W tej kwocie masz wybór np. w firmie Penn. Trwałe, bezawaryjne, proste w budowie kołowrotki.
Modele Sargus i nawet Battle można znaleźć.
(2013/10/01 18:35)Pewnie zdublowałes wątek i go wywalili.Za około 3 stówki masz do wyboru produkty ryobi typu zauber,excia itp. lub robione przez te sama fabryke spro red arc blue arc i wiele podobnych tej firmy.Ze swej strony polecam cos co sam mam i 5 lat na Wisle katuje i na żadne shimano ponizej 6 stów bym nie zamienił czyli team dragon 930 iz.To tez produkt ryobi jak poprzednie wymienione.
Ryobi zauber ma inna konstrukcje niż większość kołowrotków ale też te modele z wyższej półki są lepsze te tańsze to plastik do spławika.
Oczywiście do spinningu warto kupic kołowrotek metalowy a nie plastik.Bedzie bardziej odporny i pewnie dłuzej posłuży.
(2013/10/01 21:17)A ja polecę Zaubera ale tego nierdzewnego - najnowszy model. Kosztuje ok 400zł i pochodzi z 8-10 lat. To co o Nim piszą to prawda. Układa linki idealnie, lekko i płynnie pracuje i w tej najnowszej wersji jest wodoodporny :0
Stary team dragon też:-) - wiem bo nieraz rozbieralem a moczyłem jeszcze czesciej.Nierdzewne jest i to i to - co miałoby rdzewiec ,łozyska? (na litość boska brrrr..)
Zgadzam sie z tym co Kolega napisał o zauberze ale nawet w tej tańszej wersji jest godny polecenia.
(2013/10/14 09:59)Duży sprzęt.Do ciężkiego orania powinien byc w sam raz.Napisz jak sie sprawuje i jak uklada linke.Pozdrawiam.
Przynęty do 20 gram i rozmiar 4500? A jaki kij? 3500 już jest duży i ciężki. Ja do kija do 40 gram mam 3500. Chyba trochę przestrzeliłeś.