Ale fajny temat! Jak u Hitchcocka. Najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie rośnie.
Ubawiłem się jak dzidzi, co lizaka widzi.
O dobrym smaku dyskusja, a jakże niestrawna.
:)
(2015/04/14 13:17)Ostatnio z „drażliwych” tematów robi się wątek, który można określić tak.
Członek zarządu PZW kontra reszta świata.
A tak wogóle, to nie ma już żadnych granic ;-)
(2015/04/14 18:19)Te robione na zewnątrz też są podobnej jakości...
A co do błędów. To lepiej niech ktoś ich innym nie wytyka, jak sam je robi (nawet w tytule).
Czy tak trudno to zrozumieć?
To forum dla wędkarzy nie fotografów i polonistów. Tak więc troszkę wyrozumiałości też trzeba mieć dla innych.
A na marginesie, nigdy nie krytykowałem jakości twoich wpisów czy zdjęć...
Mnie obchodzi przekaz, itd. A nie że nie widzę napisu ma twojej kurtce...
I też mógł bym to powiedzieć o innych twoich fotach, bo nie są najwyżej jakości, i też problem odczytania napisów na sygnalizatorach, i inne też lekko rozmazane (bo w sztucznym świetle robione).
Ale tego nie robię, bo dla mnie to głupota. Jak chciał bym w 100% wiedzieć jakiej to marki, to bym się ciebie zapytał...
I nie mam zamiaru tu wklejać fotek które wyszły mi najostrzej, by tylko Ci coś udowodnić.
Jedrula, czy ktoś inny zauważył że mój aparat robi kiepskie foty z bardzo bliska (30-40 cm). Przyjdzie czas to wymienię na lepszy model. i tyle.
Literówki się każdemu zdarzają. Mnie też. Olewam je i nawet ich nie poprawiam. Ludzie - uświadomcie sobie co niektórzy, że dysleksja, dysgrafia i inne cuda, to wymysł nowoczesności.
Mnie w szkole "epano" za zły styl pisma, za znaki przestankowe, za ortografię, za stylistykę, za słownictwo. Uważam, że dziś też powinno się uczniów za to gnoić!
Moja córa ( młodsza) mogła się ubiegać o orzeczenie o dysgrafii. Ale my, rodzice, daliśmy jej popalić i dziś jest doskonałą humanistką, która pisze doskonale i używa takich słów, o których ja sam nie miałem pojęcia.
Uważam, że dosrosły człowiek musi sobie radzić w życiu. Większość edytorów tekstu, przeglądarek, ma już wbudowane narzędzia do autokorekty tekstów. Nie trzeba być orłem, by pisać jak Miodek nakazali.
Ponadto uważam, że chcąc przekazać innym jakieś przemyślenia, jestem tym ludziom winien minimum szacunku. Nie będą moich słów czytać jeno prostaczkowie, ale też i ludzie świadomi, że inter-net jest przyczynkiem do upośledzania Języka Polskiego, ponieważ dopuszcza bezkrytycznie pisanie z błędami wszelkiej maści, skróty, oraz neologizmy, bezgranicznie podporządkowane modzie. Ale zapomina się, że neologizm, to próba określenia nowych zjawisk i stosuje się go do zjawisk powszechnie znanych.
Można sobie robić jaja. Ale na Miły Bóg - jaja muszą być ograniczone, ponieważ z czasem zatraca się cienka granica pomiędzy jajami, a rzeczywistością.
Myślę, że nagminne łamanie praw retoryki, logiki, gramatyki, stylistyki, to nic innego, jak brak najmniejszej odrobiny szacunku dla czytelnika, adwersarza, oponenta.
Słowniki, tłumacze, encyklopedie, to narzędzia które nie gryzą, a ułatwiają kontakt z ludźmi.
Pozdro - albo pozdrawiam serdecznie. Róznica niby niewielka, a jakże widoczna.
(2015/04/15 06:46)(2015/04/15 07:31)Te robione na zewnątrz też są podobnej jakości...
A co do błędów. To lepiej niech ktoś ich innym nie wytyka, jak sam je robi (nawet w tytule).
Czy tak trudno to zrozumieć?
To forum dla wędkarzy nie fotografów i polonistów. Tak więc troszkę wyrozumiałości też trzeba mieć dla innych.
A na marginesie, nigdy nie krytykowałem jakości twoich wpisów czy zdjęć...
Mnie obchodzi przekaz, itd. A nie że nie widzę napisu ma twojej kurtce...
I też mógł bym to powiedzieć o innych twoich fotach, bo nie są najwyżej jakości, i też problem odczytania napisów na sygnalizatorach, i inne też lekko rozmazane (bo w sztucznym świetle robione).
Ale tego nie robię, bo dla mnie to głupota. Jak chciał bym w 100% wiedzieć jakiej to marki, to bym się ciebie zapytał...
I nie mam zamiaru tu wklejać fotek które wyszły mi najostrzej, by tylko Ci coś udowodnić.
Jedrula, czy ktoś inny zauważył że mój aparat robi kiepskie foty z bardzo bliska (30-40 cm). Przyjdzie czas to wymienię na lepszy model. i tyle.
A jak Artur uważasz, że ja będąc wędkarzem jestem analfabetą i upośledzonym estetycznie? Szacunkiem dla innych czytających mój wpis jest to, że staram się by nie było błędów, a zwalanie na jakieś wyssane ułomności jest bzdurą. Jeżeli ktoś potrafi otworzyć neta i daje sobie z tym radę, powinien baczniej zwracać uwagę na swoje teksty, Ty piszesz jak analfabeta i oczekujesz poklasku. Znam Cię Artur, postaraj się bo obrzydło mi czytanie wytykania Tobie wszelkiego rodzaju upośledzeń.
Od "a" nie zaczynamy zdania.