Witam. Zastanawiam siè który kołowrotek jest lepszy, ponieważ prrzymierzam się do zakupu.Anaconda Magic Runner IVOkuma Power LinerOsobiście wolę Andzie, lecz martwi mnie jedna rzecz amianowicie klips czy w Magicu nie będzię on ranił żyłki odczas rzutu i jak on wygląda u Andzi. Który byście polecili oczywiście do łowienia z rzutu właśnie z zastosowaniem klipsa. Z góry wielkie dzięki.MG
Boże chodzi mi o to że często łowiąc w nocy będę zaznaczał odległość klipsem. I czy ja napisałem coś o możliwościa rzutowych kołowrotka... chyba nie :( P.S. : po co pan komentuje jeżeli nie wie o co chodzi i zawsze wysyła linki do inny postów nie zwracając uwagi że były one założone 2-3 lata temu. Pozdrawiam MG (2016/01/06 02:03)
"Boże chodzi mi o to że często łowiąc w nocy będę zaznaczał odległość klipsem"
No bez przesady z tym odwołaniem do Boga.
"I czy ja napisałem coś o możliwościach rzutowych kołowrotka...chyba nie:("
A to kto napisał?-
"Który byście polecili oczywiście do łowienia z rzutu własnie z zastosowaniem klipsa" ?
To kto nie wie o co chodzi?
"P.S. : po co pan komentuje jeżeli nie wie o co chodzi i zawsze wysyła linki do inny postów nie zwracając uwagi że były one założone 2-3 lata temu. Pozdrawiam MG"
Ja szanowny MegaKarpiu nie komentowałem w tamtych postach. Pod linkami jest trochę o kołowrotkach w tym o Magicu o którego założyciel wątku pyta. A pytam ,żeby się dowiedzieć o co chodzi z" łowieniem z rzutu z zastosowaniem klipsa" Jak kilka razy rzucisz zestawem z żyłką zablokowaną klipsem to będziesz wiedział jak to jest. Osobiście nie polecam. Kilka wątków o klipsie na kołowrotku i zaznaczaniu odległości rzutu-
Rzucając zestawem gruntowym z założoną żyłką na klipsie, można sprawdzić, co jest mocniejsze: żyłka czy klips. Żyłkę zakładam na klips tyko wtedy, kiedy zdejmuję szpulę z kołowrotka, najczęściej po to żeby odkręcić skręconą żyłkę. (2016/01/06 09:58)
Przykro mi MegaKarp, że nikt nie rozumie twoich pytań. Niestety poziom tego forum regularnie spada. Na moje trzykrotne pytania w sprawie wędki nawet nikt nie raczył odpowiedzieć np. "to już było w innych wątkach" lub po prostu "nie wiem". Do Spines i ogtw - klips na szpuli służy do zaznaczania odległości rzutu i jest on szczególnie przydatny w nocy. W moich Pennach jest on okrągły i metalowy z łagodnymi krawędziami przez co nie ma mowy o ranieniu żyłki a łowię dosyć ciężkimi koszykami. Na dobrą sprawę i te plastikowe nie zrobią krzywdy. Najlepsze moim zdaniem klipsy ma Daiwa specjalnie dedykowane w tym celu tzw. HIP. No ale jak ktoś uważa, że klips służy tylko do zakładania żyłki po zdjęciu szpuli z kołowrotka... (2016/01/06 15:33)
Pewno,że możesz sobie zaznaczać klipsem odległość. Ja na pewno tak robił nie będę.Na wszelki wypadek.Ani w nocy ani w dzień. Nie wiem co znaczy "dość ciężki koszyk"ale używając ciężarków nawet 60 gram żyłka mocno będzie zastopowana. A 80 albo 100 gram? Jak ryba odjedzie to będziesz odpinał linkę z klipsa? Szczególnie w nocy:) Ale oczywiście każdy robi jak lubi. (2016/01/06 19:18)
Używam właśnie koszyków, które z zanętą ważą ok. 60 gram bo nie potrzebuję cięższych w tych miejscach co łowię (ale z powodzeniem mogłyby ważyć do 100 gram). Jeśli zaś chodzi o to co robię jak odjedzie mi ryba a żyłka na kołowrotku dochodzi do miejsca zaczepu na klipsie - to proste - uwalniam ją:). A jak to wygląda? Podczas holu trzymam wysoko uniesioną szczytówkę, kiedy zbliża się krytyczny moment obniżam ją i zdecydowanym ruchem ręki w dół uwalniam żyłkę. To naprawdę nie jest niebezpieczny manewr. Można to zobaczyć nawet na filmikach Lucia (między 16 a 18 min). Może to niektórym rozjaśni: https://www.youtube.com/watch?v=upYHbzRk7c4
W końcu ktoś mnie zrozumiał (Hanger) i wielkie dzięki że wypowiedziałeś się na ten temat. A wracajądo tego klipsowania żyłki to jest dob sposób na to by nie wypinac żyłki, wystarczy zed rzutem cofnąć się o 4-5 metrów do tyłu (jeżeli jest taka możliwość), rzucić zestaw i zaklipsować żyłkę z tego miejsca po czym zwinąć te 4-5 metry i położyć wędke podczas odjazdu zdążymy zareagować i mamy duże szanse że nie będzie konieczne wypięcie żyłki. Pozdrawiam MG (2016/01/09 00:36)
Zapewniam Cię, że możesz nie zdążyć :-( Jak już chcesz znaczyć odległość zrób to jak Mroczek w jednym z filmów - zarzucasz , następnie zdejmujesz szpulę, od tyłu szpuli zakładasz pasek dętki rowerowej i zakładasz z powrotem szpulę. Nawet jak dojdzie do sytuacji, że będziesz musiał oddać żyłkę to przy dobrze dobranej dętce żyłka wyjdzie bez problemu spod niej.