Ja Kolegę bardzo przepraszam że tak z buciorami wchodzę w Kolegi sprawy, ale mnie po prostu nie stać na takie wydatki. No może ostatnim żebrakiem to nie jestem, ale zakładając że w ciągu sezonu na jednodniowe wypady wybieram się koło 50 razy, a na kilkudniowe, dobowe, tygodniowe, dwutygodniowe też jednak kilka razy, to musiałbym poświęcić połowę rocznego zarobku tylko na wędkowanie.
No widać Kolega ma takie zasoby że wystarcza na hobby. Ja musze skromniej.... o wiele skromniej.
Pozdrawiam.
(2010/11/15 08:42)