(2012/02/29 15:58)ni i jeszcze a gdzie z kim kiedy bedziesz,kto kieruje,ile masz zamiar wychlac...temat bez konca.a jesli juz sie dowie ze nocka z kumplem to moj ty boze...
hehe a moja jeszcze do tego dadaje ,,no pewnie jak zwykle ,ryby naważniejsze ,, chyba ze jade na dwie trzy godzinki w dzien i musi miec dobry humor to wtedy mówi ,, tochociaz przywież jakiegos szczupaka ,,o wlaśnie ryby najważniejsze kurwa jak to slysze to mnie krew zalewa a nie daj boze jak uslyszy cos o wyjeżdzie na dorsza...
Może czas powiedzieć "tak, ryby były i są w moim życiu najważniejsze" :)