Jesienne kanały pachnące płociami
użytkownik 50133
2011-08-13
Cóż , koledzy mamy już chłodne wieczór i noce . Jesień . Ta urocza , złota pora roku od zawsze kojarzyła mi się z kanałami , i pięknymi grubymi płociami . Los tego sezonu przesądzi jesień , bo jak wiadomo ubiegłoroczne powodzie , nie wpłynęły dobrze na nasze łowiska , a ten rok był wyjątkowo słaby ... Lecz teraz skupmy się na płociach - moich ulubionych rybach i kanałach - ulubionych łowiskach .
Na tego typu łowisko zawsze przygotowuję trzy wędziska , między których wyborem zawsze się waham . Jest to zestaw skrócony ( tyczka ) , pełny ( bat ) i odległościówka ( match ). Wybór zazwyczaj pada na tyczkę , bo jednak muszę przyznać , że szczególnie w tym sezonie praktycznie za każdym razem po nią sięgam . Teraz opiszę specyfikę łowienia na dane metody , krok po kroku .
TYCZKA
Zestawem skróconym zazwyczaj łowię po odjęciu jednego elementu - 11 metrów od brzegu czyli lekko i przyjemnie . Na łowisko zabieram 3 topy , dwa normalne trzeci do kubka . Pierwszy top mam uzbrojony w gumę 1,0 przez 2 elementy. Dość mocno ją naprężam bo nie mam zamiaru bawić sie z 15 cm płoteczką . Przy tym topie mój zestaw wygląda następująco : żyłka główna 0,10mm z przyponem 0,08mm lub 0,06mm w zależności od aktywności ryb . Spławiki stosuję lekkie do 1grama , gdyż jest to top do łowienia gdy woda stoi lub wolniutko płynie . Drugi top mam uzbrojony w gumę 1,2 przez 3 elementy , jest to top przygotowany na wypadek wejścia w łowisko większych ryb . Składa się z żyłki głównej 0,14 mm i przyponu 0,12 – 0,10 mm . Spławiki jakie to stosuję mieszczą się w gramaturze od 1,5 do 4 gramów . Po ten top sięgam w przypadku większego uciągu lub wejścia większych ryb w łowisko .
BAT
Zestawu pełnego używam najczęściej gdy ryba dobrze żeruje , a ich rozmiary nie porażają rozmiarem . Pozwala to dobrze wykorzystać okres dobrego żerowania ryb co ma szczególne znaczenie na zawodach , bo bat to „najszybsza wędka „ . W bacie nie stosuję gumy , nie mam zamiaru mieć 10 metrów żyłki przy 6 metrowym bacie , miękka szczytówka w zupełności mi wystarcza . Stosuję najczęściej spławiki w gramaturze od 1-3 gramy , lecz wszystko zależy od wiatru i uciągu wody . Zestawy wiążę na żyłce głównej 0,12 mm z przyponem 0,10-0,08 mm. Przy łowieniu zestawem pełnym pamiętajmy aby utrzymywać napiętą żyłkę miedzy spławikiem a wędką .
ODLEGŁOŚCIÓWKA
Gdy spodziewam , się większych ryb , lub żerują one dalej od brzegu , sięgam po odległościówkę . Pozwala ona na posłanie zestawu na większą odległość , a także wyholowanie nawet kilkukilogramową sztukę na cienkim przyponie . Jest to trudna metoda ale uważam , że warto jej się nauczyć . Do jesiennego łowienia wybieram wędki miękkie o długości 4,20 metra . Kołowrotek średniej wielkości z dolnym hamulcem i płytką wysoką szpulą o stosunkowo dużym przełożeniu . Na szpulę nawijam cienką żyłkę 0,16 przeznaczonej do metody MATCH . Po pierwsze o wiele łatwiej taką zatopić a także zacięcia z większej odległości nie sprawiają problemu . Przypony stosuję różne od 0,14mm do 0,08 mm w zależności od wielkości przynęty i poławianych ryb . Stoper wiążę z żyłki , zostawiając dłuższe wąsy , ważne aby stoper łatwo przechodził przez przelotki . Spławiki których używam nie przekraczają 10 gramów, najczęściej są to wagglery z własnym obciążeniem ( 3+1/2/3) . Obciążenie na żyłkę dobieram pod względem głębokości , a także prądów podwodnych . Ważne aby spławik zablokować drugim stoperem gumowym który umieszczamy 50 cm nad obciążeniem . A teraz 2 ważne rzeczy przy łowieniu odległościówką . Zawsze między przyponem a żyłką główną stosujmy krętlik , co zmniejszy szansę na splątanie się zestawu . Przy oznaczeniu odległości łowienia nie zaczepiajmy żyłki o klips ! zniszczy to żyłkę a nie wspomnę o braniu dużej ryby .
GRUNT TO DOBRY GRUNT
To dla mnie złota zasada przy łowieniu spławikowym . Czynności gruntowania , nie muszę chyba nikomu przedstawiać ani wyjaśniać . Ja przyjmuję jedną zasadę która u mnie się sprawdza ( dot. Gruntu) . Przy połowie małych płoci łowię je na styk lub nad dnem ( nawet do 15 cm ) a z kolei przy większych przynętę kładę na dnie . Łowienie najczęściej zaczynam od „styku „ a potem szukam ryb i wyżej i niżej .
A TERAZ O JEDZONKU
#PRZYNĘTY
Płocie to nieprzewidywalne ryby , dlatego na łowisko zawsze zabieram parę przynęt a oto kilka z nich :biały robak , pinka , ochotka , kukurydza , ciasto , pszenica , mniejsze gnojaki . Nie ukrywam , że moim zdaniem najlepszą przynętą są pinki , lub pojedynczy biały robak . Często jednak przy stosowaniu stosowaniu mięska biorą małe płocie , wtedy zmieńmy przynętę na kukurydzę , wyeliminuje brania mniejszych ryb.
#ZANĘTY
Jesienią bardzo ważne jest dopasowanie zanęty do koloru dna . Płoć z obawy przed drapieżnikiem nie wejdzie w jasną plamę na ciemnym dnie . Na parogodzinne łowienie zabieram kilogram zanęty i 2 kilogramy gliny . Zanętę mieszam z gliną w stosunku 1:1 a resztę gliny podaję z jokiersem . Na początku podaję ¾ jedzonka , potem donęcam kulką zanęty z gilną i kulką jokera .
NA KONIEC SŁÓW KILKA
Łowienie jesienią , pięknych płoci nie ma sobie równych , to czysta przyjemność , przy odrobinie szczęścia i odpowiedniego sposobu można w kilka godzin natachać ich paręnaście kilo .Ale mam do Was koledzy jeden apel , TO ŻE PŁOĆ NIE MA WYMIARU ANI OKRESU NIE ZNACZY ŻE MOŻEMY JEJ BRAĆ CAŁE WORKI DLA SĄSIADA CZY RODZINY ! weźmy kilka , kilkanaście sztuk ! Znajmy i zachowujmy umiar a następnym razem znowu nacieszymy się dobrym połowem .