Przygotowanie katamaranu do wędkowania
2011-05-16
PRZYGOTOWANIE KATAMARANU (ŁODZI) DO WĘDKOWANIA
Wędkowanie z łodzi lub katamaranu daje ogromną swobodę i dodatkowe poczucie wolności i niezależności. Niesie jednak ze sobą potrzebę dostosowania naszego sprzętu i konieczność zabezpieczenia odpowiedniego wyposażenia. Musimy sobie zapewnić możliwość wygodnego siedziska, zamocowania i ułożenia zestawów stosownie do wybranej metody, łatwego dostępu do akcesoriów oraz zanęty i przynęty. Wszystko musi mieć swoje stałe odpowiednio zaplanowane miejsce m.in. dlatego, aby nawet przy ograniczonej widoczności zachować pełną orientację w położeniu wyposażenia na łodzi. Po wypłynięciu na wodę nie ma już czasu na dodatkowe kombinacje, a odgłosy spowodowane stukaniem i pukaniem o elementy konstrukcyjne łodzi (katamaranu) skutecznie na dłuższy czas wypłoszy ryby z łowiska. Za krótkie z kolei liny do kotwicy nie zapewnią nam skutecznego kotwiczenia na wybranym łowisku, a w przypadku silnego wiatru wręcz uniemożliwią wędkowanie w wyniku znoszenia łodzi. W pierwszej kolejności zabezpieczamy środki asekuracyjne. Koło ratunkowe spełni wymagania obecnych przepisów jeżeli umiemy pływać, jeżeli nie powinniśmy się zabezpieczyć w kamizelki ratunkowe. Długość lin do kotwic dobieramy tak aby znacznie (około 30%) przekraczała głębokość łowiska. W moim przypadku na katamaranie mogłem sobie pozwolić na ułożenie wędek po swojej prawej stronie w specjalnie przygotowanych i zamocowanych podpórkach. Z boku ławki dokręciłem uchwyty do kabli w które z wykorzystaniem tulejek aluminiowych włożyłem podpórki. Opierają się one po wygięciu i osłonięciu niebieską pianką łukiem o boję. Od strony dolników wędek wywierciłem w ławce otwory w które następnie wstawiłem podpórki opierające się o podłogę. Mam więc zapewnioną regulację ustawienia kąta nachylenia wędek w zależności od ich długości. Elementy metalowe na które kładę np. podbierak, wiosła osłonięte zostały pianką eliminującą wszelki stuki. Skrzynka z akcesoriami oraz zanęty i przynęty ułożone zostały po mojej po lewej stronie z zapewnieniem swobodnego dostępu. Krzesełko wędkarskie ma oryginalnie zabezpieczone tworzywem nogi dzięki czemu jest stabilne. Na koniec jedna może wstydliwa ale ważna rzecz. Nie zapomnijmy o zabrania odpowiedniej butelki na wypadek jak „skroplą się nam uczucia”. Lepsze to niż przerywanie wędkowania i powracanie do brzegu. Jest z tym wszystkim trochę zachodu ale na wodzie się sprawdza.
Wędkowanie z łodzi lub katamaranu daje ogromną swobodę i dodatkowe poczucie wolności i niezależności. Niesie jednak ze sobą potrzebę dostosowania naszego sprzętu i konieczność zabezpieczenia odpowiedniego wyposażenia. Musimy sobie zapewnić możliwość wygodnego siedziska, zamocowania i ułożenia zestawów stosownie do wybranej metody, łatwego dostępu do akcesoriów oraz zanęty i przynęty. Wszystko musi mieć swoje stałe odpowiednio zaplanowane miejsce m.in. dlatego, aby nawet przy ograniczonej widoczności zachować pełną orientację w położeniu wyposażenia na łodzi. Po wypłynięciu na wodę nie ma już czasu na dodatkowe kombinacje, a odgłosy spowodowane stukaniem i pukaniem o elementy konstrukcyjne łodzi (katamaranu) skutecznie na dłuższy czas wypłoszy ryby z łowiska. Za krótkie z kolei liny do kotwicy nie zapewnią nam skutecznego kotwiczenia na wybranym łowisku, a w przypadku silnego wiatru wręcz uniemożliwią wędkowanie w wyniku znoszenia łodzi. W pierwszej kolejności zabezpieczamy środki asekuracyjne. Koło ratunkowe spełni wymagania obecnych przepisów jeżeli umiemy pływać, jeżeli nie powinniśmy się zabezpieczyć w kamizelki ratunkowe. Długość lin do kotwic dobieramy tak aby znacznie (około 30%) przekraczała głębokość łowiska. W moim przypadku na katamaranie mogłem sobie pozwolić na ułożenie wędek po swojej prawej stronie w specjalnie przygotowanych i zamocowanych podpórkach. Z boku ławki dokręciłem uchwyty do kabli w które z wykorzystaniem tulejek aluminiowych włożyłem podpórki. Opierają się one po wygięciu i osłonięciu niebieską pianką łukiem o boję. Od strony dolników wędek wywierciłem w ławce otwory w które następnie wstawiłem podpórki opierające się o podłogę. Mam więc zapewnioną regulację ustawienia kąta nachylenia wędek w zależności od ich długości. Elementy metalowe na które kładę np. podbierak, wiosła osłonięte zostały pianką eliminującą wszelki stuki. Skrzynka z akcesoriami oraz zanęty i przynęty ułożone zostały po mojej po lewej stronie z zapewnieniem swobodnego dostępu. Krzesełko wędkarskie ma oryginalnie zabezpieczone tworzywem nogi dzięki czemu jest stabilne. Na koniec jedna może wstydliwa ale ważna rzecz. Nie zapomnijmy o zabrania odpowiedniej butelki na wypadek jak „skroplą się nam uczucia”. Lepsze to niż przerywanie wędkowania i powracanie do brzegu. Jest z tym wszystkim trochę zachodu ale na wodzie się sprawdza.