Jak złowić coś większego ?

/ 26 odpowiedzi

witam, mam pytanie może ktoś zna odpowiedź , Jestem początkującym wedkarzem

chodze łowić na staw ,,Grota" (2,5ha). dno jest tam muliste, w najgłębszym miejscu ma 4 m głębokości . Ja łowie zazwyczaj na spławik i grunt , jeszcze nigdy nie wyciągłem tam ryby większej ,niż 20 cm :( , a wiem że są tam duże ryby bo starzy wedkarze wyciągają karpie po 4,5 kg i metrowe amury. A ja tylko płotki iokoniki :( . i mam pytanie jak wycią gnąć tam większą sztuke np. karpia 1,2 kg .prosilbym o podanie jakiś przepisów na zanętę albo jakiś zestaw dobry . :)

 

(Przepraszam za wszystkie błędy językowe

i ortograficzne :)  )

Fix


na jaki zestaw lapiesz? przyneta?  (2012/07/31 21:30)

kazkonger


Ja proponowałbym ci żebyś 2 dni przed łowieniem w to miejsce gdzie będziesz miał zamiar łowić wsypał około 1 kilograma zanęty i po tym nęceniu będziesz miał szanse na większą sztuke,bo bez dobrego nęcenie nie zajdziesz daleko :)

Połamania ! :D

(2012/07/31 21:43)

zamixujpl


Na co łapałeś te płotki ? (2012/07/31 21:50)

u?ytkownik98458


Kup zanęte karp - wanilia dodaj do niej robaki białe i kolorowe troche kukurydzy i pokrojone rosówki wsyp niej 1 dnia 1,5kilo 2 dnia 0,5 kilo i zarzycaj wędke :D Powinna podejść wieksza ryba, mi sie to sprawdza (2012/07/31 22:22)

Bernard51


a wiem że są tam duże ryby bo starzy wedkarze wyciągają karpie po 4,5 kg i metrowe amury. A ja tylko płotki iokoniki :

Bo nie jestes starym wedkarzem i lapiesz to co lapiesz ?Bedziesz mial tyle doswiadczenia co inni wedkarze to zlapiesz duzego karpia też ?
Napwewno korona by nie spadla jak starszego zagadnal bys na co masz zarzucic gdzie zarzucic jaka zaneta podkarmic itd itp. To wszystko zależy od Ciebie!! (2012/08/01 12:15)

arti1151


Doświadczenie robi swoje, starzy, miejscowi wędkarze mają  swoje sposoby. Mam podobną sytuację ze stawem w okolicy byłem tam z 5 razy teraz mam zamiar tam się ostro przyłożyć bo wakacje się kończą heh, miejscowi łowią tam płocie grubo ponad 35cm i japońce, tylko że oni siedzą tam cały dzień i wiedzą gdzie na co i jaką metodą, rzucić raz udało mi się złowić tam płotkę ok 30 cm przy stosowaniu własnej mieszanki. 
Co do twojego łowiska to tak ja napisał kolega wyżej doświadczenie jest potrzebne, ale zawsze można je zdobyć po prostu musisz  eksperymentować moja propozycja jest taka poskładaj delikatny zestaw na spławik żyłka 18 przypon 12 karpia na tym spokojnie wyciągniesz, a i inne ryby nie będą się go bać.  Spławik jak najdelikatniejszy (osobiście łowie na 0,7) załóż spławik np 1g  do 1.5 haczyk nr 12 łów nie daleko od brzegu od tak 5m do 8m od brzegu. Jeden dzień przeznacz na eksperymentowanie nic nie nęć tylko przejdź cały staw i badaj grunt przy okazji sprawdzisz gdzie najczęściej bywają ryby. Zlokalizuj albo jakiś dołek lub półkę najlepiej ,żeby to było miejsce gdzie ludzie raczej nie łowią, niech to będzie twoje miejsce pod koniec tego dnia po kryjomu podnęć najlepsze miejsce( uwaga nęć kukurydzą najlepiej bonduelle lub czymś gorszym ale nie jakąś taniochą, nie nęć normalną zanętą sypką  ją zostaw sobie jak już przygotujesz łowisko), następnego dnia podnęć znowu przyjedź w to miejsce ale bez wędki i znowu sypnij troszkę kukurydzy. 3 dzień to twoja szansa przyjedź wcześnie np 6 rano i nęć zanętą sypką proponuje lin karaś inna ryba i tak podejdzie kule zrób nieduże o stosunkowo luźnej konsystencji tak aby po uderzeniu w dno rozbiły się a nie ugrzęzły, zanętę wyrzuć na jak najmniejszej powierzchni. Na haczyk kukurydza, ewentualnie kanapka  i zachowaj 100% precyzji rzucaj tam gdzie nęciłeś. Myślę ,że to powinno poskutkować. Jeżeli nic z tego nie wyjdzie zrób wywiad wśród tamtejszych wędkarzy ale zagaduj na luzie jak zaczniesz wypytywać a na co? a jak? To mogą nie chcieć współpracować, i najważniejsze czujne oko wypatruj co mają na haczyku i koło siebie xD. Jeżeli się na to zdecydujesz to napisz mi czy coś z tego wyszło.      (2012/08/01 14:29)

SandreS


a jak to wszystko zrobić jak tam w najlepszych miejscach siedzą starzy wedkarze od 3 rano do 13 po południu :) . zazwyczaj rzucają w jeden obszar a jak ktoś dorzuci tam swój zestaw np. jai trafie w to miejsce to od razu zaczynają do mnie krzyczeć że im zestawy plącze :(
a i jeszcze jedno jak dziś bylem to na przeciwnym brzegu usiadł chłopak w moim wieku (zawsze wygrywa zawody :)  ) i zarzucił wędkę. Po pięciu minutach wyciągną karpia 40 cm ,a po jakiś 20 minutach kolejnego . Jestem pewien że niczym nie nęcił po prostu usiadł i zarzucił wedke.On na zawodach robi tak samo nawet gdy dostanie najgorsze miejsce :( (2012/08/01 15:10)

SandreS


Jak on to robi ? (nawet ci doświadczeni byli zdziwieni )Grota jest dość często odwiedzana przez wedkarzy więc niema tam miejsca spokojnego albo nie odwiedzanego . (2012/08/01 15:13)

zamixujpl


Skąd wiesz ,że nie nęcił? Może późnym wieczorem nęcił żeby nikt nie widział (Ja np tak robię)
Znajdź sobie jedno miejsce i nęć tam grubym pokarmem 3 dni na 4 przyjdź na łowienie.
Najlepiej jak masz ponton to wypłyń i znajdź czyste miejsce bez glonów i innych chaszczy. (2012/08/01 16:43)

arti1151


a jak to wszystko zrobić jak tam w najlepszych miejscach siedzą starzy wedkarze od 3 rano do 13 po południu :) . zazwyczaj rzucają w jeden obszar a jak ktoś dorzuci tam swój zestaw np. jai trafie w to miejsce to od razu zaczynają do mnie krzyczeć że im zestawy plącze :(
a i jeszcze jedno jak dziś bylem to na przeciwnym brzegu usiadł chłopak w moim wieku (zawsze wygrywa zawody :)  ) i zarzucił wędkę. Po pięciu minutach wyciągną karpia 40 cm ,a po jakiś 20 minutach kolejnego . Jestem pewien że niczym nie nęcił po prostu usiadł i zarzucił wedke.On na zawodach robi tak samo nawet gdy dostanie najgorsze miejsce :(
Jak on to robi ? (nawet ci doświadczeni byli zdziwieni )Grota jest dość często odwiedzana przez wedkarzy więc niema tam miejsca spokojnego albo nie odwiedzanego .


Jeżeli zachowujesz regulaminową odległość wędkarz od wędkarza to nie mają prawa na Ciebie krzyczeć no chyba, że specjalnie rzucasz w miejsce gdzie on nęcił. Miejsce ma być wygodne dla Ciebie jeżeli dobrze podnęcisz to ryba tam podejdzie.  
Co do tego chłopaka to nie możliwe ,żeby rzucił zestaw i nagle karp (no chyba ,że twoje koło zarybiało niedawno karpiem i ten niedoświadczony karp bierze jak głupi), na pewno nęcił to miejsce obserwuj go nad wodą gdzie siada i będziesz wiedział. Wędkarstwo to nie magia tu nic nie wyczarujesz, jesteś ty wędka i ryba którą musisz oswoić a potem przechytrzyć.  (2012/08/01 17:48)

SandreS


Niedawno wpuścili 250kg karpia. Z tymi regulaminowymi odstępami to raczej trudno bo ci ,,doświadczeni" wedkarze to na 15 m jest ich 7 :) . a ten chłopak niczym nie nęcił bo sie miejsce po prostu zwolniło i zajął je. A na zawodach też nie nęci siada na wylosowanym miejscu i wygrywa zawody . (2012/08/02 12:49)

jOke


A próbowałeś na kule wodną ze skórką chleba na haku? W takie upały karpie na grocie lubią się wygrzewać na słońcu (wiem, bo widziałem), a wtedy praktycznie nie żerują za dnia. (2012/08/02 13:09)

SandreS


jeszcze nie ale spróbuje , dzieki . Ale wygrzewające karpie to chyba widziałeś na stawie obok :) (2012/08/02 18:28)

ROBDAM


na początek nie rób niczego na siłę.i nie zrażaj się tym że ktoś lapie okazałe sztuki a Ty ,tylko maleństwa.może zacznij od obserwacji.uwagę skup się na miejscowych starszych kolegach po kiju,może z którymś z nich porozmawiaj,może pomogą a jezeli nie podglądaj,co oni czynią,czym zanęcają,kiedy sa nad wodą ,gdzie i na jaką odleglośc lądują ich zestawy.może w internecie znajdziesz coś na temat Twojego akwenu,warto poszperać a każdy najmniejszy detal może zaważyć o wynikach.wiec uzbroj sie w cierpliwośc a wyniki przyjdą z czasem.powodzenia! (2012/08/02 20:52)

JKarp


Doświadczenie robi swoje, starzy, miejscowi wędkarze mają  swoje sposoby. Mam podobną sytuację ze stawem w okolicy byłem tam z 5 razy teraz mam zamiar tam się ostro przyłożyć bo wakacje się kończą heh, miejscowi łowią tam płocie grubo ponad 35cm i japońce, tylko że oni siedzą tam cały dzień i wiedzą gdzie na co i jaką metodą, rzucić raz udało mi się złowić tam płotkę ok 30 cm przy stosowaniu własnej mieszanki. 
Co do twojego łowiska to tak ja napisał kolega wyżej doświadczenie jest potrzebne, ale zawsze można je zdobyć po prostu musisz  eksperymentować moja propozycja jest taka poskładaj delikatny zestaw na spławik żyłka 18 przypon 12 karpia na tym spokojnie wyciągniesz, a i inne ryby nie będą się go bać.  Spławik jak najdelikatniejszy (osobiście łowie na 0,7) załóż spławik np 1g  do 1.5 haczyk nr 12 łów nie daleko od brzegu od tak 5m do 8m od brzegu. Jeden dzień przeznacz na eksperymentowanie nic nie nęć tylko przejdź cały staw i badaj grunt przy okazji sprawdzisz gdzie najczęściej bywają ryby. Zlokalizuj albo jakiś dołek lub półkę najlepiej ,żeby to było miejsce gdzie ludzie raczej nie łowią, niech to będzie twoje miejsce pod koniec tego dnia po kryjomu podnęć najlepsze miejsce( uwaga nęć kukurydzą najlepiej bonduelle lub czymś gorszym ale nie jakąś taniochą, nie nęć normalną zanętą sypką  ją zostaw sobie jak już przygotujesz łowisko), następnego dnia podnęć znowu przyjedź w to miejsce ale bez wędki i znowu sypnij troszkę kukurydzy. 3 dzień to twoja szansa przyjedź wcześnie np 6 rano i nęć zanętą sypką proponuje lin karaś inna ryba i tak podejdzie kule zrób nieduże o stosunkowo luźnej konsystencji tak aby po uderzeniu w dno rozbiły się a nie ugrzęzły, zanętę wyrzuć na jak najmniejszej powierzchni. Na haczyk kukurydza, ewentualnie kanapka  i zachowaj 100% precyzji rzucaj tam gdzie nęciłeś. Myślę ,że to powinno poskutkować. Jeżeli nic z tego nie wyjdzie zrób wywiad wśród tamtejszych wędkarzy ale zagaduj na luzie jak zaczniesz wypytywać a na co? a jak? To mogą nie chcieć współpracować, i najważniejsze czujne oko wypatruj co mają na haczyku i koło siebie xD. Jeżeli się na to zdecydujesz to napisz mi czy coś z tego wyszło.     

CześćNie to, że się czepiam ale ile karpi złowiłeś w życiu?Żeby łowić na przypony 0,12 trzeba mieć resztę zestawu dostosowaną do takiego cienkiego przyponu a w szczególności idealnie działający hamulec kołowrotka. 
Mikołaj podpatruj, pytaj a sukcesy przyjdą aczkolwiek powoli ale będą.Sam nie kombinuj ponieważ możesz nieświadomie powielać cały czas ten sam błąd i stąd potem brak brań.JK (2012/08/03 12:36)

arti1151


JK czytaj posty od początku kolega pisał ,że chce złowić np. karpia 1.2kg. Dlatego uważam ,że taka ,żyłka na przypon będzie jak najbardziej uniwersalna. A parę karpi wyciągnąłem na taki przypon, nie łowię okazów po kilkanaście kilo jaki się karp trafi to jestem zadowolony a w moich wodach gdzie o karpia bardzo ciężko z powodu dużej presji wędkarskiej, najczęściej łowię karpie w granicach do 3kg ( Na 0.12wyciągnąłem parę sztuk w okolicach 1.5 kg maks do 2kg). (2012/08/03 13:27)

JKarp


JK czytaj posty od początku kolega pisał ,że chce złowić np. karpia 1.2kg. Dlatego uważam ,że taka ,żyłka na przypon będzie jak najbardziej uniwersalna. A parę karpi wyciągnąłem na taki przypon, nie łowię okazów po kilkanaście kilo jaki się karp trafi to jestem zadowolony a w moich wodach gdzie o karpia bardzo ciężko z powodu dużej presji wędkarskiej, najczęściej łowię karpie w granicach do 3kg ( Na 0.12wyciągnąłem parę sztuk w okolicach 1.5 kg maks do 2kg).

Cześć
U Ciebie z karpiem ciężko co nie znaczy, że u Mikołaja jest tak samo. Pewnie masz zestaw skomponowany tak jak powinien być do takiego przyponu.

"JK czytaj posty od początku kolega pisał ,że chce złowić np. karpia 1.2kg."
A co jak weźmie Jemu taki z pięć kilo?
Ja czytałem cały wątek ( zawsze tak robię ) zanim zdecyduję się coś napisać.
Dla niedoświadczonego wędkarza samo użycie żyłki o,12mm to już jest problem. Należy dodać, że wędka i hamulec ( jak pisałem ) powinno być bez zarzutu i sprawne. W przeciwnym razie nawet taki maluszek może doprowadzić do urwania przyponu a tym samy straty ryby.

Ja użyłbym na tym stawie typowego zestawu gruntowego ze sprężyną. Główna żyłka 0,22 lub 0,25 a na przyponie 0,16 lub 0,18 a jeszcze lepiej zestaw z włosem na haku 6 lub 4. Do zanęty dodaj kukurydzy z puszki.
JK
(2012/08/03 15:00)

arti1151


JK nie będziemy się kłócić każdy ma swój sposób i niech tak będzie a  nasz kolega niech najlepiej sam poeksperymentuje bo jak ktoś kiedyś pisał "Kto nie eksperymentuje ten nie wędkuje." =D
Najlepszym kompromisem będzie jedna wędka na grunt a druga na delikatny spławik (Jeżeli łowisz już na 2 wędki). Wtedy jedną zrób tak jak JK pisze sprężyna albo koszyk, a na drugiej lekki spławik i cienka żyłka. 
Co ty na to JK?  (2012/08/03 21:04)

kubanowak55


na białego robaka i zanente na płocia z Trapera czerwona (2012/08/03 21:11)

JKarp


JK nie będziemy się kłócić każdy ma swój sposób i niech tak będzie a  nasz kolega niech najlepiej sam poeksperymentuje bo jak ktoś kiedyś pisał "Kto nie eksperymentuje ten nie wędkuje." =D
Najlepszym kompromisem będzie jedna wędka na grunt a druga na delikatny spławik (Jeżeli łowisz już na 2 wędki). Wtedy jedną zrób tak jak JK pisze sprężyna albo koszyk, a na drugiej lekki spławik i cienka żyłka. 
Co ty na to JK? 

CześćJestem za :-)Zdaję sobie sprawę, że masz większe doświadczenie niż Mikołaj i dlatego dla Ciebie użycie żyłki 0,12mm jest czymś normalnym.W każdym razie Mikołaj podpatruj, pytaj i wzoruj się na innych. Janusz jestem :-)JK (2012/08/03 21:24)

patryk893


Chłopaki nie ma się co kłócić o grubość żyłki ;) ja osobiście na jednej wędce mam 0,12 główną i 0,10 przypon, spławik 1 gram i haczyk 6 i kukurydzę lub dwie zakładam i łowię głównie płocie czasem lin czy leszcz do kilograma podejdzie i nie ma problemu żeby wyciągnąć, a na drugiej wędce 0,30 i raczej czekam na większą rybę bo póki co nie ma się czym chwalić i brań też dużo mniej... powiem jeszcze tyle że sąsiad na 0,12 przyponie wyciągnął 12 kg karpia więc dużo zależy od ustawienia hamulca w kołowrotku i umiejętności... wg mnie im więcej zaczepów tym grubsza żyłka a jeśli woda całkowicie czysta to spokojnie można używać cieńszych żyłek (2012/08/04 01:14)

arti1151


Jeżeli masz dobrą żyłkę na przypon to można naprawdę powalczyć ze sporą rybką (ja preferuje tylko Stroft'a) i racja hamulec to hamulec ważne ,żeby rybę zmęczyć. Zawodowcy na tyczki łowią karpie bez hamulca xD to jest wyczyn, co prawda nie są to jakieś epickie giganty, a w topie mają amortyzatory ale emocje muszą być nieziemskie.  (2012/08/04 12:45)

SandreS


dziś byłem na rybach i chwyciłem karpia 29cm:( na bata ale miałem problem na szczęście blisko brzegu był. Nawet o tym nie myślałem że coś takiego wyciągnę nawet nie nęciłem po prostu zarzuciłem bata i wedke na grunt , a po jakiś 15 min karp na bacie siedział :)   (czy jest to normalne?) (2012/08/05 14:55)

arti1151


Pewnie ,że tak =) ! ( ja wczoraj już prawie w podbieraku miałem taką sztukę 5kg ale się zerwał)   (2012/08/05 15:03)