też mi sie własnie wydaje ze feederem wiecej bran jest zakonczonych sukcesem w postaci rybki. Dlatego też założyłem ten temat żeby sie przekonać w tym co zauwazyłem.DZIEKI ZA WYPOWIEDZI
Jedni mówią , że drgająca szczytówka jest bardziej precyzyjna jeśli chodzi o odczytywanie brań a inni mówią , że to jest minus tak wpatrywać się w szczytówkę bo on założy sobie sygnalizator elektr. i będzie ok. itd
Tak nie do tematu (ale i może warto założyć temat o radzeniu sobie z niedogodnościami) Jeśli chodzi o sygnalizację "dźwiękową" , ja używam zwykłych igielitów :) Często łapałem na feederka w nocy. Zakładałem świetlik na szczytówkę za pomocą rurek igielitowych, które przekładałem przez pierwszą przelotkę na szczytówce( w zestawie ze świeltikami). I tak po nocnym łapaniu, gdy zdejmowałem świetlik, rurki zostawiałem. Po czasie troszkę stwardniały,a co dobre, przy braniu, stukały o szczytówkę. Oczywiście nie tak głośno jak profesjonalne sygnalizatory:) , ale wystarczająco żeby je usłyszeć :) I spojrzeć na szczytówkę. Sygnalizatorów używałem na początku, ale po czasi zaczęły mnie wk%$@#%$iać. (wolę spokój i ciszę na rybkach, niż głośne PIIIII!!!! :)
(2010/07/26 12:56)