Jak rozpoznać branie na spinning ?

/ 22 odpowiedzi
Witam, jestem początkującym wędkarzem i mam problem. Łowię na spinning już od roku a nadal nie mam wyników. Problem jest w tym że nie umiem rozpoznawać brań. Niewiem na co mam sie patrzeć oraz jak to poczuć że ryba bierze.Jesli mogli byście opisać jak wygląda branie na spinning byłbym wdzięczny. 
ogtw


Jak obrotówkę zaczynasz ciągnąć, przez moment idzie lekko, ale po krótkiej chwili poczujesz lekki opór, to znaczy, że skrzydełko zaczęło wirować. Kiedy ryba złapie przynętę, to poczujesz puknięcie, luz albo większy opór, wtedy zacinasz. Kiedy za przynętę masz woblera albo wahadłówkę, to przy ściąganiu czujesz wibracje. Jak poczujesz puknięcie, szarpnięcie, luz albo ustanie wibracji, to wtedy zacinasz. W łowieniu na gumy nie mam doświadczenia i nic nie pomogę. (2015/08/27 11:03)

Okonek02


Branie szczupaka jest raczej bardzo mocne i pewne na wędce poczujesz nagle wielki opór i szczupak zacznie odjeżdżać ,a branie okonia jest raczej rozwlekłe zanim okoń zdecyduje się na atak naszej przynęty najpierw będzie za nią płyną i delikatnie pukał co będziesz mógł wyczuć na wędce jak okoń się zdecyduje na twoją np. gumkę poczujesz delikatne szarpnięcie i  opór.  (2015/08/27 11:06)

angus179


a zgina sie jakos specjalnie szczytowka ??? (2015/08/27 11:56)

sirbernoldi


Zależy jaką masz wędkę jak łowisz kijem sztywnym jak bambus to prędzej wyrwiesz drapieżnikowi szczękę niż coś poczujesz. jak masz lekki spinning to jak walnie duża sztuka po poczujesz nawet w małym palcu u nogi:) a na poważnie to poczujesz w nadgarstku a nawet i w łokciu że coś siedzi. Polecam wybrać się na komercyjne łowisko w okolicy i tam się pouczyć. Jest większa szansa że nieważne jak będziesz prowadził przynętę to coś się złapie. jak poczujesz ten przypływ adrenaliny to wtedy można bawić się na innych zbiornikach i czytać o rybach na które polujesz o ich zwyczajach, występowaniu, pożywieniu itd w necie jest tego masa.

PS przy zaczepie o zielsko też możesz poczuć i szarpniecie i luz itd wiec nie zacinaj bo jak zatniesz to dostaniesz główka jigową w czoło.
Nic na siłę trzeba dużo spokoju i delikatności prawie jak z kobietami

Połamania życzę
(2015/08/27 12:13)

ulspin


Ale może jak przez rok czasu nic nie złapał ,to może po prostu łowi  w wannie.A ty mu o zielsku piszesz żeby nie zacinał. (2015/08/27 17:30)

Piotr 100574


ja myślę że kolega was wkręca  (2015/08/27 18:58)

Artur z Ketrzyna


a zgina sie jakos specjalnie szczytowka ???

Jeśli masz delikatną szczytówkę, to szybciej coś na niej zobaczysz. Podczas prowadzenia przynęty ona delikatne się wygina, wibruje. Przybraniu, bardziej się wygina bądź prostuje.
Nie polegaj na samej szczytówce, bo jeśli masz odpowiedni kijek wszytko powinieneś czuć w rękojeści. Każde puknięcie, czy to ryby czy przynęty o przeszkodę. Taki pstryk.

Co do brań. To jak już napisałem czujesz je po przeż takie pstryknięcie (pobicie ryby), szarpnięcie lub zluzowanie żyłki. Jeżeli czujęsz pracę przynęty to każe zakłócenie jej pracy, to kontakt z rybą lub zawadę w wodzie.
Jesli masz dynamiczny kij, nie zacinasz jak byś chciał odrazu wyjąć rybę z wody, a z nadgarstka.

Jak wyczuć czy masz rybę na wędce i możesz miało zaciąć?
Poczujesz pulsowanie ryby, opór lub luz. Wtedy zacinasz. Ne reagujesz na delikatne pstryknięcie zacięciem a jedynie lekkim podciągnięciem przynęty, wtedy ryba poprawi i jak ją poczujesz to zacinasz.

To tak po skrucie, co do brań ryby na spina.
Ustawienie kija też ma wpływ na to jak czujesz przynętę, jak i jej prowadzenie.
Najlepiej kika wypadów zaliczyć z kimś doświadczonym, by mógł Ciebie nauczyć podstaw.
Bo tez trzeba wiedzieć gdzie i jak podać przynętę, jak ją poprowadzić.
Tylko nieliczni mają taki dar że z marszu łowią drapieżnika, bez jakiegokolwiek technicznego przygotowania się.

Na forum jak i w poradnikach znajdziesz porady co do sposobu technik itd. dotyczących połowu ryb na spina. Musisz troszkę poczytać, a z czasem powinieneś mieć wyniki.

(2015/08/27 19:35)

kulakula


załóż dzwonek, jak zadzwoni to znaczy że ryba wzięła..... (2015/08/27 22:01)

Krul-Mateusz


Kolega Artur całkowicie wyczerpał temat. Nic dodać, nic ująć.


Natomiast mając jakiś bardzo stary, gruby i ciężki kij możesz mieć problemy z zważeniem tych rzeczy o których mówił Artur. Może nawet zdarzyć się tak, że weźmie ci coś mniejszego a ty nawet nie poczujesz. Natomiast nowoczesne wędziska są niezwykle czułe - świetnie przenoszą nawet najdelikatniejsze puknięcia na rękojeść. (2015/09/05 13:51)

ogtw


Jeżeli czujesz że coś wisi, a nie szarpie się, to prawdopodobnie jakieś zielsko. Jeżeli się nie szarpie, a gdy szybciej ciągniesz to wzrasta opór, to będzie torba plastikowa.Jeżeli się nie szarpie, a żyłka idzie w bok, to zaczepiłeś o utopioną żyłkę albo plecionkę. (2015/09/05 16:45)

halski021


Podstawowe pytanie - czy w wodzie w której spinningujesz są drapieżniki na które polujesz . (2015/09/05 16:56)

ryukon1975


Witam, jestem początkującym wędkarzem i mam problem. Łowię na spinning już od roku a nadal nie mam wyników. Problem jest w tym że nie umiem rozpoznawać brań. Niewiem na co mam sie patrzeć oraz jak to poczuć że ryba bierze.
Jesli mogli byście opisać jak wygląda branie na spinning byłbym wdzięczny. 



Więc przygotuj się jeszcze na kilka lat nauki.
(2015/09/05 19:33)

pakul1206


Ty chyba jaja sobie robisz, nie da się nie poczuć jeb..cia szczupaka nawet na bambusie, czasami zatniesz zielsko ale to się nie szarpie. (2015/09/05 22:47)

Sandacz445


Ja zacząłem spinningową przygodę kijkiem do 10g wyrzutu i czekałem 2 miechy by złowić pierwszego okonia(radość taka,że szok :) ) Generalnie w kwestii czucia brań musisz sam wyczuć co i jak.Co do brań to różnie: Czasem to jest tak delikatne puknięcie,że niemal niewyczuwalne a nieraz takie pier.... że mało kija z rąk nie wyrwie. Wiele też zależy od techniki czy coś złowisz czy nie. U mnie na okonia sprawdza się jednostajne zwijanie z kilkusekundowymi przerwami z podbiciem szczytówki podczas opadu (tylko gumy) Na szczupaka to już zależy od pory roku,w maju agresywne prowadzenie z chwilowymi przerwami,jesienią natomiast wolne wleczenie od czasu do czasu z podbiciem szczytówki. Mam nadzieje,że coś pomogłem bo po to jest to forum by udzielać rad. Pozdrawiam (2015/09/06 01:37)

Sandacz445


Ja zacząłem spinningową przygodę kijkiem do 10g wyrzutu i czekałem 2 miechy by złowić pierwszego okonia(radość taka,że szok :) ) Generalnie w kwestii czucia brań musisz sam wyczuć co i jak.Co do brań to różnie: Czasem to jest tak delikatne puknięcie,że niemal niewyczuwalne a nieraz takie pier.... że mało kija z rąk nie wyrwie. Wiele też zależy od techniki czy coś złowisz czy nie. U mnie na okonia sprawdza się jednostajne zwijanie z kilkusekundowymi przerwami z podbiciem szczytówki podczas opadu (tylko gumy) Na szczupaka to już zależy od pory roku,w maju agresywne prowadzenie z chwilowymi przerwami,jesienią natomiast wolne wleczenie od czasu do czasu z podbiciem szczytówki. Mam nadzieje,że coś pomogłem bo po to jest to forum by udzielać rad. Pozdrawiam (2015/09/06 01:40)

krzysiek444


Wiesz co? Ja zacząłem spinning rok temu i też dłuższy czas bez wyników... Łowiłem głównie na gumy. Przez 2014 złapałem tylko bolenia 20cm. 2015 zacząłem podobnie, bo od klenia 15cm. Podobnie jak Ty, doszedłem do wniosku, że  nie czuję brań... Po zastanowieniu uznałem, że mam też zbyt ciężkie przynęty w stosunku do cw wędki... Zacząłem łowić na mniejsze woblery (3-5 cm). I zaczęło się... Kilkanaście okoni, parę fajnych szczupaków... Plusem woblera jest to, że zazwyczaj ma dwie kotwice więc łatwiej rybę zaciąć... Fakt faktem trzeba szukać, pytać i kombinować... Pozdr (2015/09/09 09:42)

ogtw


W ciepłe dni, pod koniec lata i jesienią, okonki żerują na płytkiej wodzie, na głębokości kilkunastu centymetrów, wtedy można je złowić na małego woblera a całą pogoń za woblerem i branie można zobaczyć i poczuć. Na to żeby mały wobler pływał tuż pod powierzchnią jest kilka sposobów: pierwszy to trzymanie kija do góry, niemal pionowo, drugi sposób to poprawienie woblera. Jeżeli się zmniejsz ster, wtedy wobler robi mniejsze ruchy i nie schodzi za głęboko, można ster podgrzać zapalniczką i podgiąć go do dołu, wtedy też nie schodzi za głęboko, jeszcze można uszko do zaczepiania agrafki skrzywić na bok, wtedy przy szybszym ciągnięciu, wobler przekręca się na bok i podpływa do powierzchni. (za przerabianie woblera pewnie mi się oberwie, ale jak mogę, to się dzielę własnym doświadczeniem) (2015/09/09 15:35)