A mi się wydaje,ze nie ma dzikich stawów niczyich.Każda woda ma własciciela.Jak zwykle nasze przepisy nie nadążają za zmianami i nigdzie nie pisze co robić w opisanej sytuacji,gdy łowimy na jednej wyprawie u kilku właścicieli wody,gdzie jeden wymaga rejestracji połowu, a drugi nie.A takich sytuacji jest coraz więcej.Jak chcemy mieć spokój to łowimy u jednego właściciela,taka jest moja rada.
A co ci przeszkadza zapisać w rejestrze . Czy łowisz na wodach PZW , czy dzikich to kartę wędkarską powinieneś posiadać i raczej wód dzikich nie ma . Raczej wszystkie wody mają jakiegoś właściciele i raczej są wody państwowe jeżeli nie są prywatne , na które okręg oczywiście ma dzierżawę , ale zapomina o nich . Obowiązek rejestracji połowów mają wszyscy dzierżawcy i właściciele wód , więc jakieś pokwitowanie że pozyskałeś rybę z tego łowiska powinieneś posiadać .
w sieradzkim nie ma rejestru drugi rok
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Koledzy wyjaśnijcie mi bo nie rozumiem co to za Biała karta . Czyżby to były inne opłaty ?
W końcu te wody do kogoś muszą należeć , jak nie do gminy , to do prywaciarza , zakładu lub PZW . Innej szansy nie ma , że są niczyje . Jeżeli do gminy to albo opłaty się robi w gminie i tam powinny być wydawane zezwolenia , albo podlegają pod PZW wraz ze wszystkimi wodami należącymi do państwa w danej zlewni . Jeżeli prywatne to wiadomo właściciel ustala i jeżeli pobiera opłaty to zezwolenie również powinien wydać . Gorzej jest jeżeli należą do zakładu , bo w tym wypadku jest to własność właściciela zakłady . Ktoś w końcu musi się znaleźć i w razie czego (czyli jakichś zdarzeń środowiskowych , wypadków) musi odpowiadać za stan tych wód . Niema takiego czegoś w dzisiejszych czasach że nikt nie odpowiada . (2013/04/06 08:16)W pierwszej kolejności jeżeli to są wody nie PZW to RAPR nie obowiązuje a tylko Prawo wodne . Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb jest opracowany i wydany przez PZW na podstawie Prawa Wodnego dla swoich członków i tych co na wodach PZW łowią . Prawo Wodne obowiązuje na wszystkich wodach znajdujących się na terenie Polski , a nie są wodami prywatnymi .
A tak właściwie to czyje są te zbiorniki ? czasami nie miasta . Jeżeli miasta to miasto odpowiada i powinno wydawać zezwolenia na połowy , tak stanowi prawo , więc to nie są takie bezpańskie zbiorniki . Ja bym lepiej radził mimo wszystko wpisać do rejestru połowy , bo kiedyś ktoś może się przyczepić opierając się o Prawo Wodne . (2013/04/06 12:53)