O wedce nie bede pisal. A , mianowicie, po pierwsze potrzebujesz haczyka wegorzowego z dlugim trzonkiem i o waskim luku kolankowym. W sklepie wedkarskim na pewno kupisz taki haczyk. Musi byc taki ,poniewaz wegorz ma maly otwor gebowy. Ale, w brew pozorom radzi sobie z innymi roznymi przynetami. A co do necenia mozesz uzyc koszyczka i zanety z dodatkiem krwi suszonej. Sa takie w sprzedazy. Ja osobiscie nigdy nie lowilem z koszyczkiem i zanetami. Wegorz kiedy bierze nie potrzeba zadnych koszyczkow itp. Po zatym trzeba znac lowisko w ktorym wystepuje wegorz. Inaczej jest w rzece ,a inaczej w jeziorze. Pzdr. (2012/02/26 17:11)
witam..na przypon zastosowałbym plecionkę,ponieważ żyłkę to łatwo może ją przetrzeć,a i czasem owija się robiąc pęki a w tedy wiadomo żyłka jest słabsza.na jeziorze wyżuty są raczej dalekie do 20m,w rzece np.ja łowie blisko.hm...na koszyk nie lowię to nie znam efektow,koledzy z którymi wędkuje to łowią tradycyjnie tak jak ja w sumie,cięrzarek 25g,żylka 2,05.woda tak nie zabiera,na jeźioro też taką miałem.hm cóż ja tu jeszcze mogę dodać? (2012/02/26 22:34)
Zamykam koledzy ten wątek gdyż został on założony w Grupie gdzie zajmujemy się metodami połowu sandaczy a nie węgorzy na przyszłość proszę o nie zakładanie wątków dotyczących innych gatunków ryb niż sandacz na tej Grupie.