Łowienie karpi zimą - Karpie gdy robi się zimno
użytkownik 28858
2010-10-15
Do niedawna powszechnie panował pogląd , że sezon połowu karpi kończy się wraz z pierwszymi październikowymi ochłodzeniamy.Wskazówką było wypatrywanie śladów wzmożonego żerowania karpi w październiku. Rzeczywiście w tym czasie w wielu wodach karpie wykazują się wzmożoną aktywnością.Pokazują się w pewnych określonyc miejscach zbiorników ,
intensywnie żerując.Trafienie we właściwym czasie w odpowiednie miejsce może przynieść zaskakujące rezultaty.
Obserwacja wody jest kluczem do sukcesu.Nie są to oczywiście ślady żerowania , jak latem czy wiosną , ale mimo wszystko pozwalają na zlokalizowanie ryb.Niemal każda zasiadka przynosi mi karpia , pod warunkiem że właściwie rozpozna się miejsce ich żerowania.Najsłabsze wyniki miałem podczas słonecznej pogody , przy wysokim ciśnieniu powietrza.Zauważyłem wówczas , że karpie pokazywały się pod samą powierzchnią wody , jakby grzejąc się w jesiennych promieniach słońca.
Dużo lepsze rezultaty miałem z kolei przy niskim ciśnieniu , dużym zachmurzeniu , nierzadko podczas słabego deszczyku.Karpie wówczas schodziły do dna. Brania miałem w tych samych żerowiskach , które ryby odwiedzały latem.