Panie Ryśku trochę chęci , trochę czasu i się nauczysz sam . Nikt Ci na tacy tego nie poda jeżeli sam własnej pracy w to nie włożysz .
Kolego ,,Zag376” w okolicy Osuch o tej porze można złowić okazałego pstrąga i to na robaka , można również złowić Jazia i oczywiście piękne jelce które obecnie idą na tarło .
Elmiszello ja pierwszą wyprawę zamierzam zrobić gdzieś przy końcu lutego , lub na początku marca i raczej wybieram się na Tanew tam gdzie gromadzą się jazie i jelce , czyli w górę od Króli . (2013/02/12 16:40)witam wszystkich, czesc panie Kaziu, masz racje niech sie tylko troche woda ociepli i sam ruszam na jazie i to własnaie w gore Kroli. jak na razie nic ciekawego sie na tanwi nie dzieje woda lekko wysoka ale i za zimna. poczekam jeszcze troche na ocieplenie
(2013/02/12 17:16)Napisałem że trochę chęci i czasu trzeba poświęcić to nauczysz się sam . Metody łowienia na rzekach jest trudno komu wytłumaczyć . Jednego dnia używasz grubszej żyłki i większych ciężarków , znowu innego dnia zgoła lekkich zestawów . trzeba czytać rzekę i wiedzieć na co się nastawiamy i gdzie chcemy zarzucić zestaw oraz jaką przynętę należało by założyć . Zestawu uniwersalnego nie ma , jak to czasami na zbiornikach bywa . Tanew jest również zmienna więc należy dopasować się do rzeki , przy niskich wodach małych uciągach zastosujesz tak jak kolega ,,pstag222” radzi , przy wyższych wodach już raczej należało by zwiększyć obciążenie . żyłkę również należy dopasować do obciążenia , bo zbyt mały ciężarek a gruba żyłka to zestaw szybko zniesie na zaczepy , znowu zbyt duży ciężarek a cienka żyłka to szybko ulegnie zerwaniu . Ważny jest sposób zarzucania i miejsce zarzucania , i to jest trudno wytłumaczyć , to trzeba zobaczyć i samemu się nauczyć . Z reguły zarzucamy na takiej rzece jak Tanew rzutem bocznym lub oddolnym , rzadko kiedy mamy możliwość zarzucania od góry (krzaki , drzewa itd.) . Miejsce zarzucania to raczej bardziej na nurt od środka rzeki w pobliże upatrzonego miejsca łowienia . Woda i tak zanim ciężarek opadnie na dno zniesie zestaw trochę w stronę brzegu . Raczej szukamy wody spokojniejszej i tak zwanej cofki , a zestaw umieszczamy od strony środka rzeki i szybszej wody . Mniej zaczepów i ryby bardziej żerują od tej strony chwytając wszystko co rzeka naniesie na dołek .
Przypon kolega ,,pstrag 222” radzi 50 i wyższy , ja raczej bym nie polecał tego . Częste splątania podczas zarzucania , większa możliwość zaczepów . Ja bym zastosował przypon cieńszy od żyłki głównej i najwyżej trzydziesto centymetrowy , bo w niczym to nie przeszkadza w braniach . Na pewno nie zlikwidujemy całkowicie plątania się zestawu , ale chociaż zmniejszymy ich podatność i częstotliwość . Przy zarzucaniu tuż nad wodą lekko przytrzymajmy żyłkę aby ciężarek i przynęta nie spadły w to samo miejsce , bo głównie w tym momencie zestaw się plącze . Sposób mocowania ciężarka również jest ważny i różny , ja stosuję ciężarki przelotowe montowane bezpośrednio na żyłce lub raczej coś w rodzaju krótkiego bocznego troka (rurka krótka około 2 – 3 cm przelotowa i agrafka na rurce) nie polecam długich rurek . Na koniec jeszcze jedna rada a mianowicie wędzisko ustawiamy tak aby żyłka miała jak najmniejszy kontakt z wodą , bo na każdy centymetr będzie napierać woda i łatwiej jest podatna na znoszenie , oraz utrudnia wyczucie momentu brania tworząc żagle i miotając się z ruchem wody . (2013/02/15 14:37)Zgadzam się z Tobą .Należy próbować , próbować i jeszcze raz próbować .
Uwierz mi przypon 50 cm nie różni się w braniach od przyponu 30 cm , ale prawdopodobieństwo splątania maleje i to w dużym stopniu .
Dla początkującego w łowieniu na rzekach jednak to jest ważne bo odpowiedniej techniki rzutu trzeba się nauczyć i kontrolowanego opadu zestawu również .
Kolego nie porównasz Wieprza , Tanwi górnej do Tanwi poniżej Harasiuk .
Tam jest trochę szersza rzeka i uciąg troszkę większy . Spróbuj wybrać się na dolną Tanew , tak poniżej Harasiuk , Sierakowa , to się przekonasz jak się łowi w głębszych dołkach , na przykosach gdzie jest pełno korzeni i gałęzi . Uważam że tam Tanew jest bardziej wymagająca niż w górę od Króli . (2013/02/15 18:26)Feeder jest moją podstawowa metodą na Tanwi
Ja juz w myślach po niedzieli wyruszę na Tanew połowić.
Cięzarki od 10 do 20 gram szukam spokojniejszej wody .Najlepiej jak w pobliżu sa jakies drzewa i gałęzie .
A tego w Tanwi nie mało :)
Przypon ponad 50cm
Przynęty wiadomo jakie,
A miejsce no cóż szukaj.
Każdy sam poznaję to piękną i malownicza rzekę
Kolego ,,pstrag222’ nie wspominałem o rybności , a raczej o warunkach panujących na rzece . Chociaż na brzanę to po niżej Harasiuk łatwiej .
Przypon zbyt długi to nie znaczy że są lepsze brania . To mit krążący między wędkarzami .
Równie dobre brania miałem na taki 15cm . Grubość przyponu to owszem ma znaczenie zwłaszcza w czystych rzekach , ale długość to nie zauważyłem aby coś się polepszyło w braniach . Łowiąc na koszyczek(bo tak też można) to zbyt długi przypon nawet pogarsza brania . Co się tyczy oliwki to nie radzę łowić w nurcie . Woda toczy ciężarek po dnie i łatwiej o zaczep i spływanie do brzegu . (2013/02/15 19:33)Nie ma sprawy kolego . Ja również i tam zaglądam to może się kiedyś spotkamy .
Tylko że ja przeważnie łowię od strony Księżpola , czy Rakówki i możemy być po przeciwnych stronach Tanwi . (2013/02/18 06:20)nie jest to na 100% pewne ale tak słyszalem ze 17 marca nad Czarna Łada.
(2013/02/24 22:38)