Strata kasy!!!
Strata kasy!!!
Strata kasy!!!
Strata kasy!!!
Ano niestety można....każdy kto pływał wie, że część "wędkarzy" jak nie ma brań łapie na szarpaka!!! I nikogo to nie dziwi..każdy chce "odbić" sobie koszt dojazdu i wypłynięcia....
NIESTETY!
(2010/10/13 19:53)Ano niestety można....każdy kto pływał wie, że część "wędkarzy" jak nie ma brań łapie na szarpaka!!! I nikogo to nie dziwi..każdy chce "odbić" sobie koszt dojazdu i wypłynięcia....
NIESTETY!
Kuter nazywa się Arthus...też tam byłem i też lipa.
(2010/10/20 12:04)Kuter nazywa się Arthus...też tam byłem i też lipa.
I dobrze, że nie Artus
Hehe faktycznie :))
Sądzę, że po Waszych opiniach już nie będzie kutra o nazwie Arthus, bo zmieni sobie nazwę na inną. Haha!(2010/11/08 08:01)
Chyba nie będzie tak, właściciele sa cwani i wiedza że w okresie jesienno zimowym nie ważne co się robi, czy dobrze czy źle to ludzie zawsze są .Niestety tak to wygląda.
jezdzi sie na ryby po ryby to do sklepu rybnego
(2010/11/11 19:30)
(2010/11/12 08:52)jezdzi sie na ryby po ryby to do sklepu rybnego
Tak prawda.
Ja i ty tak myślimy ale np. już inny kolega tak nie myśli płace i chcę.Tak to już jest z ludźmi każdy ma swoje poglądy i rozum i rzadko kiedy da się to u kogoś zmienić :))
Taki urok społeczeństwa :))
Dokładnie. Jeżdzi się na ryby. można złapać 100 dorszy. Kwestia ile ich wezmiesz.
Jakbyś przez 2 razy z rzędu nie miał nawet jedego brania to chyba byś z deczka się zirytował. Taka jest prawda, że Artus czy tam Arthus to LIPA do potegi n-ej.
(2010/12/09 13:04)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
No piękne :) Gratuluję :)
Ja w niedziele jadę z Łeby więc tez coś wkleję jak złapie :)
Pozdrawiam :)
Jeśli piszesz kolego, że byłeś, to pisz też datę Twojego połowu:-)
To bardzo istotne, bo niektórzy byli raz i do tego jeszcze pijani w trupa, a potem się żalą na forach, że ryba nie bierze.Byłem niejednokrotnie świadkiem sytuacji w której Panowie nawet razu nie zarzucili:-))) Prawda jest taka, że dorsze się też same nie zaczepiają, a sposób prowadzenia przynęty jest bardzo istotny. Radzę Ci podglądać tych, którzy maja o tym naprawdę pojęcie, bo są tacy fachowcy. Czsem naprawdę warto podpatrzyć.
Byłem 4 razy na Arthusie i choć nie były to okazy, to nigdy nie złowiłem mniej niż15-20 więc refleksję pozostawiam Tobie...
Pozdrawiam Krzysiek. Warszawa
(2012/02/03 15:18)Witam,
Jeżeli chodzi o Arthusa - byłem 06/03 właśnie na tym kutrze - szyper Arek. Nie wiem jak było wczesniej ale my połowiliśmy bardzo ładnie:) Kilka razy byłem już na dorszach ale właśnie na Arthusie mieliśmy najdłuższy dryf - blisko 3 godziny bez przepływania:)
Pozdrawiam
Paweł
(2012/03/08 14:33)