Bug to na drugim końcu Polski mam ;) Przeprowadzka to bez przesady, nie rzucę domu i pracy by móc mieć gdzie wędkować :) Spinning zostawię sobie na jesień. Doceniam, że jest to metoda, nie wymagająca ton sprzętu i wiele razy korzystałem z tej zalety, wpadając od tak nad wodę, bez większego przygotowania. Nie widzę jednak tego abym tylko tak wędkował. Jak już pisałem nie mam do tego warunków. Myślę, że na regularny spinning potrzebne są większe wody. Pomysł z federem ciągle wydaje mi się być najlepszym i najbardziej owocnym w ryby. Kwestia tylko tej całej zmiany sprzętu, który jak wiadomo nie jest tani. Może by łowić tymi karpiówkami jakoś inaczej?
Bug to na drugim końcu Polski mam ;) Przeprowadzka to bez przesady, nie rzucę domu i pracy by móc mieć gdzie wędkowaćDobrze jest czasami zmienić miejsce zamieszkania i pracę dla samej zmiany, nie dla wędkowania. W Polsce nie ma takiej tradycji, ale z czasem może się to zmieni i będzie jak w Ameryce. (2019/05/22 17:00)
Pasjonatem wędkarstwa raczej nie jestem i nie muszę od razu tego kochać by to robić. Zwykłe hobby sprawiające przyjemność. Nigdzie też nie pytałem czy wędkować czy nie, pytałem o poradę jaką metodą najlepiej. Powielasz insynuacje kolegi agresora.Pasjonaci wędkarstwa nie zadają sobie pytania, łowic czy nie. Może lepiej zbieraj znaczki.