantów i obserwatorów uznało i uznaje, że "nasz" spór Panie Mirosławie ma podłoże osobiste.Dlatego skorzystam z okazji (offtopizując wątek) by podkreślić, że z mojej strony nie ma ansów osobistych a jedynie po raz kolejny wyrażam swą ocenę i komentarze odnośnie wydarzeń i zachowań. Dodam, że słuch zarówno ja jak i mój Kolega z łodzi mamy świetny, więc hasło rzucone z 5 metrów od naszej łodzi na Bukówce ("to ten Kozar....") było niepotrzebne. Jak się Pan przekonałeś (niejednokrotnie) mojej skromnej osobie również zależy na zachowaniu dóbr wód stojących i płynących (nawet pomijając kwestie SSR). Przyznam, że miła to była kontrola, kiedy po formalnościach, mój Partner z łodzi mógł wymienić z najlepszym strażnikiem Bukówki (taka w Okręgu panuje opinia - bez urazy) Wiesławem kilka przyjacielskich zdań.Jakoś coś wtedy na chwilkę pękło i bez (NASZEJ) ingerencji zadziałało.Pan tego nie psuje Panie Mirku...Wszak to co robimy to służba... nie władza :)pozdrawiamWędkarz i Strażnik SSRT. (2012/07/08 22:29)