Konsekwencje łowienia na prywatnym zbiorniku

/ 52 odpowiedzi
Witajcie mam do was pytanie odnośnie tego jakie były by konsekwencje łowiąc na czynnej żwirowni. Są tam ochroniarze ale oni nic sobie z tego nie robią gdy ktoś łowi. Wracając do pytania co może zrobić właściciel gdy spotka mnie z trakcie łowienia? (W przypadku przyłapania mnie odpowiem że łowię ryby ale wypuszczam je.Jakie są konsekwencje ?) :D 
u?ytkownik165777


Witam . Nie wiem jakie są konsekwencje łowienia bez pozwolenia na prywatnej wodzie ale powinne być połamane wędki , ręce i nogi . (2014/05/19 22:23)

Jędrula


Zamiast pytać o konsekwencje , to zachowaj się odpowiednio . Kup coś na ząb , idź i zapytaj czy możesz łowić , proste chyba ?  (2014/05/19 22:39)

lynx


Ile masz lat, że nie wiesz jak sie załatwia takie sprawy? (2014/05/19 22:47)

misiu86


Zamiast pytać o konsekwencje , to zachowaj się odpowiednio . Kup coś na ząb , idź i zapytaj czy możesz łowić , proste chyba ? 

 
:) coś na ząb. Dobra rada. (2014/05/19 22:59)

Bernard51


To zależy od kierownika żwirowni, jak jest przyjacielsko nastawiony do młodzieży z wędką to raczej nie będziesz miał problemu, tak jak koledzy piszą wystarczy zapytać go czy możesz sobie połowic, podejrzewam że od razu na ząb nie musisz dawać. Przy kontroli PSR bo SSR nie może cię kontrolować, wystarczy mieć białą kartę i słowne pozwolenie zarządzającego
(kierownika żwirowni) (2014/05/20 04:35)

osa12


Mogą być żwirownie dwóch rodzajów:
1. woda jest własnością właściciela - nie obowiązuje karta wędkarska ani żadne przepisy dotyczące Amatorskiego Połowu Ryb (np. wymiary i okresy ochronne ryb).Obowiązują przepisy o ochronie przyrody i zwierząt.Co można na takiej wodzie decyduje właściciel.
2. woda jest własnością Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego (przekazana umową np. dzierżawy podmiotowi wydobywającego żwir)- więc jest to woda publiczna. Można łowić posiadając Kartę Wędkarską, obowiązują przepisy dotyczące Amatorskiego Połowu Ryb zawarte w ustawach i rozporządzeniach państwa polskiego.Jest to teren górniczy i z tego względu są chyba jakieś ograniczenia z wejściem na taki teren?Jeśli podmiot wydobywający żwir pozwoli nie ma żadnego problemu. (2014/05/20 07:14)

bzyczek1989


a na której żwirowni chcesz łapać?? (2014/05/20 10:47)

maropole


Na wodzie gdzie właściciel jest osoba fizyczną nie obowiązuje karta wędkarska i owszem, ale obowiązują wszystkie przepisy z rozporządzenia ministra rolnictwa z 12 listopada 2001r. dotyczące wymiarów i okresów ochronnych USTAWOWYCH. Oczywiście obowiązuje najnowsza ustawa o rybactwie śródlądowym. (2014/05/20 11:07)

osa12


No niestety to rozporządzenie określa warunki Amatorskiego Połowu Ryb a taki połów to tylko połów na wodzie publicznej.Jeśli żwirowisko znajduje się na wodzie publicznej i owszem tak.Jeśli poza wodami publicznymi niestety to rozporządzenie nie ma tu zastosowania. (2014/05/20 11:30)

osa12


Jeśli to woda właściciela fizycznego to woda niepubliczna.Na takiej wodzie nie można mówić o Amatorskim Połowie Ryb.To ja właściciel decyduję co mam w takiej wodzie, kiedy ją łapię, jem jaką chcę ....Kto mi zabroni i jakim prawem ?20 cm szczupaki w marynacie - czemu nie ? (2014/05/20 11:36)

Bernard51


2. woda jest własnością Skarbu Państwa lub jednostek samorządu terytorialnego (przekazana umową np. dzierżawy podmiotowi wydobywającego żwir)- więc jest to woda publiczna. Można łowić posiadając Kartę Wędkarską, obowiązują przepisy dotyczące Amatorskiego Połowu Ryb zawarte w ustawach i rozporządzeniach państwa polskiego.Jest to teren górniczy i z tego względu są chyba jakieś ograniczenia z wejściem na taki teren?Jeśli podmiot wydobywający żwir pozwoli nie ma żadnego problemu.
Rozbierasz na czynniki pierwsze.

A to kwestia logicznego myślenia:

"Witajcie mam do was pytanie odnośnie tego jakie były by konsekwencje łowiąc na czynnej żwirowni. Są tam ochroniarze ale oni nic sobie z tego nie robią gdy ktoś łowi"

Pokaż mi żwirownie prywatną gdzie  ochraniarze na prywatnej wodzie pozwolą tobie łowić nie zwracając uwagi ??
Tym bardziej że młody wędkarz pyta o rejon Przemyśla.
(2014/05/20 12:42)

osa12


W okolicy Jasła znam takie żwirownie.Jest ich sporo.
Sam mam pozwolenie na połów na 6 prywatnych żwirowiskach.
Jakiś problem ? (2014/05/20 13:10)

darek-salamon


W okolicy Jasła znam takie żwirownie.Jest ich sporo.
Sam mam pozwolenie na połów na 6 prywatnych żwirowiskach.
Jakiś problem ?

Masz pozwolenie czyli jest to obręb uznany jako hodowlany  albo prywatny teren,wstęp bez pozwolenia jest zagrozony karą mandatu 100 zl lub wiecej (art.13ust.2) Więc sprawdzajcie gdzie włazicie bo głupia glinianka czy zwirownia taki status moze posiadać.O śrucie w dupie nie wspomnę. (2014/05/20 13:40)

osa12


To teren prywatny. Nie jest to obręb hodowlany.
A dodatkowo:Art. 16.Uprawniony do rybactwa jest obowiązany oznakować obręby hodowlane i ochronne. (2014/05/20 13:57)

krisbeer


Dajcie sobie spokój z paragrafami i tym ,,uprawnionym do rybactwa''. Jeżeli teren prywatny to właściciel może nogi z dupy powyrywać. (2014/05/20 14:16)

darek-salamon


Wszystkie terene według prawa Polskiego muszą być oznakowane prywatne hodowlane budowlane itd.Często nie są i łbem nad woda mozna tylko w siatke przywalić. (2014/05/20 14:22)

maropole


Jeśli to woda właściciela fizycznego to woda niepubliczna.Na takiej wodzie nie można mówić o Amatorskim Połowie Ryb.To ja właściciel decyduję co mam w takiej wodzie, kiedy ją łapię, jem jaką chcę ....Kto mi zabroni i jakim prawem ?20 cm szczupaki w marynacie - czemu nie ?
A od kiedy to można nie amatorsko :) łowić ryby w okresie ochronnym? ustawa chroni RYBY i dotyczy i rybaka który nie łowi amatorsko oraz każdego innego nie amatora! okresy i wymiary ochronne nie obowiązuję tylko na terenie obrębów hodowlanych służących do chowu i hodowli ryb. 
(2014/05/20 15:01)

osa12


Wszystko w definicji Amatorskiego Połowu Ryb.Jedyna jaka jest to w Ustawie "Prawo Wodne" art. 34:"Art. 34.1. Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych, morskich wód wewnętrznych wraz z morskimi wodami wewnętrznymi Zatoki Gdańskiej, i z wód morza terytorialnego, jeżeli przepisy nie stanowią inaczej.2. Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych, a także do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przypisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb."
Czyli Amatorski Połów Ryb to połów ryb na wodach publicznych na zasadach określonych w przypisach odrębnych.
Czy Ktoś zna inną definicję Amatorskiego Połowu Ryb ?
Przecież połów na własnym stawie to nie Amatorski Połów Ryb, to także nie rybactwo, to po prostu połów własnych ryb we własnym stawie.
Owszem działają niektóre przepisy zwłaszcza z ustawy "o ochronie przyrody", .... (2014/05/20 20:33)

Bernard51


"Witajcie mam do was pytanie odnośnie tego jakie były by konsekwencje łowiąc na czynnej żwirowni. Są tam ochroniarze ale oni nic sobie z tego nie robią gdy ktoś łowi"

Podejrzewam że gdybyś nie miał pozwolenia to stróż na prywatnym stawie na pewno by nic nie mówił że wszedłeś na teren i jeszcze wędkujesz, ciężka dyskusja. (2014/05/20 20:49)

osa12


Temat żwirowisk to temat bardzo skomplikowany.Na terenie stoi sporo cennego sprzętu.Mój kumpel kiedyś gonił wędkarzy z wody, ale po kilku podpaleniach sprzętu i ogromnych stratach zrozumiał iż ryba nie jest tyle warta.Na wszystkich swoich stawach pozwala łowić do woli i o każdej porze.Dodatkowo ma ochronę swojej własności. (2014/05/20 21:03)

Artur z Ketrzyna


Witajcie mam do was pytanie odnośnie tego jakie były by konsekwencje łowiąc na czynnej żwirowni. Są tam ochroniarze ale oni nic sobie z tego nie robią gdy ktoś łowi. Wracając do pytania co może zrobić właściciel gdy spotka mnie z trakcie łowienia? (W przypadku przyłapania mnie odpowiem że łowię ryby ale wypuszczam je.Jakie są konsekwencje ?) :D 

Wędkarz ma obowiązek dowiedzieć się kto jest uprawnionym do rybactwa na danej wodzie. I by móc na niej wędkować powinien uzyskać zezwolenie.
Tak więc łowisz bez prawnie, i nie ważne że ryby wypuszczasz. Po prostu kłusujesz.
Co może zrobić właściciel?
Wezwać PSR lub Policje
I zostaniesz ukarany za łowienie bez zezwolenia. Moze zostać skierowany wniosek do sądu i możesz stracić kartę wędkarską i sprzęt.

Ochrona ma prawo sprawdzić twoje uprawnienie do przebywania na tym terenie, jak i czy możesz łowić. Może cię zatrzymać, a nawet ująć (Kwal. prac ochr.) i oddać Policji. Sprowadzając notatkę służbową...

Ja na twoim miejscu zapytał bym się właściciela czy możesz tam powędkować... (2014/05/20 22:54)

JKarp


Ochrona ma prawo sprawdzić twoje uprawnienie do przebywania na tym terenie, jak i czy możesz łowić. Może cię zatrzymać, a nawet ująć (Kwal. prac ochr.) i oddać Policji. Sprowadzając notatkę służbową...
Ochrona to se może poprosić o to żeby opuścił teren. Żadnego zatrzymania, ujęcia i tyle. A karta dla nich to Joker ;-) a nie żadne zezwolenia itd.
A jeśli nie ma uprawnionego to co wtedy?Wędkarz ma obowiązek zapoznać się z zasadami na danym łowisku, wodzie, rzece itd a nie szukać uprawnionego do rybactwa. Ma obowiązek mieć zezwolenie ( nawet ustne ) i znać regulamin jeśli taki jest.A najlepiej - ma obowiązek zakupić zezwolenie na stacji CPN,  w kiosku lub na poczcie, zapoznać się z zasadami i tyle. Bez żadnego uprawnionego kimkolwiek on jest.PSR nie wszędzie może też wejść. Policja - jak jest wyraźne naruszenie prawa. JK (2014/05/20 23:12)

pakul1206


Ochrona ma prawo sprawdzić twoje uprawnienie do przebywania na tym terenie, jak i czy możesz łowić. Może cię zatrzymać, a nawet ująć (Kwal. prac ochr.) i oddać Policji. Sprowadzając notatkę służbową...
Ochrona to se może poprosić o to żeby opuścił teren. Żadnego zatrzymania, ujęcia i tyle. A karta dla nich to Joker ;-) a nie żadne zezwolenia itd.
A jeśli nie ma uprawnionego to co wtedy?Wędkarz ma obowiązek zapoznać się z zasadami na danym łowisku, wodzie, rzece itd a nie szukać uprawnionego do rybactwa. Ma obowiązek mieć zezwolenie ( nawet ustne ) i znać regulamin jeśli taki jest.A najlepiej - ma obowiązek zakupić zezwolenie na stacji CPN,  w kiosku lub na poczcie, zapoznać się z zasadami i tyle. Bez żadnego uprawnionego kimkolwiek on jest.PSR nie wszędzie może też wejść. Policja - jak jest wyraźne naruszenie prawa. JK

O ile dobrze jeszcze pamiętam (mogę się mylić ) ochrona ma prawo użycia środków przymusu bezpośredniego w trzech przypadkach:-narażenie życia, zdrowia lub mienia osoby ochranianej-narażenie życia lub zdrowia innego pracownika ochrony-narażenie własnego życia lub zdrowia
Więc zatrzymanie jknajbardziej wchodziłoby w grę.Będąc na praktyce ze szkoły (jeszcze bez liocencij) miałem prawo zatrzymać do przybyci policij złodziei z tym że musiałem mieć pewność 100% że coś ukradli inaczej to lipa jak cholera.
Najprościej byłoby odnależć właściciela i poprostu się zapytać,miałbyś wtedy pewność i żadne spekulacje typu 'uprawniony do rybactwa' byłyby zbędne.
(2014/05/20 23:42)

JKarp


Zapewniam Cię, że drogo to zatrzymanie by wyszło każdemu pracownikowi ochrony.

-narażenie życia, zdrowia lub mienia osoby ochranianej 
Bardzo ciężko udowodnić i powiązać fakt " przebywania " z narażeniem zdrowia, życia i mienia. -narażenie życia lub zdrowia innego pracownika ochrony
Tu się zgodzę - każdy pracownik ochrony narażony jest na co najmniej flaszkę a to jest hm... narażenie zdrowia jak pragnę zdrowia ;-)-narażenie własnego życia lub zdrowia
Patrz wpis poprzedni ;-)

JK




(2014/05/20 23:53)

Artur z Ketrzyna


Ochrona ma prawo sprawdzić twoje uprawnienie do przebywania na tym terenie, jak i czy możesz łowić. Może cię zatrzymać, a nawet ująć (Kwal. prac ochr.) i oddać Policji. Sprowadzając notatkę służbową...
Ochrona to se może poprosić o to żeby opuścił teren. Żadnego zatrzymania, ujęcia i tyle. A karta dla nich to Joker ;-) a nie żadne zezwolenia itd.
A jeśli nie ma uprawnionego to co wtedy?Wędkarz ma obowiązek zapoznać się z zasadami na danym łowisku, wodzie, rzece itd a nie szukać uprawnionego do rybactwa. Ma obowiązek mieć zezwolenie ( nawet ustne ) i znać regulamin jeśli taki jest.A najlepiej - ma obowiązek zakupić zezwolenie na stacji CPN,  w kiosku lub na poczcie, zapoznać się z zasadami i tyle. Bez żadnego uprawnionego kimkolwiek on jest.PSR nie wszędzie może też wejść. Policja - jak jest wyraźne naruszenie prawa. JK

Janek nie ucz robić ojca dzieci...
Sory ja pracuję w ochronie. I obecnie jestem Kwalifikowanym Pracownikiem Ochrony Fizycznej osób i mienia. (Wcześniej przed nowelizacją licencjonowanym).
Dlatego napisałem że ująć może KWal. prac ochr. Ująć czyli zakuć w kajdanki w celu udaremnienia ucieczki lub zapobieżenia narażenia zdrowia lub życia chronionej osoby lub p. o. I niezwłocznie oddanie gagatka Policji.
Wiejec regułek nie będę tu cytował...
Broni też mogę użyć...(mam uprawnienia)
Rozpisywać się na ten temat nie będę...
(2014/05/21 00:21)