No Panowie, weekend był owocny jak na tą porę roku:)
Byliśmy z koleżką nad naszym ulubionym jeziorkiem i efekty jak najbardziej pozytywne.
Byliśmy od piątku wieczorem do niedzieli południa i mieliśmy po 3 rybki w przedziale od 4,5kg do 8,3kg i jedna spinka u kolegi, ale ryba z tych większych - kolega przez dobre 10 min. stał i patrzył ja mu żyłka znika ze szpuli i niewiele mógł zrobić, a na koniec spinka i pozamiatane.
Ale emocje jak na inaugurację sezonu fantastyczne:)
pozdrawiam i połamania
(2012/03/19 08:28)No Panowie, weekend był owocny jak na tą porę roku:)
Byliśmy z koleżką nad naszym ulubionym jeziorkiem i efekty jak najbardziej pozytywne.
Byliśmy od piątku wieczorem do niedzieli południa i mieliśmy po 3 rybki w przedziale od 4,5kg do 8,3kg i jedna spinka u kolegi, ale ryba z tych większych - kolega przez dobre 10 min. stał i patrzył ja mu żyłka znika ze szpuli i niewiele mógł zrobić, a na koniec spinka i pozamiatane.
Ale emocje jak na inaugurację sezonu fantastyczne:)
pozdrawiam i połamania