dyjes
Głowa jak głowa, ale portfel jak boli po takich zawodach, a jeszcze jak te zawody niebardzo się udadzą, to podwójna porażka :)
Owszem wędkarze wyczynowi wydają nieco więcej niż amatorzy ale i wyniki mają zdecydowanie lepsze. Nie wolno jednak wszystkiego przeliczać na pieniądze. Przypomina mi to myślenie dziadków którzy siedzą nad stawami i łapią karpie - mięsko musi być a im całe te wędkarstwo musi się opłacić. Bo jak by to było gdyby wrzucili do wody 10zł a wyjęli z niej 5zł.
Uwierzcie mi że rzecz nie polega tylko na mega nakładach finansowych i często zdarza się tak że amatorzy wydają więcej niż "tyczkarze". Sekret tkwi w szczegółach, ale to już inna historia.
Wypuścić 10 kilo ryby po zrobieniu fotki przy otwartych buziach tych którzy tego dnia nic nie złapali - bezcenne - za resztę zapłacisz mastercard (2010/06/09 13:30)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.