Granice dobrego smaku!
Czytając liczne posty i komentarze pod różnymi tematami, zaczynam zastanawiać się coraz bardziej nad tym, czy oprócz typowych przypadków tzw. „internetowego trolstwa, hejterstwa” itp. zjawisk, z którymi mamy do czynienia, z różnym natężeniem, występują jeszcze na naszym portalu, czy też obowiązują jakieś granice dobrego smaku?
Szczególnie zastanowiła mnie ostatnio sprawa wpisów m.in. pod materiałem dotyczącym wyborów blogera kwartału?
Można przecież sobie robić żarty, można kogoś delikatnie ustawiać, w końcu można także wyrazić swoją głęboką krytykę,
w stosunku do działania jakiejś osoby. Jednak, czy nie powinniśmy nawet w ramach przysłowiowej delikatnej etyki wędkarskiej, zachować mimo wszystko pewnych granic dobrego smaku?
Załączona fotka pochodzi z Google grafika http://bit.ly/1ajJ54c
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.