Bromba firmy Hunter

/ 30 odpowiedzi
Czy ktoś z was łowił brombami firmy HUNTER , i czy sie sprawdzają na klenie , bo myślę nad ich zakupem .
JOPEK1971


Czy ktoś z was łowił brombami firmy HUNTER , i czy sie sprawdzają na klenie , bo myślę nad ich zakupem .
Sprawdzają się ale są drogie.Ja mogę zrobic podobne za pół ceny ;-)
(2013/02/16 20:50)

ryukon1975


Fakt z ceną to przesadzili.
Sam bym kupił na próbę bo się naczytałem o nich ale tyle to im nie zapłacę,chyba że mi dadzą na piśmie że ta BROMBA będzie mi do domu sama ryby przynosiła. (2013/02/16 20:57)

JOPEK1971


Fakt z ceną to przesadzili.
Sam bym kupił na próbę bo się naczytałem o nich ale tyle to im nie zapłacę,chyba że mi dadzą na piśmie że ta BROMBA będzie mi do domu sama ryby przynosiła.
Smużaki są skuteczne na płytkich przelewach głównie w ciepłej porze roku,każdy łażący za kleniami powinien posiadac choc kilka "robaków" w pudełku.Ja biorę połowę ceny. ;-)
(2013/02/16 21:15)

ryukon1975


Inne smużaki mam i to dość sporo z różnych źródeł.
Wiele z nich też jest bardzo dobrych a dużo tańsze były.:) (2013/02/16 21:25)

wirefree


Bromba OK ale na dzien dobry trzeba zmienic kotwiczke a i tak po tej zmianie miałem bardzo duzo spadów. Na 10 uderzen 9 to spady. lepsze moim skromnym zdaniem sa Sieki smuzace takie osy.

(2013/02/16 22:12)

Kaim12


JOPEK a mozesz wstawic jakies zdjecia tych swoich wyrobow? (2013/02/16 22:52)

grisza-78


Trochę ucieknę od tematu, a w sumie nie, bo tu gdzie mieszkam BROMBA to nazwa bardzo brzydkiej, często grubej nieatrakcyjnej dziewczyny. Tak jakoś rozśmieszył mnie ten wątek, sorry chłopaki ;) (2013/02/17 00:24)

ryukon1975


Trochę ucieknę od tematu, a w sumie nie, bo tu gdzie mieszkam BROMBA to nazwa bardzo brzydkiej, często grubej nieatrakcyjnej dziewczyny. Tak jakoś rozśmieszył mnie ten wątek, sorry chłopaki ;)








Czyli mówisz Grisza że u Ciebie na BROMBe nic nie bierze.:))) (2013/02/17 07:57)

wedkarz2309


...tu gdzie mieszkam BROMBA to nazwa bardzo brzydkiej, często grubej nieatrakcyjnej dziewczyny...



Taka właśnie jest bromba - gruba i na pierwszy rzut oka, niezbyt atrakcyjna... :) (2013/02/17 08:46)

grisza-78


Trochę ucieknę od tematu, a w sumie nie, bo tu gdzie mieszkam BROMBA to nazwa bardzo brzydkiej, często grubej nieatrakcyjnej dziewczyny. Tak jakoś rozśmieszył mnie ten wątek, sorry chłopaki ;)








Czyli mówisz Grisza że u Ciebie na BROMBe nic nie bierze.:)))

Dokładnie ! ;) (2013/02/17 09:29)

Gray Fox


Osobiście uważam że "smużak" to wybitnie prosta przynęta  i nie ma sensu płacić za nią takich pieniędzy a na wypad napewno kilka trzeba mieć. Każdy kto próbował robić samodzielnie woblery i ma jakieś akcesoria poradzi sobie w 20min. ze zrobieniem smużaka. Zasady są moim zdaniem trzy: pierwsza to robak ma "smużyć", druga to nie może powodować wielkiego "plusku" przy wpadaniu do wody, a trzecia to powinien mieć kotwiczkę pod spodem brzuszka a nie z tyłu jak to w małych woblerkach. Co do koloru to nie ma najmniejszego znaczenia, każdy obiekt spod spodu na tle nieba jest jak czarna plama więc malowanie bym sobie odpuścił.

Nie jestem żadnym specjalistą w tej dziedzinie ale wiem że kleń instynktownie atakuje większośc rzeczy wpadajacych do wody czy smużących:)

(2013/02/18 13:05)

obcy91


Gray fox dobrze prawi. Ja również jestem tego samego zdania, ma smużyć malowanie jest mało ważne. Wszelkie dodatkowe elementy jak odnóża lubią hamować przynętę przy rzucie, lub spowodują wpadnięcie woblera w korkociąg, czyli żyłka się skręci. 
Zrobiłem sobie raz 8szt. smużaków takich byle jakich, jeden bialy w czarne plamy był najskuteczniejszy, wyciągnąłem na niego wiele kleni, lecz urwałem. (2013/02/18 15:21)

JOPEK1971


JOPEK a mozesz wstawic jakies zdjecia tych swoich wyrobow?




(2013/02/21 00:43)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

JOPEK1971


Robię jeszcze wiele innych.;-)  (2013/02/21 10:53)

JOPEK1971


Mam jeszcze takie. (2013/02/21 10:57)

Pietrzak


Kupując smużaki u A. L. z alle... na kwotę powyżej 120zł dostajesz jednego woblera w gratisie. Czyli mogło by wyjść ok. 16zł za jedną sztukę, a to już chyba nie są jakieś wielkie pieniądze za łowny i dobrze wykonany wobler. Przeszukując aukcje natknąłem się na wobka firmy Daiwa : Baby Crank kosztującego ok. 60zł sztuka. To jest dopiero cena. (2013/02/21 19:06)

ryukon1975


Jeśli nasi rodzimi producenci chcą coś sprzedawać to lepiej niech nie biorą przykładu z takich firm jak Daiwa która ceni woblery na 50-70 zł i więcej.
Dlatego że jak sięgam pamięcią wstecz to nie przypominam sobie tu zbyt wielu wypowiedzi na ich temat, wręcz jestem pewny że policzyłbym ja na palcach jednej ręki.Przyczyna tego że prawie nikt ich nie używa to chyba właśnie wysoka cena. (2013/02/21 19:44)

Gray Fox


Trzeba być szalonym żeby za wobler dać 50-70zł ! Chyba że jakiś 30-40cm i latać za sumami wódką.

 

A za 120zł jestem w stanie sobie zrobić pół wiaderka woblerów, nie oznacza to że nie kupuję innych producentów, wręcz przeciwnie, kupuję aby mieć jakieś porównanie, odniesienie, i osobiście nie leżą mi woblery z pianki a już wogóle jakieś plastiki. Drewno to drewno:)

(2013/02/22 10:16)

sy28


No tak ale nie każdy potrafi sam coś wykonać lub nie ma czasu albo zwykłe lenistwo, i na takich wędkarzach firmy zarabiają krocie nie zależnie jaką cenę wystawią i tak sprzedadzą a jeżeli jeszcze pójdzie fama że są choć trochę skuteczne to już mają żniwa zarabiając na swoim cacku. (2013/02/22 13:38)

ryukon1975


No tak ale nie każdy potrafi sam coś wykonać lub nie ma czasu albo zwykłe lenistwo, i na takich wędkarzach firmy zarabiają krocie nie zależnie jaką cenę wystawią i tak sprzedadzą a jeżeli jeszcze pójdzie fama że są choć trochę skuteczne to już mają żniwa zarabiając na swoim cacku.








Zgadza się,ale nie wszystkie firmy są drogie a to że wobler jest tani nie znaczy że gorszy od tego drogiego.
Wielu ludzi którzy robią wobki hand made sprzedaje ich część w rozsądnej cenie.
Oczywiście na takie rzeczy zwracają ludzie którzy liczą się z kasą.
Wiadomo jak ktoś ma wiele zer na koncie to kupuje te najdroższe woblery po 100-200 zł (bo są i takie). (2013/02/22 13:52)

grzeweg


Cena woblera też zależy z której jest on ręki. Wszyscy pośrednicy muszą zarobić. (2013/02/22 14:00)

sy28


Ale i nasi producenci zaczynają ceny windować nie licząc ludzi którzy wykonują i sprzedają i mają z tego więcej przyjemności niż kasy co najwyżej za materiały im się wróci i na piwko jakieś, dla przykładu powiem że kupiłem kiedyś wobki pewnego gościa które się zwą trochę od jego nazwiska i było ok cena wykonanie, w zeszłym roku zamówiłem dwie sztuki od tego producenta i dwa inne podobna sytuacja z nazwą kupowałem przez internet w moich sklepach nie prowadzą tych marek, i niestety klapa totalna za te pieniądze choć nie wielkie,tandetne wykonanie wobki pracują jak ciągnięty patyk, a jeszcze parę  lat temu łowienie tymi woblerami było naprawdę przyjemne,nazw nie podaję bo staram się nie robić reklamy ani też anty reklamy. (2013/02/22 14:06)

ryukon1975


Bywa i tak,jeśli "firma" się zepsuje trzeba rezygnować z jej usług.
Inna sprawa że kupując w sklepie woblery niezależnie od ceny też nie wiemy czy wobler będzie pracował a w masie tego co leży na pólkach są i wadliwe.
Ciekawe jak jest z reklamacją ? Pewnie nie ma gwarancji to nie ma i reklamacji.:)
(2013/02/22 14:13)

sy28


Bywa i tak,jeśli "firma" się zepsuje trzeba rezygnować z jej usług.
Inna sprawa że kupując w sklepie woblery niezależnie od ceny też nie wiemy czy wobler będzie pracował a w masie tego co leży na pólkach są i wadliwe.
Ciekawe jak jest z reklamacją ? Pewnie nie ma gwarancji to nie ma i reklamacji.:)

Racja z tymi ze sklepu ale dokładnie obejrzeć można choć nie będę mówił że jestem zwolennikiem kupowania tylko w sklepie bo większość zakupów przez internet robię ale dwie firmy robiące wobki już na pewno skreśliłem, to trochę tak jak z piwkiem na początek exstra a po czasie leją co popadnie, na szczęście prawie już wcale nie kupuje gotowców chyba że bardzo mi się malowanie podoba i dla zgapienia biorę. (2013/02/22 14:23)

ryukon1975


Ja trochę kupuje ale tylko sprawdzone od lat modele z firm raczej tanich.
Używam też sporo hand made z różnych źródeł.
Współczuję komuś kto dziś zaczyna łowić w natłoku firm i modeli trzeba trochę czasu i pieniędzy by wybrać woblery skuteczne na danych łowiskach.
Gdy ja zaczynałem nie było takiego problemu,sklepowe półki świeciły pustką.:) (2013/02/22 14:58)