Jak przenieść prawidłowo dane z pulpitu na dysk

/ 26 odpowiedzi

Pytam się Was; Jak przenieść prawidłowo dane z pulpitu na dysk "d"?. Ponieważ mam lekki z tym problem, i tak naprawdę nie wiem jak to zrobić prawidłowo (profesjonalnie). Tak by nie na kaczać w kompie.

Kumpel kiedyś zrobił mi w kompie partycję dysku (dysk C i D). Tyle że ja pewne dane umieszczałem na pulpicie. Teraz komp mi się strasznie muli (pewnie załadowaną pamięć operacyjna). Dysk "D" mam praktycznie pusty i dlatego te dane chciał bym tam poprzenosić, ponoć on jest od tego.

 

Próbowałem metodą wytnij-wklej, ale to stwarzało jakieś problemy bo wtedy nie mogłem utworzyć samych skrótów by je umieścić na pulpicie (po takim przeniesieniu folderu, skrót zawierał te same dane co folder, zupełnie jak kopia na nie sam skrót), dlaczego to tak się działo?

 

Przecież ja nie chcę powielać danych tylko, je przenieść.

 

PS. Za każdym razem gdy cos usnąłem z pulpitu, widziałem lekką poprawę w pracy kompa.

 

 

89krzysztof


Na pulpicie najczęściej masz skróty do programów. Ich się nie przenosi. Ja na dysku D w zasadzie nic nie przetrzymuję, wszystko mam na C zainstalowane.

Jeśli muli Ci komputer to proponuję

a) ściągnąć i użyć programu CCleaner
b) zdefragmentować dysk
c) użyć programu ComboFix
d) wyłączyć uruchamianie pewnych elementów startowych w narzędziach konfiguracji systemu.

Jeśli masz z czymś problem to napisz na priv. (2011/11/08 11:03)

u?ytkownik74578


po pierwsze jaki masz system operacyjny?

A po drugie to nie musisz instalowac jakis programow z neta zeby przyspieszyc/wyczyscic itp system. Uzyj programow ktore juz sa w systemie

(2011/11/08 11:17)

Darek S


„zdefragmentować dysk "

Wolę tego uniknąć gdyż, po ostatniej takiej próbie musieli mi całego kompa na nowo formatować.

 

„wyłączyć uruchamianie pewnych elementów startowych w narzędziach konfiguracji systemu”

Tego też się nie tykam, mam ustawione tak by było ich jak najmniej uruchamianych przy starcie i tylko te niezbędne.

 

Za każdym razem gdy coś usnąłem z pulpitu, widziałem lekką poprawę w pracy kompa, dlatego chcę tylko część danych z pulpitu poprzenosić na dysk „D”, by na pulpicie zostały same skruty.

 

Jak część danych zgram na płyty CD lub DVD, i wykasuję z kompa. To jak wujek przyjedzie (z Warszawy) to mi kompa sformatuje.

(2011/11/08 11:29)

JKarp


Cześć
Doraźnie żeby poprawić pracę kompa to przenieś wszystkie dane z pulpitu oraz Moje Dokumenty ( fotki, muzyka, pliki tekstowe ) na dysk D.
Z pulpitu nie przenoś skrótów tylko całe foldery z danymi.
Zostaw skróty systemowe.
Nie zostawiaj ani nie twórz skrótów do przeniesionych danych na dysk D.
Jaki masz system to na bieżąco coś poradzimy aby usprawnić pracę kompa.
Janusz JKarp (2011/11/08 11:35)

jurek


„zdefragmentować dysk "

Wolę tego uniknąć gdyż, po ostatniej takiej próbie musieli mi całego kompa na nowo formatować.



Pierwsze słyszę , że defragmentacja może szkodzić kompowi , raczej pomagać .Tak masz w górnym rogu napisane ile masz wolnego miejsca , a ile zajętego w % .Może masz ponad 85 % zajętego dysku C i komp będzie się mulił , a po śladach myszki pozostają cienie , co świadczy , że masz zamulony komp . Ja co 3 dni defragmentuję swój komputer , ale najlepszy jest program , który oczyszcza cała historię i rejestr z danego dnia , to program , ( jak napisał kolega powyżej )..................... CClenar  ( jest to program darmowy , wejdź na dobreprogramy i ściągnij za darmo )

(2011/11/08 13:12)

Darek S


Dysk „C” mam załadowany w 75%, a system operacyjny Window XP.

Mam problem bo wywaliło mi sterownik (usuną go antywirus), a w internecie nie mogę jego znaleźć (akurat do tej wesji). Myszka nie zostawia śladów na ekranie, tyle że drukarka nie drukuje (drukuję z innego kompa), Co jakiś czas wywala mi internet (mimo iż pokazuje że jest połączenie , to żadnej strony nie mogę otworzyć), po restartowaniu znów chodzi.

Mam pytanie tylko co do tego jak przenieść prawidłowo dane z pulpitu na dysk "d"?.

Czy przez wytnij wlej? Czy opcją przenieś do…?

 

Próbowałem za pomocą wytnij wklej. Ale jak chciałem utworzyć skrót do niego to skrót był kopią pliku (zawierał wszystkie dane te same co folder). A ja nie chcę dublować danych.

 

Zrobiłem to za pomocą przenieś do… i skrót powstał prawidłowo, ale dane były bardzo długo przenoszone na dysk „D”, 6,35 GB, przenosiło ok. 8 min – to normalne? Czy w ten sposób jest prawidłowy? Nic nie na kaczam?

(2011/11/08 18:04)

u?ytkownik74578


Dysk „C” mam załadowany w 75%, a system operacyjny Window XP.

Mam problem bo wywaliło mi sterownik (usuną go antywirus), a w internecie nie mogę jego znaleźć (akurat do tej wesji). Myszka nie zostawia śladów na ekranie, tyle że drukarka nie drukuje (drukuję z innego kompa), Co jakiś czas wywala mi internet (mimo iż pokazuje że jest połączenie , to żadnej strony nie mogę otworzyć), po restartowaniu znów chodzi.

Mam pytanie tylko co do tego jak przenieść prawidłowo dane z pulpitu na dysk "d"?.

Czy przez wytnij wlej? Czy opcją przenieś do…?

 

Próbowałem za pomocą wytnij wklej. Ale jak chciałem utworzyć skrót do niego to skrót był kopią pliku (zawierał wszystkie dane te same co folder). A ja nie chcę dublować danych.

 

Zrobiłem to za pomocą przenieś do… i skrót powstał prawidłowo, ale dane były bardzo długo przenoszone na dysk „D”, 6,35 GB, przenosiło ok. 8 min – to normalne? Czy w ten sposób jest prawidłowy? Nic nie na kaczam?




Masz pewnie stary (wolny) dysk, czyli 8min to nic dziwnego. Jak przeniesiesz wszystkie dane na dysk D to najlepiej zrobisz jak przeistalujesz kompa od poczatku ;)

(2011/11/08 18:16)

withanight88


Z pulpitu wyrzucasz , tylko dane które faktycznie jakąś wagę mają. Używasz opcji WYTNIJ >WKLEJ.
7 Gb przy 8 minutach to nie dużo. 
Żeby zrobić skrót do tego co przeniosłes , klikasz na przeniesonym folderze "utwórz skrót" i wklejasz go na pulpit. 
Prawdopodobnie najwięcej wagi z całej partycji C zawierają "Moje dokumenty"
W przeglądarce zawsze zmieniaj" folder docelowy" pobieranych plików bo ten zawsze znajduję sie na C.
Defragmentowanie dysku co 3 Dni nie jest ;zdrowe; dla dysku, a napewno bezcelowe.

Jak ktoś wyżej napisał polecam Ccleaner. (2011/11/08 18:28)

u?ytkownik95678


Zakładam że używasz systemu Win XP. Najlepszym sposobem na zatkanie systemu jest właśnie zapisywanie wszelkich plików na pulpicie. Jeśli już nie chce ci się zmieniać ścieżki zapisu pobieranych plików, to musisz pamiętać o tym, by te pliki przenosić na bieżąco z pulpitu na inną partycję niż systemowa. Ogólnie partycja systemowa powinna z zasady zawierać jedynie pliki potrzebne do działania systemu operacyjnego i programów użytkowych. Przenoszenie plików z pulpitu to jak ktoś już zauważył nic innego jak wycinanie z pulpitu i wklejanie na odpowiednią partycję luzem lub do utworzonych folderów, np folder z muzyką, folder z filmami itp. Nie jest prawdą, że nie należy na pulpicie umieszczać skrótów do tych folderów. Sam skrót jest bardzo mało ważącym plikiem  i stanowi jedynie funkcję skróconej ścieżki dostępu. Na przeniesiony np. na "D" plik wystarczy kliknąć prawym przyciskiem myszy i w otwartym okienku wybrać polecenie "wyślij do" następnie zaznaczyć "pulpit" i "utwórz skrót". Wtedy na pulpicie pojawi się skrót do tego folderu.

Dla poprawnego działania systemu operacyjnego ważne jest utrzymanie jago higieny, czyli dbałość o kilka istotnych spraw, takich jak:  dbanie o czystość rejestru systemowego, czyszczenie komputera z niepotrzebnych plików, usuwanie tzw. plików cookie - czyli ciasteczek pozostawianych  w pamięci przez otwierane strony www, defragmentację dysków. Istnieje cała masa darmowych programów do czyszczenia komputera, ale nie wszystkie są bezpieczne. Usunięcie nieodpowiednich kluczy z rejestru może spowodować kłopot.

Defragmentacje wystarczy przeprowadzać raz na dwa, trzy miesiące, natomiast historię przeglądanych stron www i ciasteczka należy usuwać raz na kilka dni.  Partycja systemowa nie powinna być zbyt duża. Pod XP wystarczy 30-40 GB. Ważną sprawą dla szybkiego uruchamiania systemu jest ograniczenie uruchamiania podczas rozruchu różnych niepotrzebnych programów, a także zapobieganie ich działania w tle jeśli nie są potrzebne w danej chwili. 

Jeżeli interesuje cię dokładnie jakieś zagadnienie, to służę wszelką pomocą. Pytaj przez skrzynkę priv. Pomogę w wielu zagadnieniach związanych z problemami komputerowymi.

(2011/11/08 19:09)

Artur z Ketrzyna



Dla poprawnego działania systemu operacyjnego ważne jest utrzymanie jago higieny, czyli dbałość o kilka istotnych spraw, takich jak:  dbanie o czystość rejestru systemowego, czyszczenie komputera z niepotrzebnych plików, usuwanie tzw. plików cookie - czyli ciasteczek pozostawianych  w pamięci przez otwierane strony www, defragmentację dysków. Istnieje cała masa darmowych programów do czyszczenia komputera, ale nie wszystkie są bezpieczne. Usunięcie nieodpowiednich kluczy z rejestru może spowodować kłopot.

Defragmentacje wystarczy przeprowadzać raz na dwa, trzy miesiące, natomiast historię przeglądanych stron www i ciasteczka należy usuwać raz na kilka dni.  Partycja systemowa nie powinna być zbyt duża. Pod XP wystarczy 30-40 GB. Ważną sprawą dla szybkiego uruchamiania systemu jest ograniczenie uruchamiania podczas rozruchu różnych niepotrzebnych programów, a także zapobieganie ich działania w tle jeśli nie są potrzebne w danej chwili. 



O kurcze, co to te pliki cookie - czyli ciasteczka pozostawiane  w pamięci przez otwierane strony www?
Nigdy tego nie usuwałem, byłem pewny że to samo z czasem się usuwa. Gdzie to szukać i jak zrobić?
Bo może mi dlatego internet się wiesza?
Ja mam w kompie 2 wyszukiwarki internetowe. Korzystam z Mozilli, bo jest wygodniejsza, a Internet Exsprolet mam bo to jest w pakiecie z modemem Orange. I nie da go się usunąć bo inaczej internet by nie działał, tak jakoś to skonstruowali (opracowali). (2011/11/09 10:59)

u?ytkownik95678


Jeżeli używasz systemu WinXP to wystarczy odszukać w "menu start" skrót z ikonką I.Explorera i klikając na nią prawym przyciskiem myszki w otwartym okienku wybrać polecenie "właściwości internetowe" . W oknie które się wtedy otworzy będą przyciski z których pomocą można wyczyścić pamięć przeglądarki i komputera ze zbędnych plików internetowych. Zazwyczaj używam tych opcji po kolei a na koniec wybieram jeszcze polecenie "usuń wszystko". Nie resetuję jedynie strony startowej I.Explorera którą zawsze mam ustawioną na www.google.pl.

Kiedy odwiedzasz jakąś stronę www, wysyła ona do twojego komputera pliki zwane "cookies", inaczej "ciasteczka". Są pewne sprawy które nie działają poprawnie kiedy te ciasteczka zablokujemy w przeglądarce. Ale pozostają one na dysku i zaśmiecają kompa oraz spowalniają działanie komputera i łącza. Bardzo złą praktyką jest także pozostawianie w pasku narzędziowym przeglądarki różnych dodatkowych aplikacji które często instalują się wraz z programami instalowanymi na komputerze. Przykładem takiego dodatkowego paska jest każdy tzw. toolbar. To nic innego jak wymuszenie obecności w przeglądarce niechcianych i obciążających ją funkcji i narzędzi. To taka walka o dominacje na rynku firm rozprowadzających to badziewie. Można to usuwać zwyczajnie odinstalowując za pomocą panelu sterowania "programy i funkcje" lub "dodaj i usuń programy", albo przy pomocy programów typu "Your Uninstaller". Niebagatelną sprawą jest także częste usuwanie historii otwieranych stron. Wszystkie te drobne, ale ważne zagadnienia są istotne dla prawidłowego działania wszelkich przeglądarek internetowych, nie tylko IE czy FF czy Opery. 

Doskonałym programem do czyszczenia rejestru z niepotrzebnych kluczy oraz dysków z pozostawionych przez aplikacje niepotrzebnych plików jest RegCleaner. Wykonuje wszystko automatycznie i tworzy kopie zapasowe usuwanych plików co w razie draki może być pomocne w przywróceniu komputera do wcześniejszych ustawień. Program Your Uninstaller pozwala na intuicyjne czyszczenie menu start, plików internetowych, pozostałości po programach i odinstalowywanie aplikacji. Program jest dostępny w polskiej wersji językowej, ale trzeba go kupić, lub pobrać z pewnych stron że tak powiem wersję "edukacyjną" czyli oryginalną w sposób inny niż programy kupowane w sklepach :)

(2011/11/09 11:30)

pawelz


No to niech mi ktorys z fachowcow odpowie, czemu pliki zapisywane na pulpicie mialy odpowiadac za takie spowolnienie komputera ?.
To po pierwsze.
Po drugie - oczywiscie nie powinno sie trzymac plikow na pulpicie, ale to z innych powodow. Po krotkim czasie zginiesz w gaszczu plikow i folderow na ekranie.
W dawnych czasach bylo cos takiego (teraz tez jest ale nikt tego nie stosuje) jak profil przechodni.
Wowczas pulpit powinien byc najczstszy jak to tylko mozliwe. Inaczej system ladowal sie i wylaczal i pol godziny. Ale to z powodow zrzucania pulpitu na serwer plikow a nie z powodu oslabienia wydajnosci kompa.

Pierwsze pytanie przed defragmentacja - jaka wszyscy polecaja powinno brzmiec, jaki masz system pljkow na dysku. Jesli NTFS to defragmentator Windowsa moze jeszcze bardziej rozp... dyski. Nie uzywaj go.
A zanim zabierzesz sie za mieszanie na dysku sprawdz jakie procesy i uslugi uruchamiaja sie przu wlaczeniu kompa. Na 90% mozna przyspieszyc jego prace robiac porzadki wywalajac polowe uslug uruchamianych pewnie niepotrzebnie na kompie. Ilosc miejsza na dysku bedzie mialo znaczenie na wydajnosc kompa jesli bedzie zblizala sie do zero. Duzo wieksze znaczenie ma ilosc wolnego RAM'u.
A jego oczyscisz wywalajac z pamieci wszelkiego rodzaju serwisy. Oczywiscie tylko te niepotrzebne.

Co do ciasteczek i tymczasowych plikow internetowych. Na pewno nie demonizuj ich znaczenia. Nie powinny byc powodem oslabienia systemu. Co najwyzej beda zajmowaly sporo miejsca na dysku. dlatego warto je czasami wyczyscic.

Co do znikajacej sieci. Pewnie masz jakis program antywirusowy. Jesli masz NOD'a to sprawa jasna. Ma jakis blad ktorego nikt nie potrafi ominac. Co jakis czas blokuje WWW i poczte. Siec LAN dzial podobnie jak internet. GG czy SKYPE beda chodzic ale nie wejdziesz na zadna strone czy nie pobierzesz poczty. Jedyna rada na dzisiaj to restart kompa albo pozbycie sie NOD'a.

A tak wgole to powinienes zaczac od parametrow kompa i jakich programow uzywasz. Bo jak masz XP'ka z 512MB pamieci, slaba grafika i chcesz pograc w jakies wypasione gry czy pobawic sie grafika, to i oproznienie dysku czy pamieci Ci niewiele pomoze. (2011/11/09 11:37)

jurek


Arturze , jeżeli korzystasz z przeglądarki Mozilla Firefox , to ogranicz wszystkie dodatki . Polecam Adblock Plus ( do filtrowania reklam , mi prawie się nie wyświetlają , na stronach , które wpiszę w ustawieniach tego dodatku  ) , wszystkie dodatki , to tzw ciasteczka cookie , które obciążają działanie kompa .

Ale nawet bez żadnych dodatków pamiętajcie , że za każdym wejściem na jakąś stronę , czy to sportową , czy chociaż na porno , wraz z wejściem od naszego komputera idzie mały plik cookie , który zawsze informuje te strony po numerze IP , kto je odwiedzał .Podam przykład , dostajecie przeróżne reklamy , propozycje , spam od przeróżnych firm ludzi prowadzących interesy w internecie ................... Czy czasami nie zastanowiło Was , skąd oni mieli Wasz adres .Niestety za dostępność darmową trzeba jakoś płacić , jeżeli klikniecie na jakąś reklamę , ktoś na tym zarabia , nie ma nic za darmo , zwłaszcza w Google  .
(2011/11/09 11:37)

pawelz


A jak wchodzac na jakas strone firma wysylajaca mi spam zdobyla moj adres mail ?.
Troche odwrociles sprawe. Ciasteczka zapisuja na dysku klienta informacje jaka ja chce. To nie jest tak ze wchodzac na strone zapisywane sa jakies dane szpiedowskie na Twoim kompie. Oczywiscie Ty wchodzac na moj komputer zostawiasz adres swojej bramki (nie swoj wlasny IP, no chyba ze masz adres publiczny, ale to malo prawdopodobne). I ja to moge sobie gdzies zapisac, ale nie w postaci ciasteczek, bo taka operacja bylaby bez sensu :).

Ciasteczka sa niezbedne do identyfikacji osoby ktora wchodzi na strone. O tym trzeba pamietac. Usuwajac ciasteczka moze okazac sie ze wchodzac na formu, serwer potraktuje Cie jakbys pierwszys raz wchodzil (zapyta o haslo, nick, wyswietli wszystkie posty jako nieprzeczytane itp).

Nie robmy teraz jakiejs tragedii. To nie tak, ze wchodzac na jakies strony od razu nas zasypia bog wie czym. Wystarczy robic to z glowa, nie klepac wszystkiego w ciemno i nie instaowac programow na zasadzie "Dalej -> dalej itd" jak wiekszosc osob robi. (2011/11/09 11:49)

JKarp


No to niech mi ktorys z fachowcow odpowie, czemu pliki zapisywane na pulpicie mialy odpowiadac za takie spowolnienie komputera ?.
To po pierwsze.
Po drugie - oczywiscie nie powinno sie trzymac plikow na pulpicie, ale to z innych powodow. Po krotkim czasie zginiesz w gaszczu plikow i folderow na ekranie.
W dawnych czasach bylo cos takiego (teraz tez jest ale nikt tego nie stosuje) jak profil przechodni.
Wowczas pulpit powinien byc najczstszy jak to tylko mozliwe. Inaczej system ladowal sie i wylaczal i pol godziny. Ale to z powodow zrzucania pulpitu na serwer plikow a nie z powodu oslabienia wydajnosci kompa.

Pierwsze pytanie przed defragmentacja - jaka wszyscy polecaja powinno brzmiec, jaki masz system pljkow na dysku. Jesli NTFS to defragmentator Windowsa moze jeszcze bardziej rozp... dyski. Nie uzywaj go.
A zanim zabierzesz sie za mieszanie na dysku sprawdz jakie procesy i uslugi uruchamiaja sie przu wlaczeniu kompa. Na 90% mozna przyspieszyc jego prace robiac porzadki wywalajac polowe uslug uruchamianych pewnie niepotrzebnie na kompie. Ilosc miejsza na dysku bedzie mialo znaczenie na wydajnosc kompa jesli bedzie zblizala sie do zero. Duzo wieksze znaczenie ma ilosc wolnego RAM'u.
A jego oczyscisz wywalajac z pamieci wszelkiego rodzaju serwisy. Oczywiscie tylko te niepotrzebne.

Co do ciasteczek i tymczasowych plikow internetowych. Na pewno nie demonizuj ich znaczenia. Nie powinny byc powodem oslabienia systemu. Co najwyzej beda zajmowaly sporo miejsca na dysku. dlatego warto je czasami wyczyscic.

Co do znikajacej sieci. Pewnie masz jakis program antywirusowy. Jesli masz NOD'a to sprawa jasna. Ma jakis blad ktorego nikt nie potrafi ominac. Co jakis czas blokuje WWW i poczte. Siec LAN dzial podobnie jak internet. GG czy SKYPE beda chodzic ale nie wejdziesz na zadna strone czy nie pobierzesz poczty. Jedyna rada na dzisiaj to restart kompa albo pozbycie sie NOD'a.

A tak wgole to powinienes zaczac od parametrow kompa i jakich programow uzywasz. Bo jak masz XP'ka z 512MB pamieci, slaba grafika i chcesz pograc w jakies wypasione gry czy pobawic sie grafika, to i oproznienie dysku czy pamieci Ci niewiele pomoze.
Cześć
Paweł ja tam nie jestem informatykiem. Ale już dawno zauważyłem na wielu kompach, że usunięcie zbędnych folderów z danymi z pulpitu w znacznym stopniu przyspiesza działanie systemu. Na słabszych kompach zauważyłem nawet, że wywalenie z pulpitu pięknego, kolorowego obrazka z dużą ilością szczegółów (  jako tła ) pomaga w przyspieszeniu komputera. Nie wiem czy wiesz, ale jeśli w panelu sterowania wejdziesz w dźwięki i ustawisz ich schemat jako "brak" też ta operacja pomaga.
Mi to wytłumaczył kiedyś informatyk - dość rozsądny a wcale nie młody facet. Otóż Windows chce być przygotowany na użycie pewnych plików lub wręcz całych folderów. Jeśli trzymasz dużo rzeczy na pulpicie to tak jakby wymagasz aby pewna wydzielona część pamięci operacyjnej była przygotowana na użycie w każdej chwili folderów lub plików z pulpitu. Oprócz tego, że Windows używa pamięci operacyjnej używa również pamięci wirtualnej do wymiany danych ( plik stronnicowania ). Im więcej rzeczy na pulpicie tym pamięć wirtualna maleje bo w końcu pulpit to nie obrazek a " obraz " komputera.
Obrazowo - połóż na stole dwadzieścia dokumentów i staraj się zapamiętać który jest od czego. Do tego prowadź dwie rozmowy telefoniczne. Następnie odłóż te zupełnie w tej chwili niepotrzebne a zostaw jeden ten ważny. Jest różnica ?
Janusz JKarp
(2011/11/09 12:05)

DelTor0


No to niech mi ktorys z fachowcow odpowie, czemu pliki zapisywane na pulpicie mialy odpowiadac za takie spowolnienie komputera ?.



Jako ciekawostka. Wlasnie taki problem mial Mac OS 10.6 ;)

(2011/11/09 12:05)

u?ytkownik95678


Kolego pawelz poczytaj trochę na temat samych plików cookies. Na przykład taki artykuł "Szpiegujące pliki cookies". Dla nas jako użytkowników pliki te są jedynie śmieciami i hamulcami systemu. Nie jest problemem podanie hasła na serwer poczty czy na forum. Na moim komputerze w ciągu jednego dnia lokuje się kilka tysięcy cookies. Po tygodniu niesprzątania wydajność komputera niebezpiecznie spada. Jak nie wiesz co to są cookies, to może daj spokój. Nie wszystkie strony i ich ciasteczka są bezpieczne. A jeśli bym miał wybiórczo te pliki usuwać by nie wyrzucić jakiegoś ciasteczka np. Onet Poczty, to musiałbym nic nie robić tylko siedzieć i przeglądać te pliki i usuwać. Programy do tego służące są szybkie i dokładne, a po każdym odwiedzeniu serwera poczty łapiesz nowego cookie. W czym więc problem, że będziesz musiał wklepać login i hasło np. na forum?!   Noda32 używam od wielu lat. Przesiadam się na najnowsze wersje i powiem tylko, że to rewelacyjny program który nie obciąża i spowalnia. Jak chcesz hamulca to sobie zaaplikuj  Kasperskiego albo Nortona. Jak takiego Nortona będziesz chciał usunąć, to nawet po pięciu formatach będziesz miał na dysku jego syfy. A Nod jest przyjazny, czysty i czytelny. A ponadto trzeba wiedzieć jak NODA używać, ponieważ ma tyle możliwości ustawień, że inne antywirusy miękną. Ale jak ustawiasz ochronę na takli poziom jak podejrzewam, to nie dziwię się, że masz do Noda32 wątpliwości. To jest program inteligentny, a nie kolejna aplikacja typu "next, next, next, ok". (2011/11/09 12:13)

pawelz


Do kol. JKarp.
Pulpit to tylko folder w profilu uzytkownika, ktory jest wyswietlany na ekranie. Nie ma to nic wspolnego ze skojarzeniami rozszerzen i typow plikow z aplikacjami ktore je otwieraja. Zawartosc pulpitu NIE JEST zapisywana do pamieci, a tym bardziej do pamieci typu casche. Jedyne co moze sie stac, to odswierzanie pulpitu. W przypadku duzej ilosci danych na pulpicie wyswietlenie ich ikonek na pewno bedzie nieco dluzsze niz jesli jest ich kilka. Ale jak to sie ma do predkosci dzialania aplikacji ?.
Proponuje prosty test. Prosze wejsc do menadzera zadan i zobaczyc co tak naprawde obciaza Wam system (co zabiera najwiecej pamieci i czasu procesora). Chcac dokladniej przeanalizowac co sie dziej lepiej skorzystac z jakiegos procmona albo innego lepszego narzedzia.
Pamiec cache (ta przygotowana do szybkiego dostepu) dziala troche inaczej. System operacyjny decyduje po ilosci odwolan do obiektow co umiescic w takiej pamieci a co wywalic. Najczesciej jest to FIFO. Ucza tego na pierwszym roku informatyki (a przynajmniej uczyli :)).
PS. Zeby nie bylo ze teoretyzuje.
W firmie w ktorej pracuje mamy okolo 50 kompow. Uzytkownicy jak to uzytkownicy, zapisuja dane gdzie popadnie. Niektorym juz sie na pulpicie nie mieszcza pliki w wordzie czy excelu. Nie ma to praktycznie zadnego wplywu na dzialanie komputrerow. Ale jest zakaz instalowania czegokolwiek przez pracownikow. Nie ma zadnych procesow, serwisow w pamieci poza tymi, na ktore my im zezwalamy. Pracuja komputery ktore maja po 6-8 lat. Jedyne co mialy robione to dokladanie pamieci ze wzgledu na wymagania po upgreadach nowszego oprogramowania. Z XP'kami nie ma zadnych klopotow. Natomiast Visty i 7-ki to niestety rozpacz. (2011/11/09 12:22)

u?ytkownik95678


Ładowanie badzeiwia na pulpit kolego pawelz jest najgorszym przykładem braku dbałości o system. Po pierwsze, każdy plik na pulpicie jest plikiem na partycji systemowej. Wyobraź sobie bibliotekarza. Bibliotekarz to system. Siedzi po srodku ogromnej biblioteki podzielonej na oddziały.  Partycja "c" biurko z bibliotekarzem, "D" oddział z muzyką, filmami,, oddział "E" z grami etc.Bibliotekarz ma katalogi - tam widzi każdy plik ( stronicowanie). Defragmentacja ( przenoszenie poszczególnych książek do odpowiedniej rubryki i w kolejności oraz ciągłości).Bibliotekarz łatwo odnajduje dany plik (książkę) bo jest w odpowiednim miejscu (pokoju, półce, księgozbiorze. 

Teraz ładujesz wszystko jak leci bibliotekarzowi na biurko. Powstaje sterta pomieszanego bajzlu. Potem przychodzi czytelnik ( aplikacja) i prosi o dana książkę (plik). Bibliotekarz zaczyna grzebać w tej stercie na biurku ( pulpicie) i po jakimś czasie pada. I teraz przychodzi pomocnik bibliotekarza i przenosi pliki ( książki) tam gdzie należą. Następnie pani Defragmentacja układa pliki w całości na odpowiednich półkach.  Bibliotekarz znów ma wszystko poukładane i może książki znaleźć szybciej.  Pozdrawiam i życzę szybkiego bibliotekarza.

(2011/11/09 12:24)

pawelz


Kolego pawelz poczytaj trochę na temat samych plików cookies. Na przykład taki artykuł "Szpiegujące pliki cookies". Dla nas jako użytkowników pliki te są jedynie śmieciami i hamulcami systemu. Nie jest problemem podanie hasła na serwer poczty czy na forum. Na moim komputerze w ciągu jednego dnia lokuje się kilka tysięcy cookies. Po tygodniu niesprzątania wydajność komputera niebezpiecznie spada. Jak nie wiesz co to są cookies, to może daj spokój. Nie wszystkie strony i ich ciasteczka są bezpieczne. A jeśli bym miał wybiórczo te pliki usuwać by nie wyrzucić jakiegoś ciasteczka np. Onet Poczty, to musiałbym nic nie robić tylko siedzieć i przeglądać te pliki i usuwać. Programy do tego służące są szybkie i dokładne, a po każdym odwiedzeniu serwera poczty łapiesz nowego cookie. W czym więc problem, że będziesz musiał wklepać login i hasło np. na forum?!   Noda32 używam od wielu lat. Przesiadam się na najnowsze wersje i powiem tylko, że to rewelacyjny program który nie obciąża i spowalnia. Jak chcesz hamulca to sobie zaaplikuj  Kasperskiego albo Nortona. Jak takiego Nortona będziesz chciał usunąć, to nawet po pięciu formatach będziesz miał na dysku jego syfy. A Nod jest przyjazny, czysty i czytelny. A ponadto trzeba wiedzieć jak NODA używać, ponieważ ma tyle możliwości ustawień, że inne antywirusy miękną. Ale jak ustawiasz ochronę na takli poziom jak podejrzewam, to nie dziwię się, że masz do Noda32 wątpliwości. To jest program inteligentny, a nie kolejna aplikacja typu "next, next, next, ok".



Kolego. Z plkow cookies korzystam na co dzien. Niestety tak los pokierowal , ze musze na codzien tworzyc rozmaite aplikacje internetowe (choc nie jest to moje marzenie). To o czym Ty piszesz to nie sa "normalne" ciasteczka i usunac ich w tradycyjny sposob sie nie da. Wiec opisywanie - usun ciasteczka - nie ma zastosowania do tych plikow o ktorych Ty wspominasz.
Zwyklym cisteczkiem guzik mozesz zrobic. Jesli masz inne zdanie to zrobmy test. Ty stworz strone z takim ciasteczkiem a ja na nia wejde. Zobaczymy co bedziesz w stanie zrobic. Ide o zaklad i swoja reputacje ze nic.

Powiem Ci teraz ciekawostke. Wlasnie wszedlem i sprawdzilem ile to plikow cookie's mam na kompie. Dokladnie 1257 plikow. Piszemy caly czas o "normalnych" cookies'ach. Nie porzadkowalem kompa juz z rok czasu. Tak wiec daruj sobie straszeniem o tej niesamowitej ilosci. Nie wiem jakie masz doswiadczenie w tworzeniu takich aplikacji, ale powiem Ci na przykladzie swoich.
Po zakonczeniu sesji zostaje na kompie klienta dokladnie jeden plik cookie. Dodam ze jest to bardzo mocno rozbudowany sklep internetowy. Jedyn co zostawiam u klienta to identyfikator tylko po to zeby po ponownym wejsciu nie musial sie logowac. Plik ten zajmuje na dysku okolo 250 byte. Wszystkie inne cookies jakie sa mi niezbedne do poprawnej pracy sklepu sa usuwane natychmist po wygasnieciu sesji.

Co do NOD'a, jesli jestes takim fachowcem, odpowiedz mi jak mam zmienic ustawienia i co zrobic aby nie rozlaczal i nie blokowal mi WWW i poczty. Bo w internecie na zadnym z forum nie znalalzlem rozwiazania (a przesukalem wiele forow i czytalem wiele porad) . Placimy w firmie za NOD'a bo faktycznie jest najbardziej wydajny i problemy z www czy poczta nie sa jakies bardzo uciazliwe (choc sie zdarzaja). Wiec mamy zawsze najnowsze wersje. Wiec porady - zainstaluj najnowsza daruj sobie.
Ile znasz, tak dobrze. innych antywirusow, ze wydajesz osad ze inne wymiekaja. Sproboj zainstalowac NOD'a na serwerze pocztowym. Wtedy moze zmienisz zdanie. Jedyny ktory dawal rade to Kaspersky wersja serwerowa. Niestety i on spowalnial wiec zrezygnowalismy wogole z antywirusa, przenoszac obsluge na userow. (2011/11/09 12:40)

pawelz


Ładowanie badzeiwia na pulpit kolego pawelz jest najgorszym przykładem braku dbałości o system. Po pierwsze, każdy plik na pulpicie jest plikiem na partycji systemowej. Wyobraź sobie bibliotekarza. Bibliotekarz to system. Siedzi po srodku ogromnej biblioteki podzielonej na oddziały.  Partycja "c" biurko z bibliotekarzem, "D" oddział z muzyką, filmami,, oddział "E" z grami etc.Bibliotekarz ma katalogi - tam widzi każdy plik ( stronicowanie). Defragmentacja ( przenoszenie poszczególnych książek do odpowiedniej rubryki i w kolejności oraz ciągłości).Bibliotekarz łatwo odnajduje dany plik (książkę) bo jest w odpowiednim miejscu (pokoju, półce, księgozbiorze. 

Teraz ładujesz wszystko jak leci bibliotekarzowi na biurko. Powstaje sterta pomieszanego bajzlu. Potem przychodzi czytelnik ( aplikacja) i prosi o dana książkę (plik). Bibliotekarz zaczyna grzebać w tej stercie na biurku ( pulpicie) i po jakimś czasie pada. I teraz przychodzi pomocnik bibliotekarza i przenosi pliki ( książki) tam gdzie należą. Następnie pani Defragmentacja układa pliki w całości na odpowiednich półkach.  Bibliotekarz znów ma wszystko poukładane i może książki znaleźć szybciej.  Pozdrawiam i życzę szybkiego bibliotekarza.


No to proponuje poczytac cos innego jak literature s-f. Po pierwsze, idealnym rozwiazanie z punktu wydajnosciowego calego systemu, jest jeden dysk. Bez podzialu na partycje. To po pierwsze.
Czy plik jest w odpowiednik katalogu o nazwie pulpit czy moja muzyka, dla systemu nie ma najmniejszego znaczenia. Ma to znaczenie tylko dla usera. System nie dostaje sie i nie odczytuje pliku po tym gdzie on sie znajduje ale po tzw deskryptorze pliku zapisanym na kazdym dysku. Jest to tablica wskaznikow na naglowek pliku. Idealnym rozwiazanie dla systemu plikow bylaby prostota. Jeden katalog a w nim pliki. Wowczas system dobirze sie do niego szybko (nie mylic z wyswietlaniem takiego czegos na ekranie). Im bardziej drzewiasta struktura systemu plikow, tym bardziej rozbudowana tablica deskryptorow plikow. W takim dekryptorze katalog czy plik sa opisane identycznie). Na marginesie, sa systemy operacyjne w ktorych plik i katalog traktowane sa w identyczny sposob.
Podzial na dyski, katalogi jest dla usera, na pewno nie dla systemu.  Jesli ktos chce miec wydajny system z swom lub 3 dyskami, to powinien kupic dwa czy 3 dyski a nie dzielic je na partycje. (2011/11/09 12:55)

u?ytkownik95678


Ja mówię o zastosowaniu NODA na domowym  PC ! Co ty mi tu z serwerami pocztowymi wyskakujesz? Czy fakt że pracujesz w jakiejś firmie i że grzebiesz się w html-u świadczy o tym że wiesz wszystko? Kiedy studiowałeś tę informatykę w Polsce jeszcze pewnie jechało się na Atari albo innej Odrze. Wszystko poszło do przodu i technologia szpiegowska też. Poza tym CCleaner usuwa także cookies oparte na Flashu! I jest różnica, bo zwykłe ciasteczko to tylko jakieś 2-4 kilo, a fleszowe pozwala na o wiele więcej! Usuwanie ciasteczek to zwykła i podstawowa procedura utrzymująca higienę sytemu. A z XP nie ma problemów? No to poczekaj jeszcze ze dwa lata i będziesz w firmie wszystkie blaszaki nosił na śmietnik albo zmieniał system na WIN8. Taka gadka, że pliki na pulpicie nie mają znaczenia dla sprawności systemu, ze cookies nie maja znaczenia, że defragmentacja szkodzi, ze NOD jest do bani to jakiś żart!A do kontroli uruchamiania programów podczas rozruchu komputera wystarczy pojąć działanie "wiersza polecenia" i komendy "msconfig". Tylko że nie o tym był temat. Jeżeli u ciebie w firmie z komputerami nikt nic nie robił od ośmiu lat, to ja bym do tej firmy nie poszedł nawet po kilo gwoździ, bo bym się bał że moje dane wyciekną w eter. Natomiast to że pracownicy pchają swoje pliki na pulpity i już się te pliki na nich nie mieszczą to podziwu godna ignorancja i należałoby pracowników przeszkolić. Poza tym laik nie będzie się paprał w świrowanie i kombinacje z wyłączaniem usług systemowych, bo to nie jest takie proste dla kogos kto nie ma pojęcia co i jak. PODSTAWĄ UTRZYMANIA BLASZAKA W DOBREJ KONDYCJI JEST DBAŁOŚĆ O ŁAD I PORZĄDEK W SYSTEMIE I USUWANIE ZBĘDNEGO SYFU.

(2011/11/09 13:07)

u?ytkownik95678


Masz np. dysk 1 TB. Stawiasz XP. Masz jedną partycję (cały dysk) Nie przeprowadzasz defragmentacji (bo szkodzi :)) pracownicy walą na pulpit setki plików (ale to nie ma znaczenia :)) Każda strona zapisuje się w historii i aplikuje ciasteczko, dwa, dziesięć (ale usuwac ich nie trzeba bo one nic złego nie robią:)).  Po trzech miesiącach takiej katorgi twój system XP popełni samobójstwo.  Zanim znajdzie milion kawałków jednego pofragmentowanego na takiej przestrzeni pliku, zdążysz sobie pojechać na obiad do chińskiej knajpy i jeszcze sobie drzemkę poobiednią walniesz. To drogi kolego co w teorii, nie zawsze ma pokrycie w rzeczywistości.  (2011/11/09 13:25)

DelTor0


Chlopaki nie kluccie sie :)

1. Z kazdym antyvirusem bedziecie mieli problem wczesniej czy pozniej ;)

2. co do folderow na pulpicie to jest to minimalne zwolnienie niezauwazalne dla uzytkownika (z wyjatkiem A: MIcrosoft zaliczyl kiedys wtope z updatem ktory powodowal ze process ktory zarzadza pulpitem zzeral mase RAMu, na marginesie jak juz wspomnialem Apple mial ta sama wpadke, ale nowy update rozwiazywal ten problem; B: masz W7 Ultimate i ustawiles sobie film jako tapete pulpitu )

3. Co do chlopaka co zadal pytanie, to na chlopski rozum komp mu zwalnia bo razem ze startem systemu startuje mu masa niepotrzebnych procesow/serwisow

4. co do cookies to mozna sobie ustawic w przegladarce zeby przyjmowala tylko ciasteczka ze stron ktore odwiedzasz i po wylaczeniu przegladarki wszystkie cookies sie kasuja (dla tych przewrazliwionych na temat security, czyli dla mnie hehehe). Tak samo mozesz sobie wzmocnic security na flashu i javie

(2011/11/09 13:46)

pawelz


Czy poza kompem w domu i u kolegi kiedykolwiek miales na powaznie i w praktyce do czynienia z informatyka ?. W html'u to mozesz najwyzej sobie formularz do wysylania maila stworzyc.
Nie wiem wszystkiego ale pracuje w branzy juz prawie 20 lat. Setki komputerow przeszly mi przez rece i nie mam ochoty przekrzykiwac sie z kims takim jak ty i udawac ze wiedza czerpana z gazet typu PC Komputer czy inne jest cos warta.
W czasie kiedy ja konczylem studia, zeby wyswietlic cos w wiecej jak 16 kolorach , musialem wziasc dokumentacje, przeczytac, zglebic zasade dzialania karty grafiki i samemu napisac do niej oprogramowanie. Tak wygladala moja praca dyplomowa. Nie dostawalo sie wszystkiego podanego na tacy. Podobnie moja wiedza na temat dzialania systemu plikow na komputerach nie jest z artykulow w oglupiajacych ludzi czasopismach serwujacych miliony darmowych smieci.
Tobie pewnie w ogolniaku jakis tepy nauczyciel informatyki nagadal glupot (niestety bardzo czesto wiedza takich nauczyczycieli jest zenujaca - wiem to z doswiadczenia). I tak powtarzasz ta mantre o defragmentacji , czyszczeniu ciasteczek itp.
Powtarzam Ci jeszcze raz. Siedze 8 godzin przed kompem, laze po roznych stronach i nie czyszczac kompa na pewno z 1 rok mam niecale 1300 ciasteczek na kompie.
A kiedy ja napisalem ze defragmentacja szkodzi. Napisalem ze windowsowa szkodzi.
Defragmentator windows nie ma optymalizacji MFT. I tyle trzeba uzyc innego narzedzia.
A poza tym defragmentacja sluzyla glownie systemom FAT. Na poczatku (WinNT) ntfs wogole sie nie defragmentowalo.
O tym ze XP nie bedzie wspierane wiem niestety doskonale. Co nie zmienia faktu ze byl (jest) to o wiele stabilniejszy system. Podobnie jak NT4 byl 100 razy stabilniejszy niz obecny w2008. Mialem domene postawiona na NT4 i chodzilo to bez szmerania prawie 10 lat. Niestety komuter nie wytrzymal proby czasu i trzeba bylo zmienic system. Obecnie jest 2008 i co najmniej z raz w miesiacu dzieje sie cos niepokojacego.
Wiem kolego, ze ciezko Ci pojac, ze komputery moga sluzyc do pracy a nie do zabawy i ogladania filmow. 90% komputerow sprzed 5 - 7 lat bez problemow jest w stanie pracowac w biurach i innych firmach. Do obslugi programow ksiegowy, placowych czy podobnych nie sa potrzebne wypasione jednostki. Wiec nie gadaj glupot o wycieku danych i kupowaniu kilo gwozdzi bo widac ze nie masz pojecia o czym piszesz. Podam Ci chetnie IP modemu u siebie w firmie. Wlamuj sie i przejmuj dane :). (2011/11/09 13:58)