Mam dylemat planuje kupić dwa wędziska na nocki i nie wiem co wybrać karpiówkę czy feedera będę łowił na większych odległościach ponieważ mieszkam niedaleko od Wisły ok.500m a w tym miejscu jest rozległa płycizna ok.40m i co decyduje o większych odległościach. Będę używał elektronicznych sygnalizatorów brań przynęta to martwa ukleja, pęczek dżdżownic , ryby na które się nastawiam to leszcz,sandacz,sum kwota jaką mogę wydać to max 200zł
Do łowienia leszcza (białej rybki) kup sobie feederka o c.w. tak od 120g(dużo zależy od miejsca-uciągu wody) , a do łowienia na trupka,itp. karpiówkę. Nie wiem czy Ci się sprawdzą elektroniczne sygnalizatory na rzece-Wiśle. (2012/08/14 21:42)
Może jakiś heavy feeder ale nie sądzę żebyś znalazł wędkę jednocześnie wystarczająco mocna na sumy, dobrą na sandacze i do tego dającą frajdę z holu leszcza. (2012/08/14 21:56)
Karpiówka , lecz jak koledzy pisali z holu leszcza nie bd zabawy jak na feederku. A jak masz już taki problem to weź poczekaj i dołóż 60zł i kup jakiegoś feedera i karpiówkę... (2012/08/14 22:13)
Napewno musisz kupić dwie wędki. Proponuje feedera do 200 gram i karpiowke. Feederem polowisz leszcze i sandacza a karpiowke zostawiasz na suma lub brzane. (2012/08/15 07:35)
Kup jeden dobry feeder. Na Wiśle nastaw się na białoryb, sandacza i drgająca szczytówkę. Wydaje mi się że na rzece (nurt) sygnalizatory brań się nie sprawdzą ponieważ uciąg wody będzie powodował ciągłe brzęczenie. Jeżeli łowisz na Wiśle to nie polecałbym karpiówek, gdyż są to wędziska specyficzne, które kładzie się na 2 podpórkach lub na rod podzie (specjalnym stanowisku). Dolnik karpiówki na ogół nie jest osłonięty korkiem, a na Wiśle raczej łowi się ustawiając wędzisko wysoko nad wodą w metalowej podpórce, która niszczy (rysuje) dolnik karpiówki. Ja polecałbym zakup jednego dobrego feedera,a potem zakup wędki mocniejszej karpiówki lub, żywcówki, nawet teleskopowej z dolnikiem osłoniętym korkiem, żeby można było takie wędzisko spokojnie umieścić w metalowej podpórce bez obawy przed zniszczeniem (a także na sygnalizatorach). Ja łowię 2 feederami rzecznymi do 150 g cw. Gdy nie ma brań składam jeden feeder i zarzucam karpiowy teleskop (Jaxon Inspiral). Nocą na feedera daje świetlik, na teleskop dzwonek. Używałem wcześniej składowych karpiówek, ale teraz wolę teleskop bo jest wygodniejszy w użyciu i nie niszczy się tak jak jak karpiówka na rzece. (2012/08/15 09:56)
piszesz że Wisła w miejscu połowu jest rozległa , a więc i uciągu zbytniego być już nie powinno . Zresztą zawsze możesz zwiększyć wagę bąbki lub zakupić swinger z regulowanym ,przesuwnym ciężarkiem. (2012/08/15 11:00)
Na chwile obecną posiadam posiadam feedera do180g ale z nietypową długością 3 metrów (dodam że jest trzy składowy) i zastanawiam się czy nie będzie problemu z zacięciem z większej odległości 70-90m i rozmyślam nad użyciem plecionki(posiadam plecionkę power pro ok19kg wytrzymałości).Czy takie zestawienie będzie dobre na większą rybę max. 5 -10kg sum daj boże w mojej okolicy.Mam jeszcze kołowrotek z wolnym biegiem i nie wiem czy się przyda z elektronicznym sygnalizatorem brań. (2012/08/15 11:19)