.....eeeeeeeeeeee, myśle, że niecałe 2 kg :)
(2012/06/29 14:34)a co to koledzy moglo byc:ukleja na gruntówce wysnuło około 50 m zyłki zacinka i została ukleja bez głowy:)?
a co to koledzy moglo byc: ukleja na gruntówce wysnuło około 50 m zyłki zacinka i została ukleja bez głowy:)?
to ja wam powiem inna sytuacje. ostatnia bedac nad odra jakos po 5 rano zarzuciłem gruntowke z martwa ukleja.czekałem, czekałem i nic ale po jakiejs godzinie.. takie nerwowe pukniecia i bardzo powolne wysnuwanie zyłki (wolny bieg byl wlaczony). nie wiedzialem co to jest, podejrzewałem ze sandacz, wiec czekałem. ale sandacz powinien w koncu uderzyc i wyciagnac troche wiecej tych metrow prawda? nagle to cos przestało ciagnac tylko nerwowo znowu zaczelo ruszac szczytowka. w koncu zaciałem i sciagnalem i nic. na koncu ukleja jak była tak została. jedynie stalka ktora miałem była tak niemiłosiernie skrecona sama wokol siebie ze az szok. jak odwijałem to jakies 30 zwojów było. teraz nie jestem pewien czy w momencie gdy ja czekałem ryba sie uwalniała i skrecala stalke? czy moze po prostu to był taki warkoczowy wir??