Zakaz wjazdu na łowisko przepisy Kodeksu Cywilnego
Artur Sadłowski (Artur z Ketrzyna)
2013-01-27
Wielu z nas boryka się z brakiem dostępu do łowisk. Mimo że wiedzie do łowiska to stoją zakazy, bądź w ogóle nie ma dojazdu. I stajemy przed dylematem, czy szukać innego łowiska czy zostawić samochód z dala od naszego wzroku na pastwę losu.
Dostęp do posesji (np.; łowiska) do drogi publicznej, gwarantuje nam prawo. A dokładniej kodeks cywilny art. 145. Mówiący o tzw. służebności drogi koniecznej.
Ponieważ ten problem boryka też członków koła do którego przynależę. A władze słysząc narzekanie wędkarzy, że nie mogą dojechać do łowiska, rozkładają bezradnie ręce. Na zebraniu obiecałem że zajme się tym problemem po przez stowarzyszenie wędkarskie „OKOŃ”. Dużo szukałem informacji na ten temat aż w końcu natknąłem się na artykuł 2 prawników. Który porusza ten problem, i wskazuje na przesłani prawne jakie umożliwiają nam uzyskanie dostępu do korzystania z dróg leśnych jak i utworzenia nie istniejącej drogi w celu umożliwienia dotarcia do naszych łowisk. Poniżej cytuje część ich wypowiedzi w tym temacie;
„Przewidziana w art. 145 kodeksu cywilnego możliwość ustanowienia służebności drogi koniecznej przez grunt sąsiadujący z nieruchomością nieposiadającą odpowiedniego dostępu do drogi publicznej przełamuje zasadę nieograniczonego korzystania przez właściciela z jego własności.
Przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpić jednak musi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości, która nie posiada dostępu do drogi publicznej oraz z jak najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić, powinno przy tym uwzględniać interes społeczno-gospodarczy.
Uzasadnione jest ono w przypadku, kiedy ułatwienie lub umożliwienie korzystania z nieruchomości przyniesie więcej korzyści dla właściciela nieruchomości władnącej (tj. tej, która ma uzyskać dostęp do drogi) niż uszczerbku dla właściciela nieruchomości obciążonej.
Przeprowadzenie drogi koniecznej powinno nastąpić z jak najmniejszym obciążeniem gruntów. Z drogi mogą korzystać wszyscy dojeżdżający do nieruchomości, a nie tylko właściciel. Dojazd jest, ale nieodpowiedni „
Tak więc, od dziś możemy skutecznie walczyć o dostęp do naszych łowisk. Wystarczy by władze naszych kuł wystosowały pismo do właścicieli gruntów przylegających do łowisk, o utworzenie tak zwanej drogi koniecznej i powołali się na kodeks cywilny art. 145. Mówiący o tzw. służebności drogi koniecznej. Jeśli właściciel gruntu dobrowolnie nie wyznaczy dojazdu do łowiska, wtedy sąd w myśl tego artykułu sam orzeknie gdzie ma przebiegać taka droga.