Katastrofa ekologiczna na jeziorze �wiesz

Witam, chcia�bym przedstawi� sytuacje, która ma obecnie miejsce na Jeziorze �wiesz w województwie Kujawsko-Pomorskim. �eby lepiej przybli�yc spraw� dodaj� link do artuku�u, który dok�adnie opisuje zaistnia�� sytuacje oraz materia� video, który przedstawia to co si� dzieje na tym jeziorze. 
Link do artyku�u: http://www.carppassion.eu/?x7l5lxh3xpl5h+h3+ll5h+h3l6l3xpx5xkxyxh+l333xk+xpx3xxxxxxx6l5llx+l+l3lkxhx6xylkxcx+l3xxxll3xcxlx5x6xlxkl5xll3x+xx
Materia� video: https://www.youtube.com/watch?v=2a3M3FvsCEQ

Szkoda. Mam wra�enie �e wszystko w co PZW wepchnie swoje t�uste zach�anne paluchy musi si� �le sko�czy�. A im wy�sze struktury si� spraw� zajmuj� tym gorzej. Strasznie to wygl�da. Oceniaj�c po zdj�ciach musia�a to by� naprawd� fajna, rybna woda. 

�le to wygl�da�o :/ 

Tragedia. Ciekaw jestem jakie czynno�ci podejmie pzw i co z tego wyniknie ... ?

Nic nie wyniknie i nic nie b�dzie podj�te. Przecie� "zarz�d" który "zarz�dzi�" przepust wody w wyniku którego ryby spotka�a przyducha nie wniesie do s�du sprawy sam przeciwko sobie.:) W materiale filmowym ju� zrzucaj� win� na nawozy rolnicze i deszcze. Skoro tak tam pada�o to dlaczego brakowa�o wody, nie wspomne �e z wypowiedzi wynika �e dooko�a prawie same lasy i nieu�ytki. R�ce jednak juz "umyte" czytaj czyste i niewinne. W przysz�ym roku z sk�adek w�dkarzy tego okr�gu zarybi si� pustyni�.:) �atwo wydawa� i marnowa� cudze pieni�dze.

Nic nie wyniknie i nic nie b�dzie podj�te. Przecie� "zarz�d" który "zarz�dzi�" przepust wody w wyniku którego ryby spotka�a przyducha nie wniesie do s�du sprawy sam przeciwko sobie.:) W materiale filmowym ju� zrzucaj� win� na nawozy rolnicze i deszcze. Skoro tak tam pada�o to dlaczego brakowa�o wody, nie wspomne �e z wypowiedzi wynika �e dooko�a prawie same lasy i nieu�ytki. R�ce jednak juz "umyte" czytaj czyste i niewinne. W przysz�ym roku z sk�adek w�dkarzy tego okr�gu zarybi si� pustyni�.:) �atwo wydawa� i marnowa� cudze pieni�dze.

Dok�adnie tak samo to widz�. To jest tragiczne, �e gdyby to znajdowa�o si� pod ca�kowitym zarz�dem tego okolicznego ko�a bez �adnej pomocy PZW, sami by o to dbali, sami, w�asnymi �rodkami zarybiali (oczywi�cie mówimy o sytuacji gdyby to w ogóle od pzw od��czy�) to zbiornik by by� coraz lepszy a tak mamy katastrof�. Zreszt� jak to na komercjach wygl�da - otworz� byle bajoro z patelniakiem, jak kto� chce co� zabrac to musi zap�aci�, zakaz zabierania okazów, co roku zarybi�, co roku to co jest podro�nie i z czasem robi si� pi�kna woda za która ludzie chc� p�aci� grub� kas�. Mo�na ? ano mo�na. Natomiast PZW potrafi tylko w drug� stron�. Wzi�� w zarz�d �wietn� rybn� wod�, rok po roku stopniowo doprowadza� j� do ruiny a� w ko�cu nikt nie b�dzie chcia� tam �owi�. Naprawd� wspó�czuj� kolegom, którzy stracili swoje jezioro. Ale to jest tylko kropla w morzu. Akurat jest co pokaza�, bo katastrofa sta�a si� nagle, a s� w Polsce setki, je�li nie tysi�ce zbiorników gdzie ta katastrofa trwa latami, i o ile na was mo�e (oby) jeszcze kto� co� zrobi, zainteresuje si� spraw�, tak nikt nie zwróci nawet uwagi �e w ci�gu dekady z pi�knej, rybnej wody zrobi si� wyniszczone bagno. 

Rozwi�zanie jest tylko trzeba ch�tnych. W�dkarze którzy tam �owili maja prawo oskar�y� winnych. Wszyscy tam wiedz� kto podj�� decyzje wi�c wyci�gn�� winnego z nory w której sie schowa� i siedzi rzucaj�c oskar�enia na innych czy to rolników czy kosmitów. Jednam jak znam PZW to za kilka miesi�cy ci sami ludzie b�d� oblewac fakt �e zostali wybrani na kolejna koryto/kadencj�.

Nic nie wyniknie i nic nie b�dzie podj�te. Przecie� "zarz�d" który "zarz�dzi�" przepust wody w wyniku którego ryby spotka�a przyducha nie wniesie do s�du sprawy sam przeciwko sobie.:) W materiale filmowym ju� zrzucaj� win� na nawozy rolnicze i deszcze. Skoro tak tam pada�o to dlaczego brakowa�o wody, nie wspomne �e z wypowiedzi wynika �e dooko�a prawie same lasy i nieu�ytki. R�ce jednak juz "umyte" czytaj czyste i niewinne. W przysz�ym roku z sk�adek w�dkarzy tego okr�gu zarybi si� pustyni�.:) �atwo wydawa� i marnowa� cudze pieni�dze.

Dok�adnie tak samo to widz�. To jest tragiczne, �e gdyby to znajdowa�o si� pod ca�kowitym zarz�dem tego okolicznego ko�a bez �adnej pomocy PZW, sami by o to dbali, sami, w�asnymi �rodkami zarybiali (oczywi�cie mówimy o sytuacji gdyby to w ogóle od pzw od��czy�) to zbiornik by by� coraz lepszy a tak mamy katastrof�. Zreszt� jak to na komercjach wygl�da - otworz� byle bajoro z patelniakiem, jak kto� chce co� zabrac to musi zap�aci�, zakaz zabierania okazów, co roku zarybi�, co roku to co jest podro�nie i z czasem robi si� pi�kna woda za która ludzie chc� p�aci� grub� kas�. Mo�na ? ano mo�na. Natomiast PZW potrafi tylko w drug� stron�. Wzi�� w zarz�d �wietn� rybn� wod�, rok po roku stopniowo doprowadza� j� do ruiny a� w ko�cu nikt nie b�dzie chcia� tam �owi�. Naprawd� wspó�czuj� kolegom, którzy stracili swoje jezioro. Ale to jest tylko kropla w morzu. Akurat jest co pokaza�, bo katastrofa sta�a si� nagle, a s� w Polsce setki, je�li nie tysi�ce zbiorników gdzie ta katastrofa trwa latami, i o ile na was mo�e (oby) jeszcze kto� co� zrobi, zainteresuje si� spraw�, tak nikt nie zwróci nawet uwagi �e w ci�gu dekady z pi�knej, rybnej wody zrobi si� wyniszczone bagno.  Oczywi�cie, ale  woda by�a spuszczana z jeziora do zbiornika hodowlanego przez ostatnie kilka lat, mo�na zauway� ogromny spadek wody na przestrzeni ostatnich 3 lat sugeruj�c si�  przesuni�ciem si� lini brzegowej wg��b jeziora o dobre kilka metrów, wi�c je�eli PZW my�li, �e b�dzie mydli� oczy w�dkarzom, �e �niecie ryb jest spowodowane nap�ywem zwi�zków chemicznych z pól uprawnych to si� grubo myli, bo wokó� jeziora nie znajduje si� �adne pole uprawne co mog� po�widczy� i chyba z nikogo nie b�d� robi� g�upich bo PZW jak i wszyscy w�dkarze wiedz� o tym fakcie. G��boko�� jeziora w tej chwili wynosi maksymalnie 1m w najg��bszym miejscu nie mówi�c a wartstwie 50cm mu�u. Przecie� to by�o logiczne, �e jezioro na skutek upustu wody w ko�cu straci zasób tlenu i w zwi�zku z wysok� tempertatur� ryby po prostu padn�. Degradacji naturalnej tego �owiska pomogli w�asciciele stawów hodowlanych, którzy otwierali przepust wody z jeziora do stawów , co roku spuszczanie wody mia�o miejsce a� w ko�cu w�a�ciciel stawu hodowlanego przeliczy� si� ze szkodami jakie zosta�o wyrz�dzone �owisku PZW.... 
 

Degradacji naturalnej tego �owiska pomogli w�asciciele stawów hodowlanych, którzy otwierali przepust wody z jeziora do stawów , co roku spuszczanie wody mia�o miejsce a� w ko�cu w�a�ciciel stawu hodowlanego przeliczy� si� ze szkodami jakie zosta�o wyrz�dzone �owisku PZW.... Znam takie dzia�ania i w moich stronach ... rzeka wysycha, a w stawach hodowlanych wody po brzegi ... wkur ... a mnie to strasznie i moich znajomych 
w�dkarzy i to na maksa i na tego �mieciarza donosz� uprzejmie co nigdy wcze�niej nie zdarzy�o mi si�. Szkoda, �e niewiele z tego wynika.
Mo�e si� co� zmieni w tej kwestii mam nadziej� ... A przy okazji: mi�dzy innymi dlatego w�a�nie nigdy na komercj� nie pojad�, a w�dkarze sami sobie strzelaj� w stopy je�d��c do takich niszczycieli przyrody na �owiska komercyjne na dodatek za to p�ac�c ... Bo gdzie stawy w pobli�u rzek to wiadomo sk�d woda w stawach ...

Znam takie dzia�ania i w moich stronach ... rzeka wysycha, a w stawach hodowlanych wody po brzegi ... wkur ... a mnie to strasznie i moich znajomych 
w�dkarzy i to na maksa i na tego �mieciarza donosz� uprzejmie co nigdy wcze�niej nie zdarzy�o mi si�. Szkoda, �e niewiele z tego wynika.
Mo�e si� co� zmieni w tej kwestii mam nadziej� ... A przy okazji: mi�dzy innymi dlatego w�a�nie nigdy na komercj� nie pojad�, a w�dkarze sami sobie strzelaj� w stopy je�d��c do takich niszczycieli przyrody na �owiska komercyjne na dodatek za to p�ac�c ... Bo gdzie stawy w pobli�u rzek to wiadomo sk�d woda w stawach ... Mog� udokumentowa� jakie s� oznaki upuszczenia wody 
Linia brzegowa, wida� dobre kilka metrów jak woda zbli�a si� coraz bardziej ku �rodku jeziora 

A TUTAJ ZDJ�CIE JAK PIEKNIE NAPE�NIONY WOD� JEST STAW HODOWLANY 

OD BRZEGU MO�NA WEJ�� JU� KILKA METR�W WG��B JEZIORA

Tutaj nikomu dokumenacja niepotrzebna. Wnie�cie przeciwko winnym takiego dzia�ania sprawe do s�du i tam udowadniajcie ich win�. Niech zap�ac� wam za ryby które zabili swoim bezmy�lnym dzia�aniem.

PZW to stary beton jak komuna którego trzeba skruszy� , siedz� dupy im rosn� trzepi� kase wyjazdy,imprezy nagrody sobie wr�czaj� z naszych pieni�dzy. U mnie s� pi�kne glinianki ( Zielonka ko�o Warszawy )  w których s� pot�ne karpie,amury sumy liny i.t.d ,stawy zaros�y ju� w 70% a oni nic nie robi� , zwalaj� wine na ochrone �rodowiska (zielonych terrorystów)...podczas upa�ów ryby stoj� pod powieszchni�,brak ruchu wody , powodowany zaro�ni�ciem zbiorników powoduje przyduchy.W zesz�ym roku pad�a praktycznie ca�a populacja w�gorza na jednym ze stawów w tym roku znale�li�my ju� kilka du�ych martwych karpi....sami musimy zrobi� porz�dek ,jak mówi� .....W kupie si�a...

Masakra.W�os si� je�y na widok tylu �ni�tych ryb.Brak w�a�ciej gospodarki przez kompetentne osoby.

Jasna cholera, PZW nie potrafi sobie poradzić, a my nie możemy nic z tym zrobić