Witam.Blisko mnie jest staw w którym są karasie srebrzyste i złociste.Bardzo często tam łowię, ale bardzo rzadko trafi się karaś złocisty, podobnie jak na innym stawie, na wsi, u mojego wujka.Łowiliśmy około 5 godzin...mieliśmy duuuuuużo srebrniaków i tylko 3 złociste :(Dlaczego tak jest?Jest jakiś sposób żeby nie łowić japońców, a karasie złociste???
Cześć Paweł. - na takich łowiskach..wędkuje się specyficznie,zwłaszcza kiedy są mieszane ryby w tym wypadku 2-rodzaje karasia na pewno jest też w tym i lin..sądzę że większość jest srebrzystego karasia..podobnie jest u mnie na podobnym stawie (bagna) Mam multum różnej wielkości japońców..słoistego karasia też jest dużo,a ciężko go złapać ponieważ japoniec wszystko żerny jest zawsze pierwszy przy korycie..:)kiedy zanęcisz to po łapaniu złocistego karasia..z całego stawu..mafia się spływa i zaczyna młócić wszystko..Ciężko jest o metodę w takiej sytuacji..powiem ci co ja stosuję..u siebie! Nęcę obficie całkiem w innym miejscu a wędkuję gdzie indziej..i tylko minimalnie po jakimś czasie podrzucam to na co łapię..można też jak znasz łowisko zaobserwować gdzie się znajduje złoty karaś,rzuca się wydając specyficzne klaskanie o wodę,,robi tak trrrrryy..:) kiedy zauważysz coś takiego powtarzające się kilkakrotnie w tym samym miejscu to masz namiar gdzie złocisty żeruje..wtedy tam możesz się ustawiać tylko jak najmniej nęcenia i totalny spokój musi być,,nawet świst kija przy za rzuceniu je spłoszy..:) Pozdrawiam (2012/02/24 16:40)
znam kilka takich stawów tzn (bagna) dużo jest japońców nie wiem czy to pomoże ale na jednym stawie udało mi sie łowic karasie tylko bez zanęty zanętą zaś była tylko bułka tarta i to pomagało nie wiem jak u ciebie pozdr. (2012/02/24 17:03)
witam a u mnie ciekawostka dziwne ale tak jest jest mnóstwo lina małego i dużego dużo karasia złotego lecz małego a nie ma żadnego srebniaka i nikt nigdy nie złapał tam srebnego pozdrawiam (2012/02/24 19:17)
karaś tzw. japoniec jest po prostu rybą bardzo ekspansywną i wypiera naszego żółtka z akwenów jest bardziej żarłoczny i nasz rodzimy karaś po prostu głoduje i się nie rozmnaża.To uboczny skutek zarybień obcymi gatunkami.Mam 3 stawy i na jednym nie ma japońca--tam żółty pięknie przyrasta i się rozmnaża.Jeszcze jeden warunek na stawie musi być pare okoni lub 1-2 szczupaki które dokonują naturalnej selekcji słabych i chorych osobników.Jeśli tak zrobicie będziecie mieć piękne ryby w swoich stawikach i broń boże nie wpuszczać karpi bo to niszczyciel fałny w wodzie i już po innych rybach (2012/02/24 19:58)
Dziś byłem nad wodą żeby nagrać film, na którym jest moja miejscówka (na razie nie łowiłem na niej linów, tylko duże płocie, bo na liny i karasie się nie nastawiałem), no i chciałbym poznać Wasze opinie na temat tej miejscówki-czy nadaje się na lina i karasia??Nie przejmujcie się że na filmie cały czas nawijam tylko o linach-zapomniałem powiedzieć też o karasiach :) (2012/02/25 17:33)
Moze spróbuj zmienic przynete,moj najwiekszy karas złoty wazył 2kg i złapalem go na 2 ziarna kukurydzy,ale i na rasowke tez udalo mi sie złapac ładny okaz,mysle ze powinienes sprobowac na kukurydze zaloz ze 2 albo 3 ziarka jak jest duzy karas to wezmie:). Polamania (2012/02/26 14:56)