Drodzy Koledzy, Wędkarze!
Dziś słyszałem w radiu o końcu świata,podobno jakiś "szaman guru" z Kalifornii ma takie informacje, czy to znaczy ,że jutro nie pojedziemy już na ryby???... i że wogóle ???? żegnajcie nasze rybki???
Drodzy Koledzy, Wędkarze!
Dziś słyszałem w radiu o końcu świata,podobno jakiś "szaman guru" z Kalifornii ma takie informacje, czy to znaczy ,że jutro nie pojedziemy już na ryby???... i że wogóle ???? żegnajcie nasze rybki???
Drodzy Koledzy, Wędkarze!
Dziś słyszałem w radiu o końcu świata,podobno jakiś "szaman guru" z Kalifornii ma takie informacje, czy to znaczy ,że jutro nie pojedziemy już na ryby???... i że wogóle ???? żegnajcie nasze rybki???
Brednie , ja tez już jeden koniec świata przezyłem:) Ten szaman wie tyle co Ci znawcy od pogody zwiący się meteorologami hehhehe
(2011/05/20 11:37)Po prostu źle pomieszał prochy i zioła ,tak go łeb walił po tej mieszance że stwierdził że najlepszym wyjściem z tego cierpienia będzie koniec świata.Jak pomyślał tak zrobił i stąd ta przepowiednia.:)
!!!!!!!!!!!! Dokładnie hehehehe
(2011/05/20 11:45)Drodzy Koledzy, Wędkarze!
Dziś słyszałem w radiu o końcu świata,podobno jakiś "szaman guru" z Kalifornii ma takie informacje, czy to znaczy ,że jutro nie pojedziemy już na ryby???... i że wogóle ???? żegnajcie nasze rybki???
Jeno co by mi piwnicy nie zalało !?
(2011/05/20 11:48)
Koniec świata, to będzie wtedy, jak PZW zabroni nam opłacać składki, kłusownicy zaczną zarybiać nam łowiska, Lepper zostanie Prezydentem, moja teściowa Miss World, a paliwo będzie po 20 zł za litr.
A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
(2011/05/20 12:15)Chyba już nie pamiętasz jakie ryby i ile ich było kiedyś skoro tak piszesz Ja łowie prawie od kołyski i kiedyś w złe dni łapałem więcej niż teraz w dobre
Wędkuję ponad 35 lat i jakoś daję radę i nie narzekam. Kiedyś też na łowisku siedziało 3 wędkarzy z jedną wędką, a teraz siedzi 33 i każdy po co najmniej 2 wędki. To relatywnie i ryb musi być mniej, logiczne, ale to nie wina PZW, chyba, że ograniczą wydawanie kart, co jest tak możliwe jak ten koniec świata jutro.
Kiedyś u mnie siedziało tyle samo co teraz tylko teraz tych niedzielnych co raz na miesiąc przyjadą bardziej nad wodą posiedzieć jest więcej Zbiornik i rzeka były zarybiane dwa razy do roku kilkakrotnie większymi ilościami a teraz zbiornik raz a do rzeki już kilka lat nikt nic nie wpuszczał to co w niej jest uciekło ze stawów hodowlanych w jej górnym biegu Wpuścili tylko trochę pstrąga podobno po to aby zrobić z niej wody górskie na WYŻYNIE LUBELSKIEJ ?
No cóż....Jednak WYŻYNA lubelska... Zielona Góra też ma tyle wspólnego z górami, co Zakopane z Bałtykiem, a wody górskie mamy. A w to, że u Ciebie siedzi tylu samo wędkarzy, co 30 lat temu, to w życiu nie uwierzę, ale niedzielnych jednak jest więcej... Poprostu nie zwracałeś kiedyś tak na to uwagi. 30 lat temu wędkarzy w Polsce było 130 tys, dziś OFICJALNIE jest 600 tysięcy luda. Statystyk nie okłamiesz. Koniec tematu. Wątek jest o końcu świata....(2011/05/20 13:08)
A ja się z Tobą nie zgodzę Mastiff. Chociaż nie wędkuję od 35 lat ale pamientam jak dajmu na to 20 lat temu ( mając lat 13) biegaliśmy z kolegami nieraz i dwa razy dziennie na rybki nad pobliską Wisłę. Zawsze spotykaliśmy sporo wędkujących, a teraz obserwuję tendencję odwrotną. PZW jako organizacja nie robi nic albo robi bardzo niewiele aby przyciągnąć młodych do wędkarstwa. A to jest i zdrowsze i więcej dające niż obecne ( przynajmniej większość) zajęcia nastolatków. A i wsród starszych następuje odwrót. Gospodarka chociażby Wisłą ( wieloletnie wydzierżawienie wody spółdzielni rybackiej, która wyłowiła chyba wszystko) a teraz "pustą" wodę przejmuje związek, skałdki wywindowane ponad możliwości sporej części wędkarzy itd...........
wszystko na szczęście wskazuje że przed końcem świata zoabaczymy jeszcze koniec PZW
(2011/05/20 13:14)20zł za litr ? około grudnia. ;)A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
A ja się z Tobą nie zgodzę Mastiff. Chociaż nie wędkuję od 35 lat ale pamientam jak dajmu na to 20 lat temu ( mając lat 13) biegaliśmy z kolegami nieraz i dwa razy dziennie na rybki nad pobliską Wisłę. Zawsze spotykaliśmy sporo wędkujących, a teraz obserwuję tendencję odwrotną. PZW jako organizacja nie robi nic albo robi bardzo niewiele aby przyciągnąć młodych do wędkarstwa. A to jest i zdrowsze i więcej dające niż obecne ( przynajmniej większość) zajęcia nastolatków. A i wsród starszych następuje odwrót. Gospodarka chociażby Wisłą ( wieloletnie wydzierżawienie wody spółdzielni rybackiej, która wyłowiła chyba wszystko) a teraz "pustą" wodę przejmuje związek, skałdki wywindowane ponad możliwości sporej części wędkarzy itd...........
wszystko na szczęście wskazuje że przed końcem świata zoabaczymy jeszcze koniec PZW
Ale to nie ja liczyłem wędkarzy, a powtórzę, że statystyki nie kłamią (raczej).
(2011/05/20 14:06)20zł za litr ? około grudnia. ;)A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
Maciek , popieram w całej rozciągłości i okazałości !!! !!!!! Jarek - bo się qrwa na cię pogniewam !!! Do jasnej Anielki !!!
20zł za litr ? około grudnia. ;)A żeby się Twoje słowa w gó....o obróciły........... :)
Trzeba będzie z buta na ryby śmigać:)
(2011/05/20 14:18)