Czarna Przemsza w Dąbrowie Górniczej

/ 5 odpowiedzi
Witam kolegów. Chciałbym się dowiedzieć czy któryś z Was był może ostatnio i czy są jakieś efekty ?? Chciałbym powrócić na to łowisko po kilku letniej przerwie i nie wiem czego można się tam teraz spodziewać?? Dzieję się tam coś wogóle ?? Bo ceny licencji uklasowały się na dość wysokim poziomie. Pozdrawiam serdecznie Tomek.
brt3


Masz na myśli odcinek specjalny na Czarnej Przemszy? 25 zł to dla Ciebie wygórowana cena za licencje? (2013/12/08 13:42)

daro22


Masz na myśli odcinek specjalny na Czarnej Przemszy? 25 zł to dla Ciebie wygórowana cena za licencje?


Zapraszam wiec na to lowisko,zaplac te 25zl.za licencje a jak skończysz wedkowanie to proszę napisz czy było warto wydac te pieniądze:) (2013/12/08 14:14)

Tomczo88


tak właśnie chodziło mi o ten odcinek na CP. 25zł mało i nie mało to zależy czy ryby współpracują... kilka lat temu jako bardzo młody adept sztuki spiningu zaczynałem spining przy mostku w parku zielona i do pierwszego zakrętu w dół rzeki szczupak czy pstrąg już siedział drugi odcinek był od tamy w dół rzeczki i ponownie coś zawsze siedziało na końcu zestawu...i wtedy dla zabawy warto było wydać te 20zł za jeden dzień (zwłaszcza że wszystkie rybki wracały do swoich domków w nienagannym stanie ) a teraz z tego co czytałem na forach to wcale tak pięknie już nie jest dlatego pytam co tam słychać w wodzie i czy warto wydać te pieniądze żeby chociaż raz mieć kontakt z rybą... Pozdrawiam (2013/12/09 10:17)

brt3


Mieszkam w centralnej Polsce. Na każde łowisko muchowe muszę jechać kilkaset km.żeby sobie połowić. 25 zł to śmieszna cena w porównaniu z Dunajcem czy Sanem. A na CP jest piękny tęczak tylko że "trzeba umić" go złowić. I nie pisze tutaj o spinningu tylko o muchówce. (2013/12/10 14:49)

daro22


Mieszkam w centralnej Polsce. Na każde łowisko muchowe muszę jechać kilkaset km.żeby sobie połowić. 25 zł to śmieszna cena w porównaniu z Dunajcem czy Sanem. A na CP jest piękny tęczak tylko że "trzeba umić" go złowić. I nie pisze tutaj o spinningu tylko o muchówce.


Ja mieszkam ciut bliżej i spaceruje tam od czasu do czasu tylko ze spinnem,mnie się jeszcze nigdy nie powiodło,lipienie były ale nie pstrągi.Masz racje trzeba umiec je lowic,ja nie potrafie...no i jeden wypad na rok to troszkę za mało...Ryby bez watpienia tam sa,ale od dwóch sezonow przez okulary widze tylko lipienie,zero pstrąga,a jeszcze nie tak dawno obserwowane kropki z tej rzeczki nie dawaly mi spac po nocach.....ale przyznaje,nie umiem ich lowic,a ta cala rzeczka to tylko przypomnienie co to wedka zimowa pora:) (2013/12/11 00:06)