Nasze łowisko na zdjęciu, szerokie zakole dużej rzeki.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Właśnie wróciłem, było przefatalnie, cały czas padało, wszystko mokre, przemarznięty, zmęczony wracam o kiju. Gorszej wizji nie mogłem sobie wyobrazić. Oby jak najmniej takiego wędkowania. Feedery, sumówki bez puknięcia, nawet głupiego leszcza nie udało nam się złapać. Wiatr był na tyle uciążliwy że bujał wędkami, a przy drgającej szczytówce to można zapomnieć o zacięciu w porę.
Właśnie wróciłem, było przefatalnie, cały czas padało, wszystko mokre, przemarznięty, zmęczony wracam o kiju. Gorszej wizji nie mogłem sobie wyobrazić. Oby jak najmniej takiego wędkowania. Feedery, sumówki bez puknięcia, nawet głupiego leszcza nie udało nam się złapać. Wiatr był na tyle uciążliwy że bujał wędkami, a przy drgającej szczytówce to można zapomnieć o zacięciu w porę.
A mówiłem, abyś nie jechał. Że będzie fatalnie :D