Ja bym nie polecał łowienia tam na żywca. Musisz pamiętać, że ryby które wprowadzasz do zbiornika, muszą z niego pochodzić, nie możesz sobie kupić w jakimś sklepie i z nimi przyjechać. A za ryby które łowisz w Nieznanowicach i chcesz sobie przywłaszczyć, musisz zapłacić, i to dość dużo z tego co się orientuję. No i na łowisku gdzie jest szczupak karasia czy płotki tak łatwo nie złowisz, weź to pod uwagę.
Zresztą ja w ogóle nie polecam łowienia na żywca. Raz że jest to moim zdaniem nieetyczne, dwa - po co marnować czas?, a poza tym na żywca biorą przeważnie osobniki niewymiarowe. No i przecież tam chyba roślinność podwodna jest dość bujna więc może być ciężko. Żywca to Ty sobie lepiej wypij ;)
ja tam jeżdżę prawie co tydzień
roślinności tam rok temu nie widziałem wcale
co do tego to karaś/płoć czasem sie uda złowić to można zarzucić tylko od tego roku jest tam bezwzględny zakaz łowienia na kotwice ... aczkolwiek rok temu złapałem tam szczupaka na trupka .. trupek to okoń był
i pamiętaj zywca nie opłaca się daleko wywozić/rzucać bo szczupły to ostatnio jakieś 8 metrów od brzegu brał
(2013/05/25 12:31)