Agrafki do zapinania ryb

Chłop sie pyta,a tu od razu atak na jego osobe.Nie możecie mu pomóc to po co sie odzywacie?

To nie zabieraj ryb. Czy ta dla Ciebie aż takie ważne? Moim zdaniem poruszasz problem sztucznie stworzony.

spodziewalem sie ze odezwia sie idealisci(jak juz powiedzialem chorego) c&r, prosilem o nie zabieranie glosu.

moje pytanie jest proste czy ktos kto uzywal agrafek na lodzi mial jakies problemy z straznikami,chodzi o ryby drapiezne i spinning.

moze wypowie sie jakis straznik

z gory dziekuje za odp.

(2011/01/16 17:11)

Bedziesz miał problemy trzymając żywe ryby na takich agrafkach. 

Regulamin mówi wyrażnie ze żywe ryby trzeba przetrzymywać w siatkach . 

A czy uwieszenie takiej siatki przy łodzi przeszkadza? Pytam bo nie wiem  , nie łowie z łodzi.

Według starych i nowych przepisów nie można korzystać z agrafek , nawet leżeli rybek się nie zabiera , tylko potem wypuszcza ( też tak nieraz robili wędkarze ...np. złowił 1 okonia i więcej już nie , więc nie opłacało mu się brać jednego ) My społeczni strażnicy upominamy wędkarzy , ale PSR wali mandaty . I jeszcze jedno ktoś napisał , że zaraz zabija złowioną rybę z łódki ..... też tak nie można , rybki uśmiercamy dopiero po skończonym łowieniu .Pozdrawiam .

Bedziesz miał problemy trzymając żywe ryby na takich agrafkach. 

Regulamin mówi wyrażnie ze żywe ryby trzeba przetrzymywać w siatkach . 

A czy uwieszenie takiej siatki przy łodzi przeszkadza? Pytam bo nie wiem  , nie łowie z łodzi.

dzieki za wszystkie odpowiedzi,co do siatki oczywiscie ze przeszkadza na lodce, stawia ogromny opor przy przeplywaniu na inne stanowisko trzeba wyciagac z ryba, potem znowu wkladac do wody ryba cierpi bardziej niz na agrafce, trudno trzeba sie bedzie dostosowac...do tego glupiego jak dla mnie przepisu moim zdaniem przechowywanie na agrafce jest bardziej humanitarne niz jakakolwiek siata.

pozdrawiam kolegow.

Witam,

Ja spinnigując z łódki jeżeli mam zamiar przetrzymać rybę w dobrej kondycji stosuję od dawna tylko agrafki jak dotąt bez bolesnych uwag ze strony Policji wodnej  (jedynie takowa mnie kontrolowała) Niejednokrotnie po upływie jakiegoś czasu zwracałem wolność 2-3 okoniom lub niezbyt wyrośnietemu sandaczowi bo nie dołapałem nic więcej albo poprostu się rozmyśiłem. Wg mnie w praktyce ryba w siatce jaka by ona nie była dużo bardziej się męczy i kaleczy.

Według starych i nowych przepisów nie można korzystać z agrafek , nawet leżeli rybek się nie zabiera , tylko potem wypuszcza ( też tak nieraz robili wędkarze ...np. złowił 1 okonia i więcej już nie , więc nie opłacało mu się brać jednego ) My społeczni strażnicy upominamy wędkarzy , ale PSR wali mandaty . I jeszcze jedno ktoś napisał , że zaraz zabija złowioną rybę z łódki ..... też tak nie można , rybki uśmiercamy dopiero po skończonym łowieniu .Pozdrawiam .

Do Diablo. Napisałeś:"
I z tym że wędkując z lodu należy ryby uśmiercać bezpośrednio po złowieniu.",to jak to sie ma do tego,że wędkarz złowione rybki na lodzie rzuca je koło siebie na lód i patrzy jak sobie zdychają(zamarzają) a nie uśmierca ich własnoręcznie?

Nie moja to wina, że większość wędarzy nie przeczytało RAPR

Witam,

Ja spinnigując z łódki jeżeli mam zamiar przetrzymać rybę w dobrej kondycji stosuję od dawna tylko agrafki jak dotąt bez bolesnych uwag ze strony Policji wodnej  (jedynie takowa mnie kontrolowała) Niejednokrotnie po upływie jakiegoś czasu zwracałem wolność 2-3 okoniom lub niezbyt wyrośnietemu sandaczowi bo nie dołapałem nic więcej albo poprostu się rozmyśiłem. Wg mnie w praktyce ryba w siatce jaka by ona nie była dużo bardziej się męczy i kaleczy.