Czy też łapiecie się często na tym, że przyczyną Waszych niepowodzeń na rybach są ciągle te same błędy? Mamy ich świadomość, ale notorycznie je popełniamy. Np już nie jeden raz mówiłem sobie, żebym nie łowił jednocześnie na bata i odległościówkę bo to wprowadza chaos na stanowisku i kpiny z łowienia i znowu...
Błędy każdy jakieś tam popełnia ,nawet będąc świadomi ,spowodowane to jest czasami lenistwem .Przykład może być taki; nastawiam sie na karpia lub inna rybke większą,a na zestawie mam haczyk i żyłke na płocie ,a że wpadłem na dwie godzinki połowic to sie nie chce zmienic zestawu ...to jest dla mnie błąd tzw;świadomy. Przykład który ty podałeś to jest głupota (sorki bardzo nie chce Cie urazić),ale musze to jakoś nazwać ,bo trzymając bata w reku jak chcesz trzymać odległościówke ,a brania będą podobnie intensywne .Chyba że na odległoścówce położysz zestaw na dno w nadziei na coś większego,ale to tez nie bardzo mi sie widzi.Te dwie wedki trzeba cały czas obserwować ,chyba że masz wrzuconego żywca to inna sprawa .Częstym świadomym błędem moim jest pchanie sie w nieodpowiednie miejsca.Widze troche szlifu i zarośli i przed oczyma mam rybsko co tam siedzi i żeczywiśćie czasami tak jest,ale świadomy jestem zagrożeń i sprawdza sie to w postaci tracenia w krzakach zestawów. (2011/06/18 09:54)