planuję kupić sobie dość duży spławik, żeby móc założyć do niego sporo ciężarków, dzięki czemu będę mógł dalej zarzucać wędką
ile gram spławik polecacie kupić, żeby jednocześnie można było daleko zarzucić i żeby dobrze było widać brania?
pozdro
Do dalekich zarzutów?
Kurde...to może Lato? Grzegorz L.? ;-)
(2011/11/25 17:35)przyjacielu,jeżeli mogę ci coś doradzić to załatw z Mikołajem dłuższe wędzisko ot chociażby 3,60(2011/11/26 21:09)
wiem, wiem, mam takie bo dopiero zaczynam i takie miałem w domu, narazie sobie nie kupowałem
ten stoper to jest specjalny do kupienia, czy można samemu zrobić np; zawiązać supełek nitką czy coś??
Teraz zaczynają się schody robi się fala i spławik zmienia miejsce,ale tu już ci niestety nie pomogę bo sam mam z tym problemy.
Kolego, najpierw postaraj sie zaznajomić z podstawowymi zasadami wędkarstwa spławikowego, albo czytając forum, albo zdobądź jakąś literaturę.
Tak będzie o wiele łatwiej i szybciej.
Potem musisz nauczyć się wiązania węzłów, poćwiczyć wiązanie żyłek, przyponów, haczyków itd.
Jeśli chodzi o krętliki, to ja ich nie stosuję, bo przez krętliki o wiele częściej plączą się przypony, a to mnie deko irytuje.
Przypon (o mniejszej średnicy) łączę bezpośrednio do żyłki głównej.
Długości przyponów to ok.40cm, a ostatni ciężarek umieszczam ok. 20cm od haczyka.
Przypon się tobie plącze , według mnie z inne przyczyny niż obecność krętlika lub jego brak . Co więcej dzięki maleńkim krętlikom ( bo tylko takie się nadają do łączenia przyponu z główną w przypadku spławikówki ) , krętlik zmniejsza ryzyko plątania w czasie ściągania zestawu z większej odległości. Czasem zestaw plącze się w wyniku często popełnianych błędów takich jak :źle założona przynęta ( w formie śmigiełka powoduje skręcanie ) , brak dbałości o stan żyłki lub słaba jej jakość , złe rozmieszczenie śrucin ( im bliżej haka tym mniejsza odległość i mniejsza ich masa ) , nierównomierne ułożenie śrucin ( nacięcia ciężarków powinny być w równej linii ) , brak stopera dolnego - co sprawia , że spławik zamiast zatrzymać się w odległości ok 20 cm od takiego stopera - dobija do obciążenia powodując splątanie , niecierpliwe zamykanie kabłąka podczas zarzucania ( nie czekając aż zestaw opadnie na dno ) itp itd... Przyponu zwykle nie obciąża się , chyba , że mamy do czynienia z sytuacją gdy ryba przyzwyczajona jest do tego , iż jej pokarm leży w bezruchu a wiatr zepchnąłby spławik i żyłkę - odbierając tym samy szansę na połów ( lin , nierzadko leszcz ) . Nie wiadomo jakie ryby chce łowić autor wątku.