Kandydat może ze strony koła może pobrać pytania, które potem, podczas egzaminu znajdą się w teście. Test trwa dwadzieścia minut, można popełnić jeden błąd. I tyle ! :)
(2012/04/09 12:50)może i tyle jarekk,ale wiem że w wielu kołach poprostu nie robi się tego,a trzy pytania i w tym jedno z błędną odpowiedzią to chyba za mało aby móc otrzymać uprawnienia,
(2012/04/09 13:19)czytam na furum tematykę związaną ze znajomoscią przepisów rapr,mam pytanie jak odbywają się egzaminy na kartę w waszych kołach,bo mam wrazenie że wystarczy załatwić formalności urzędowe i otrzymuje się prawo do wedkarstwa,co następstwem tego jest brak wiedzy odnośnie stosowania przepisów regulaminu i nie tylko chodzi o ludzi młodych wstępujących w nasze szeregi,
może i tyle jarekk,ale wiem że w wielu kołach poprostu nie robi się tego,a trzy pytania i w tym jedno z błędną odpowiedzią to chyba za mało aby móc otrzymać uprawnienia,
Sam jestem przewodniczącym komisji egzaminacyjnej na kartę wędkarską w moim kole i muszę powiedzieć iż w moim przypadku potencjalny kadydat na kartę wędkarską musi się wykazać sporą wiedzą z zakresu RAPR, natomiast nikt nie jest katem aby przepytywać z każdego artykułu regulaminu.
Druga sprawa to to iż nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania i w związku z tym wędkarz który zdał egzamin na "piękne oczy" w jakimś tam kole nie uniknie odpowiedzialności karnej z powodu niezastosowania się do przepisów.
Reasumując czy egzamin był ciężki czy nie to i tak wędkarz musi znać RAPR.
(2012/04/09 16:24)
Ręce opadają, Karta wędkarska nie jest dokumentem potwierdzającym znajomość jednego z wielu regulaminów wewnętrznych instytucji dzierżawiących wody od skarbu państwa. Karta wędkarska potwierdza znajomość praw i obowiązków wynikających z ustawy o rybactwie śrdlądowym i innych przepisów. PZW łamie prawo przeprowadzając egzamin ze znajomości własnego regulaminu (obowiązującego tylko na wodach PZW - w polsce są też inne wody). Karta nie zobowiązuje do łowienia na wodach PZW, i nie wymusza znajomiości RAPR. Ludzie opamiętajcie się ! PZW jako największa instytucja wędkarska z wielkimi tradycjami powinna przestrzegać prawa. (2012/04/10 09:53)Sam jestem przewodniczącym komisji egzaminacyjnej na kartę wędkarską w moim kole i muszę powiedzieć iż w moim przypadku potencjalny kadydat na kartę wędkarską musi się wykazać sporą wiedzą z zakresu RAPR, natomiast nikt nie jest katem aby przepytywać z każdego artykułu regulaminu.
Druga sprawa to to iż nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania i w związku z tym wędkarz który zdał egzamin na "piękne oczy" w jakimś tam kole nie uniknie odpowiedzialności karnej z powodu niezastosowania się do przepisów.
Reasumując czy egzamin był ciężki czy nie to i tak wędkarz musi znać RAPR.
Ręce opadają
, ( no faktycznie...) Karta wędkarska nie jest dokumentem potwierdzającym znajomość jednego z wielu regulaminów wewnętrznych instytucji dzierżawiących wody od skarbu państwa (A niby dlaczego ma potwierdzać znajomość regulaminów wewnętrznych jakiś bajorek dzierżawionych przez prywatne podmioty ? ). Karta wędkarska potwierdza znajomość praw i obowiązków wynikających z ustawy o rybactwie śrdlądowym i innych przepisów. PZW łamie prawo przeprowadzając egzamin ze znajomości własnego regulaminu (obowiązującego tylko na wodach PZW ( ????????????? )- w polsce są też inne wody) ( wiemy, wiemy ). Karta nie zobowiązuje do łowienia na wodach PZW ( A dlaczego ma zobowiązywać ? Do wędkowania nikt mnie nie zmusza...A jeżeli nie obowiązuje, to czemu ci, co chcą łowić na dzierżawionych "gliniankach" tak usilnie starają się o wyrobienie Kart Wędkarskich, że na kolanach przychodzą do mnie na egzamin ? Ba , ze Śląska do mnie przyjeżdżają wykorzystując rodzinne powiązania, by u nas wyrobić KW. Możesz mi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje ?... i nie wymusza znajomiości RAPR. Ludzie opamiętajcie się ! PZW jako największa instytucja wędkarska z wielkimi tradycjami powinna przestrzegać prawa.
Ręce opadają, ( no faktycznie...) Karta wędkarska nie jest dokumentem potwierdzającym znajomość jednego z wielu regulaminów wewnętrznych instytucji dzierżawiących wody od skarbu państwa (A niby dlaczego ma potwierdzać znajomość regulaminów wewnętrznych jakiś bajorek dzierżawionych przez prywatne podmioty ? ). Karta wędkarska potwierdza znajomość praw i obowiązków wynikających z ustawy o rybactwie śrdlądowym i innych przepisów. PZW łamie prawo przeprowadzając egzamin ze znajomości własnego regulaminu (obowiązującego tylko na wodach PZW ( ????????????? )- w polsce są też inne wody) ( wiemy, wiemy ). Karta nie zobowiązuje do łowienia na wodach PZW ( A dlaczego ma zobowiązywać ? Do wędkowania nikt mnie nie zmusza...A jeżeli nie obowiązuje, to czemu ci, co chcą łowić na dzierżawionych "gliniankach" tak usilnie starają się o wyrobienie Kart Wędkarskich, że na kolanach przychodzą do mnie na egzamin ? Ba , ze Śląska do mnie przyjeżdżają wykorzystując rodzinne powiązania, by u nas wyrobić KW. Możesz mi wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje ?... i nie wymusza znajomiości RAPR. Ludzie opamiętajcie się ! PZW jako największa instytucja wędkarska z wielkimi tradycjami powinna przestrzegać prawa.
Inżynier automatyk...
Po pierwsze, wszystkie podmioty, które dzierżawią wody skarbu państwa są w świetle prawa równe (jednym z takich podmiotów jest PZW).
Po drugie podmioty te nie tylko dzierżawią "glinianki", ale wielkie połacie wód polskich, łącznie z rzekami i licznymi jeziorami.
Po trzecie PZW nie ma już monopolu do egzaminowania na karty wędkarskie. Powstało już wiele podmiotów, które ma takie prawa.
Po czwarte, dlaczego wyrabiają Kartę Wędkarską, bo w świetle prawa wszyscy co łowią na wodach skarbu państwa muszą ją posiadać.
Po piąte, co należy znać aby uzyskać kartę wędkarską określa ustawa o rybactwie śródlądowym, (nie ma tam RAPR).
I nic nie ma do tego Inżynier Automatyk.
PZW łamie prawo egzaminując chcących posiadać Kartę Wędkarską z RAPR, gdyż obowiązuje on tylko na wodach PZW, a karta wędkarska ważna jest na wszystkich wodach należących do skarbu państwa.
(2012/04/10 14:25)Dokładnie. Mało tego, prywatni dzierżawcy też wymagają znajomości RAPR ( może i nie wszyscy ), dlatego wymagają posiadania również obok swoich zezwoleń i Kart Wędkarskich.
Kolega nie rozumie podstawowych zagadnień prawnych. PZW jest na równi prawnie z wszystkimi podmiotami, które dzierżawią wody śródlądowe skarbu państwa. Wszyscy łowiący na tych wodach muszą posiadać kartę wędkarską. I nie decyduje o tym PZW, lecz ustawa o rybactwie śródlądowym. Karta wędkarska nie obowiązuje tylko na wodach prywatnych. Wody dzierżawione przez prywatnych dzierżawców nie różnią się od wody dzierżawionej przez PZW.
PZW nie jest instytucją państwową jest stowarzyszeniem!
(2012/04/10 14:35)