Zaloguj się do konta

Gdzie szukać węgorza!?

Węgorz nadal uchodzi za rybę niezwykle tajemniczą i nikt do końca niewie jak i gdzie go złapać.Węgorz jest rybą nocną,przebywa zwykle przy dnie w porze dziennej gdzieś ukryty w swojej kryjówce bez ruchu.Przeważnie chowa się pod korzeniami roślin wodnych oraz w pobliżu podmywanych brzegów i gdy zapadnie zmrok to dopiero wychodzi na żerowanie.Dla nas wędkarzy jest ważna znajomość kryjówek i terenów żerowania węgorza w danym jeziorze,w tych miejscach powinniśmy zarzucić wędke.

Najlepiej łowić węgorze,moim zdaniem,od połowy kwietnia do końca września,pażdziernika oczywiście powinny być to pory nocne. Pogoda tutaj nie ma nic wspólnego z żerowaniem ryby,może być parno deszczowo a nawet burzowo. Niezawodnym sposobem jest metoda gruntowa ale także i spławikowa z przynętą podaną na dno llub na grunt. Kto chce zapolować na dużego węgorza powinien jako przynęte zastosować rybę używając średniego zestawu gruntowego,warto pamietać żeby założyć stalowy przypon bo wiadomo czekamy za węgorzem a tu sandacz lub inny drapieżnik pach i po zestawie.

Najlepszą przynętą na węgorza są niewielkie ryby,kawałki ryb oraz robaki,możemy używać także raków lub inne skorupiaki. Przy ostatecznym wyborze przynęty należy się kierować rodzajem zbiornika i co występuje w jeziorze, naturalne pożywienie węgorzy. Węgorz w zasadzie żywi się robakami larwami i małymi rakami a jeżeli jest za mało tego pokarmu to poluje zazwyczaj na ryby. Mam nadzieję że komuś przydadzą się moje uwagi.pozdrawiam!!!!!

Opinie (34)

użytkownik

Węgorz to temat "rzeka" i warto byłoby pokusić się o rozszerzeni artykułu nieco większą ilością informacji. Na zachętę 4. Od siebie na razie uzupełnię, że jeśli chodzi o rodzaj pokarmu pobieranego przez węgorze, to należy pamiętać że nasze wody zamieszkują dwa podgatunki węgorza-wąskogłowy i szerokogłowy-zasadniczo różniące się sposobem odżywiania. Pierwszy z nich żywi się w większości drobnymi organizmami wodnymi, natomiast w diecie drugiego przeważają ryby. Występują między nimi również różnice dotyczące pory żerowania, głębokości na której najchętniej przebywają oraz wagi osiąganej w naszych wodach. Ciekawostką jest również, że węgorze żyjące w jeziorach mają inne pory żerowania, niż te przebywające w rzekach. Co do najlepszych rezultatów połowu wyłącznie w porze nocnej, powiem że jedne z największych okazów o dziwo łowione są w dzień, jednak należy dokładnie poznać specyfikę danego łowiska oraz pamiętać, że najlepsze połowy w dzień przeważnie mają miejsce około południa w porze roku rozpoczynającej się kwitnieniem żyta, aż do połowy sierpnia. Pozdrawiam i liczę na rozwinięcie artykułu o więcej szczegółów. [2009-04-23 23:06]

angler 5

witam ja juz mam pare nocek za soba w tym roku , dodam ze wedkuje w irlandi , lowie na glegokosci ok 2.50 m moim zdaniem dmo warzna sprawa aby bylo twarde aby nasza przyneta nie wchodzila w mul , nie lapie w rzadnych krzakach w nocy nie potrzebuje plontaniny i zrywania sprzetu co moze prowadzic do nerwicy szczegolnie w nocy , sytuacja w dzien wyglada odwrotnie szukam dolow i dobrze aby tam cos sie znajdowalo pod woda jakis korzen lub duze kamienie fajnie jezeli znajduje sie gdzies przy naszym dole troche roslinnosci wtedy mam gwarancje ze cos wezmie , co do zestawu na ktory lapie to mam jedna rade im prostszy tym skuteczniejszy , z mojego doswiadczenia tak wnioskuje jedyne czego sie trzymam to przeplon nie mniejszy jak 50 cm ,dodal ze lapie na rzece , na jezioze ciezej znalesc takie miejsca i jakos mniej bran , to by bylo chyba na tyle dodam ze nie mialem nocki bez wegorza pozdrawiam brac wedkarska [2009-04-24 12:40]

gronczes

Witam wszystkich Ja też jak kolega łowie teraz w Irlandii i też kilka nocy siedzieliśmy nad wodą głownie na rzece Black Water było kilka węgorzy ale nie na raki ślimaki czy małe rybki tylko na robaka czerwoną dendrobene nie wiem czy dobrze napisałem :) moim zdaniem na rzece węgorze siedzą pod zwalonymi drzewami tam właśnie były bardzo częste brania i kilka nawet wyskoczyło z wody zestaw typowo gruntowy co do jeziora byliśmy tez już kilka razy na nocce ale tylko na rybkę no i zamiast dużego grubego węgorza na zestawy wchodziły tylko szczupaki to tyle połamania kija :D [2009-04-25 09:27]

użytkownik

Rzeczywiście temat potraktowałeś dość pobieżnie. Ale można potraktować go jako przyczynek do dyskusji, bo warto rozmawiać o węgorzu ze względu na jego walory smakowe. Węgorzy nie łowię od dawna ( zmieniłem łowisko i priorytety w połowie ryb ), ale coś niecoś pamiętam. Jeżeli w zbiorniku są raki, to objedzą nam martwą rybkę. Na rosówki jest dużo brań, ale trafiają się "sznurowadła". Łowienie na żywca może dać satysfakcjonujące efekty, jeżeli wiemy,że są w łowisku duże węgorze i jesteśmy cierpliwi, bo brań będzie znacznie mniej. Najlepsze efekty miałem za pasem trzcin , w grążelach, rdestnicach na głębokości 2-5 m. Ale brania również były na głębszej wodzie. Pogoda odgrywa decydujące znaczenie w połowach węgorzy. Jeżeli jest burzowa , to węgorz murowany. Jeżeli jest jasna noc ( pełnia ) to szkoda czasu na węgorza. [2009-04-25 09:37]

użytkownik

witam wszystkich kolegów,łowilem przez kilkanascie lat na jeziorze strykowo woj wielk pamientam kilkanascie lat temu na 8godzin wendkowania zawsze były 2sztuki .wszystko się zmieniło gdy rybak który opiekuje się do dzisiaj tym jeziorem odkrył że jest to niezły biznes.Teraz ja tym jeziorze są tylko pojedyncze sztuki.Węgorze brały bardzo dobrze wczesni rano ale też brały w dzien. [2009-04-25 13:13]

KaKa13

Strasznie mało na temat tego węgorze... :( z resztą prawdę mówiąc to jego samego w naszych wodach jest jak na lekarstwo... [2009-04-25 15:15]

użytkownik

Kolego coś mało się rozpisałeś ale może to mi coś pomoże :P. [2009-04-25 15:24]

jurek

Witam wszystkich , teraz o tej porze węgorze biorą najlepiej w jeziorach około godziny 19.00 , na czerwonego robaka ( gnojarek ) lub na kopane ziemne robaki.............koledzy codziennie łowią je w jeziorach wokół Płocka.............najczęściej biorą węgorze wąskogłowe , ale zdarzają się też szerokogłowe............pozdrawiam .............Jurek . [2009-04-25 16:24]

adam56

Węgorza jeszcze nie trafiłem ale z wiadomości jakie posiadam słyszałem, że czerwiec jeśt dobrym miesiącem na węgorza a jeszcze w porze parnej przed burzą na rosówki można złowic ładną sztukę. W okolicy Tomaszowa to może koło "szyny" za tamą sulejowską. Pozdrawiam i do spotkania na nocnych zasiadkach. [2009-04-25 22:07]

ares22

Witam ocena 5 - każda informacja o sposobie łowienia rybek dla mnie jest bardzo istotna - pozdrawiam [2009-04-25 22:13]

janglazik1947

Nie będę się wymądżał,że wiem gdzie szukac węgorzy-przecież to najważniejsze, a nie przynęta.Oróż według mnie to wszystkie wejścia do zatoczek,wszelkie cyple,przewężenia,to gwarantowane miejsca na zasiadkę w jeziorach,nie wędkuję na rzekach więc nie wiem. [2009-04-26 13:49]

gronczes

http://www.lakefishing.com.pl/wegorz/index.php wydaje mi się że tam też coś można poczytać odnośnie tej kosmicznej ryby :) pozdrawiam [2009-04-26 15:06]

gronczes

Słyszałem że dobrą zanętą na węgorza są mielone rybki np. można nałapać leszczy i płotek zmielić je i nęcić nimi a także można w całości rzucać do wody po wcześniejszym przebiciu pęcherza pławnego. Na haczyk założyć martwą rybkę nie za dużą tak 5-7 cm zaczepioną za pyszczek. Osobiście jeszcze tak nie łapałem ale chyba w weekend postaram się to przetestować i zdam relacje czy to działa :) może ktoś już łapał tą metodą niech się podzieli czy warto się nastawiać :) [2009-04-26 15:12]

czaras

Witam. Ja łowię węgorze od kilku lat w jeziorach w mojej okolicy moim zdaniem najlepsze są pory nocne i głównie na rybkę rzadko trafiają się okazy na rosówki.... Moi znajomi łowią je też na pęczki czerwonych robaków, jest to ponoć pewniejsze od rosówki,sam nie raz się przekonałem. Bardzo często też łowimy je w toni zwłaszcza latem na kąpielisku woda jest bardziej dotleniona a za tym idą ryby. art na 5 pozdrawiam [2009-04-26 21:36]

Figaro

Artykuł niepełny chociaż temat super ciekawy. Największe sztuki wyciągałem na martwą rybkę, jeżeli chodzi o rosówki - same średniaki. Natomiast prawdą jest że jest to ryba głównie żerująca nocą ale te największe wyciągałem koło południa. Na węgorza nie musi być przypon stalowy, brania węgorza są zdecydowane i zacina się na pewniaka. A ryba potrzebuje trochę czasu aby przetrzeć żyłkę swoją tarką. Węgorz dąży do uwolnienia się , obracając się dość szybko wkoło swojej osi i wystarczy że przypon przymocujemy za pomocą krętlika do żyłki głównej i mamy problem załatwiony. Zaobserwowałem jak wygląda ukrywanie się węgorza w mulistym dnie - otóż cofając się ogonem wypłukuje muł i "kopie" jamkę w którą wchodzi tyłem. Z dna sterczy tylko czubek pyska. W razie przepływania "jedzonka" błyskawicznie "wyskakuje" ze schronienia i atakuje. [2009-04-27 09:39]

użytkownik

Napisałeś świetny artykuł o węgorzu , który wciąż jest szalenie tajemniczą i interesującą rybą . Szkoda tylko że ów gatunek , który do licznych nigdy nie należał - stał się w naszych przetrzebionych wodach jeszcze rzadszy a łowiący węgorze wędkarze nie mają wobec tej ryby żadnych skrupułów . Wielu wędkarzy zasadzających się na szlachetnego , tłustego wędkarza traci wszelkie hamulce . [2009-04-28 09:47]

użytkownik

Myślę że przypon stalowy specjalnie węgorzom nie przeszkadza . Osobiście jednak łowiąc na rosówki lub martwe rybki stosuję zwykły przypon z żyłki gdyż nasze wody nie obfitują w szczupaki do tego stopnia by leżącą na dnie martwą rybkę podjął któryś z cętkowanych drapieżców . Sandacza natomiast w ogóle nie trzeba się obawiać gdyż nie przecina on żyłki tak jak nasz kochany ESOX LUCIUS .Pozdrawiam. [2009-04-28 09:54]

użytkownik

Napisałeś świetny artykuł o węgorzu , który wciąż jest szalenie tajemniczą i interesującą rybą . Szkoda tylko że ów gatunek , który do licznych nigdy nie należał - stał się w naszych przetrzebionych wodach jeszcze rzadszy a łowiący węgorze wędkarze nie mają wobec tej ryby żadnych skrupułów . Wielu wędkarzy zasadzających się na szlachetnego , tłustego węgorza traci wszelkie hamulce . [2009-04-28 09:55]

marycha_007

no fajny reportarzyk daje oczywiśce kolego po fachu 5 węgorza zazwyczaj łapie koło haszczy lub trzin niewiem tam hyba lubi przebywac moja metoda to filecik i gruncik pozdrawiam. [2009-04-28 12:30]

adler

Dzięki. Raz złapałem węgorza na pęczek rosówek,a było to na leszcza( na noce). dzięki odemnie 5. Ale podpowiedzci jak zbroić trupka na węgorza i na jakim haku? [2009-05-27 12:52]

użytkownik

witam wszystkich łowiących wegorza ,,,kilka dni temu byłem na weekendzie na jeziorze Bytyn ,łowiłem na trupka i efekty miałem mizerne,kolega łowił obok mni e na rosówki i w jedna noc złowił 3 szt róznica była taka że kolega łowił bardzo daleko a ja swoim sposobem sprawdzonym blisko brzegu . [2009-05-27 20:23]

użytkownik

W jednym z nr "WW" znalazłem coś w rodzaju kalendarza brań co do połowu i miejsc gdzie - być może - należałoby szukać węgorza ; pozwolę sobie go tutaj przytoczyć : kwiecień : optymalne są małe i średnie przynęty zarzucone w bezpośrednim sąsiedztwie brzegu . maj / czerwiec : to doskonały okres , szczególnie w parne dni i noce , przed burzą lub przy zmianie pogody ; wędkujemy na głębokości do 3 m w pobliżu miejsc z bujną roślinnością podwodną . lipiec : charakteryzuje się niestety słabym okresem żerowania , ponieważ w wielu zbiornikach zaczyna brakować tlenu i węgorze stają się przez to ospałe i leniwe ; dobrymi miejscami połowu w tym okresie są miejsca wpływu i wypływu cieków wodnych , kanałów żeglownych , śluz , jazów , gdyż woda jest tam dobrze natleniona . sierpień : od drugiej dekady zdecydowanie poprawiają się brania . wrzesień / październik : w tych miesiącach wzrasta szansa na złowienie dużego węgorza , ponieważ ryby są przed długą i wyczerpującą wędrówką na tarliska i w związku z tym dużo jedzą , by zgromadzić odpowiedni zapas tłuszczu ; stosujemy średnie i duże przynęty szukając ryby na głębokości powyżej 3 m . Z wędkarskim pozdrowieniem , hej ! [2009-06-15 11:04]

BOLETUS

A czy któryś z kolegów łowil węgorze na Zalewie Wiślanym? Czy wymaga ten akwen specjalnych zabiegów? Pozdrawiam. [2009-09-14 09:38]

huberto

Jakby nie było artykuł dostarcza ciekawych informacji na ten temat napewno dla początkujacych ***** za całokształt!!!pozdrawiam [2010-03-18 11:03]

użytkownik

W jednym z nr "WW" znalazłem coś w rodzaju kalendarza brań co do połowu i miejsc gdzie - być może - należałoby szukać węgorza ; pozwolę sobie go tutaj przytoczyć : kwiecień : optymalne są małe i średnie przynęty zarzucone w bezpośrednim sąsiedztwie brzegu . maj / czerwiec : to doskonały okres , szczególnie w parne dni i noce , przed burzą lub przy zmianie pogody ; wędkujemy na głębokości do 3 m w pobliżu miejsc z bujną roślinnością podwodną . lipiec : charakteryzuje się niestety słabym okresem żerowania , ponieważ w wielu zbiornikach zaczyna brakować tlenu i węgorze stają się przez to ospałe i leniwe ; dobrymi miejscami połowu w tym okresie są miejsca wpływu i wypływu cieków wodnych , kanałów żeglownych , śluz , jazów , gdyż woda jest tam dobrze natleniona . sierpień : od drugiej dekady zdecydowanie poprawiają się brania . wrzesień / październik : w tych miesiącach wzrasta szansa na złowienie dużego węgorza , ponieważ ryby są przed długą i wyczerpującą wędrówką na tarliska i w związku z tym dużo jedzą , by zgromadzić odpowiedni zapas tłuszczu ; stosujemy średnie i duże przynęty szukając ryby na głębokości powyżej 3 m . Z wędkarskim pozdrowienie [2010-08-22 16:37]

użytkownik

Węgorz to temat "rzeka" i warto byłoby pokusić się o rozszerzeni artykułu nieco większą ilością informacji. Na zachętę 4. Od siebie na razie uzupełnię, że jeśli chodzi o rodzaj pokarmu pobieranego przez węgorze, to należy pamiętać że nasze wody zamieszkują dwa podgatunki węgorza-wąskogłowy i szerokogłowy-zasadniczo różniące się sposobem odżywiania. Pierwszy z nich żywi się w większości drobnymi organizmami wodnymi, natomiast w diecie drugiego przeważają ryby. Występują między nimi również różnice dotyczące pory żerowania, głębokości na której najchętniej przebywają oraz wagi osiąganej w naszych wodach. Ciekawostką jest również, że węgorze żyjące w jeziorach mają inne pory żerowania, niż te przebywające w rzekach. Co do najlepszych rezultatów połowu wyłącznie w porze nocnej, powiem że jedne z największych okazów o dziwo łowione są w dzień, jednak należy dokładnie poznać specyfikę danego łowiska oraz pamiętać, że najlepsze połowy w dzień przeważnie mają miejsce około południa w porze roku rozpoczynającej się kwitnieniem żyta, aż do połowy sierpnia. Pozdrawiam i liczę na rozwinięcie artykułu o więcej szczegółów. [2010-08-22 16:38]

minus

wszystko fajnie pięknie ale zapomniałeś o okresie ochronnym węgorza w lipcu, tak w ogóle to ten okres ochronny nie ma sensu ale cóż... I jeszcze jedno sprostowanie - napisałeś że węgorz poluje wyłącznie w nocy - to nie prawdaBywają dni kiedy intensywnie żeruje również w dzień i to przy samej powierzchniogólnie trochę mało info na temat węgorka - bądź co bądź mojej ulubionej tajemniczej rybki.  [2010-10-20 14:10]

LANGE80

mieszkam w Niemczech jak i tu wedkuje zadziwia mnie jedno bo przewarznie jezdze na zbiornik stara zwirownia i tak jak teraz zasiadam na nocce na karpia mam co noc rozczarowanie bo karpie lapie ale i wegorze biora jak glupie niezdziwilbym sie ze to przypadek ale zoladki maja az wypchane        o dziwo KUKURYDZA [2010-10-23 15:44]

Miro81

minus co ty wypisujesz!!! jaki okres ochronny! węgorz okresu ochronnego nie ma!!! [2010-11-28 09:36]

kabaczek35

ostatni ktorego zlowilem skusil sie na czerwonego.

zarzucilem zestaw blisko brzegu (kilka metrow).

mial 40cm a zglowilem go okolo godziny 6 rano

[2010-12-24 23:09]

przemas1

nie spotkałem się jeszcze osobiście ani u innych żeby węgorz wziął na filecik,na raka , czy też na jakiegoś mięczaka,z tego co mi wiadomo to na rybkę bierze ten krótszy i grubszy węgorz,a natomiast na rosówkę biorą te cienkie i długie sztuki [2011-04-02 21:31]

blutu

WITAM!Ja węgorzy łowie blisko trzcin i mam sukcesy. [2011-04-21 10:30]

malgo

hmmm raki są przecież pod ochroną! [2012-06-20 19:05]

użytkownik

5 [2013-06-04 11:09]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów.

Czytaj więcej

Społecznościowy Portal Wędkarski wedkuje.pl
2008 - 2024