Mam pytanie.Jestem początkującym wędkarzem. Przypadkowo słyszałem rozmowę o łowieniu na smród lub coś takiego...
Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi i czy jest to legalne, bo towarzystwo było raczej szemrane....
Mam pytanie.Jestem początkującym wędkarzem. Przypadkowo słyszałem rozmowę o łowieniu na smród lub coś takiego...
Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi i czy jest to legalne, bo towarzystwo było raczej szemrane....
Ależ to bardzo znany i powszechnie stosowany sposób.
Wystarczy tylko nie myć się 3 tygodnie, nie golić wcale, chodzić w gumiakach 2 tyg.nie ściągając ich, majtki zmieniać tylko na drugą stronę, skarpetek wcale bo i jak..bez zdejmowania gumioków. I wtedy wystarczy się wybrać na ryby, nieco porozbierać by uwolnić nieco smrodu i już ;-) A że ryby smrodu nie lubią tu uciekną od Ciebie a wtedy będą mieli brania wszyscy wędkarze obok. I będą wdzięczni Tobie za poświęcenie......no chyna, że akurat zawieje w ich stronę.
To taki żarcki oczywiście....
Pozdrawiam
(2010/09/13 16:37)he,he,he...pewnie tak by było...dzieki za post ale z rady raczej nie skorzystam...
pozdrowionka!!!
(2010/09/13 16:54)Wiesz nie bardzo wiem o co chodzi dlatego że ktoś tylko wspomniał o takiej metodzie połowu...
I że niby miałaby ona być jakąś rewelacyjną, tak zwany pewniak...
Nic mi nie wiadomo na temat takiej przynęty ale temat zaciekawił mnie i dlatego drążę go nieustannie, choćby na powyzszym forum...
Zapraszam na blog, jak tylko dowiem się o co chodzi, napiszę zaraz po tym jak wypróbuję...
Pozdrawiam...
(2010/09/13 21:59)Dziekuję bardzo koledzy...
Tak sądziłem że są to jakieś atraktory, ale nie byłem pewien co i jak...
Osobiście jestem wędkarzem muchowym, i co najdziwniejsze z Mazowsza ale uwierzcie mi że można i tu poszczycić się niezłymi okazami, co prawda jest niestety uzależnione od poziomu wody w naszych rzekach ale jak na takie warunki i tak wyniki są zadawalające...
Osmród pytałem dlatego iż zaczynam parać się wędkarstwem gruntowym i właśnie z tąd moje zainteresowanie tym tematem...Pozdrawiam kolegów...
(2010/09/14 01:19)Do kolegi krapiotr69 mam jeszcze jedno pytanie...
Czy ma kolega może jakiś trafiony dziesiątkę sklep internetowy w którym takie atraktory można było by nabyć?
(2010/09/14 01:28)Dziekuję koledze spines21 za adresiki...
Muszę powiedziec ze jestem zaskoczony ilością postów na ten temat, dzieki wszysykim...
A tak a propos kupiłem już dwa atraktory do blach na szczupłego i prawdziwy "smród"...który doradził mi zaprzyjaźniony sprzdawca.Mianowicie zakupiłem czarne, strasznie śmierdzące pastylki...Z tego co opowiadał "REKIN"(BO TAK NA NIEGO WSZYSCY MÓWIĄ)doddaje się to do zanęty i można po przewierceniu dołożyć do przynęty na haczyk.Jutro rano pierwsza próba na rzece Bzura pod Łowiczem.Zobaczymy i wypróbujemy...Mam tu kilka łowisk więc sprawdze kilka terenów...Z WĘDKARSKIM POZDROWIENIEM...
(2010/09/14 12:17)Tomikan 1129,kiedyś odpisując Ci pogubiłem litery i cyfry Twojego loginu,mam okazje teraz to wyprostowac.Czasami szczegulnie w weeeeeekend wiesz jak to bywa rybki pływają ale w brzuchach,a nie w wodzie[chociaż wczoraj puknołem ładnego sandałka,z łowiska a nie ze słoika]-SORRY.